Właśnie, bo co tu dużo mówić, był to "mały" dla mnie problem. ale wszystko dobrze się skończyło.
wiecie, kiedyś nawet nie wyobrażałam sobie, ile taka mała wbrew pozorom "rzecz' potrafi (przynajmniej mnie ) ułatwić życie? a w tej gorączce przedświątecznej szczególnie