O ! Śnieg pada ! Ale fajnie
Nasypało tego białego g....na góry . I nie ma komu to, to sprzątnąć
. Wczoraj byliśmy z żoną na krótkim spacerze . Do miasta dostaliśmy się taksówką . Boże, jechałem w niej w pozycji horyzontalnej . Nie umiałem do niej wejść, bo pani dyspozytor przysłała busik o wysokim podwoziu.Oczywiście, żę chciała jak najlepiej, słysząc ,że poruszam się wózkiem przysłała odpowiedniej wielkości samochód
.Kierowca wciągnął mnie jakoś do środka ale nie miałem już sił się podnieść i normalnie usiąść. O mało nie zwymiotowałem. Ale co widziałem to widziałem . Pospacerowaliśmy po mieście już nie tak odświętnie wystrojonym, tylko pogoda i zwały śniegu przypominają i goła choinka stojąca na rynku, że święta już minęły . Szkoda
. Do domu wróciliśmy piechotą i ulicami bo chodniki nie wszystkie były porządnie odśnieżone . Ale było miło. Szkoda tylko, że nie wypiliśmy gęstej, gorącej czekolady na którą to byłem zaproszony, ale czekolada nie zając nie ucieknie
. Byle tylko nie padało .Następnym razem na spacer wybierzemy się jednak piechotą . Pozdrawiam
.