Grozą powiało!Zupełnie jakbym czytał Testament:
"Żyłem z wami, cierpiałem i płakałem z wami,
Nigdy mi, kto szlachetny, nie był obojętny,
Dziś was rzucam i dalej idę w cień - z duchami -
A jak gdyby tu szczęście było - idę smętny"
..........................................................
I jak tu nie przyznać, że Słowacki był wieszczem
skoro tak zakończył ten poemat:
..........................................................
"Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna,
Co mnie żywemu na nic... tylko czoło zdobi;
Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna,
Aż was, zjadacze chleba - w aniołów przerobi"