To może zanim Iota coś powie, posłuchaj co ma do powiedzenia doświadczony "praktyk-teoretyk"
> Szkoły w okolicy w rankingach wypadają dramatycznie (wiadomo: Wola:))
Jeśli środowisko jest niskich lotów, to niestety, warto poszukać lepszej dzielnicy.Masz dwa lata na rozpoznanie i pamiętaj szkoła może być super, a możesz trafić na nieudolnego nauczyciela i odwrotnie.
Najlepiej mieć takich znajomych, których dziecko już przeszło cykl nauczania wczesnoszkolnego z konkretnym nauczycielem i po tym dziecku widać, że z korzyścią.
> Przedszkolanka mi mówi: niech Pan nie da dziecka na zmarnowanie i wyśle do prywatnej bo w publicznej będzie rysować szlaczki
Rzeczywiście przedszkolanka, bo nauczyciel w p-lu nie lekceważyłby przygotowania grafomotorycznego dzieci. Każda szkoła zaczyna od szlaczków. Jest to czas wyrównywania poziomu i przygotowania uczniów do wprowadzenia nauki pisania. Nawet najsprawniejszy uczeń ma wtedy co robić, bo te ćwiczenia są urozmaicone, a nauczycielom w prywatnej szkole też nie wolno przejść do następnego etapu nauki, gdy Twoje dziecko będzie geniuszem, a większość nie. Trzeba etap szlaczków przetrzymać. Zdolniejszym nauczyciele rozdają wtedy karty pracy dla dzieci zdolnych (bardziej skomplikowane zadania).P.s. Jesli wpadniesz na pomysł uczenia pisania, poczytaj koniecznie o tzw. pisaniu łącznym.
> a moja mała liczy do 16 przy normie 4 i zna wszystkie litery - pochwalę się a co
Będzie więc czytać i liczyć już na początku klasy pierwszej. Ma to dobry aspekt, bo będzie prawa ręką nauczycielki. Przy takich zdolnych i aktywnych (to ważne)dzieciach, zyskują słabsi uczniowie. Niestety żadna szkoła nie jest nastawiona na pracę indywidualną z dzieckiem zdolnym. Często takie nad wyraz zdolne dzieci równają w dół, a nawet 'siadają'. Dlaczego? Bo nabywają poczucia, że wszystko potrafią i bardzo często instynkt dążenia do wiedzy, uczenia się powoli się rozmywa, pogrąża w przeciętność, a nawet później pojawiają się w kłopoty z nauką.
Ważniejszą rolę będzie więc odgrywał klimat domu niż szkoły, bo szkoła nie postawi wyżej poprzeczki niż obowiązujący program.
Jaka na to rada?
Pomagał takim dzieciom przeskok z klasy pierwszej do trzeciej, tylko pod warunkiem dojrzałości emocjonalnej. O tym jednak w czasie, gdy dzieci idzie w wieku 6 lat do szkoły, można zapomnieć. No, ale jeśli,to takie dziecko ma wreszcie co robić w szkole i się nie nudzi. Następny skok to był kiedyś z czwartej do szóstej. Dziś nie wiem, czy w ogóle pozwalają zdolnym ponad miarę uczniom na taki tryb.
czy nie lepiej kształtować i rozwijać w tym czasie inne zainteresowania i zdolności?
> Chwalą tę szkołę (...)
Rogal zobaczyłam, co tam w trawie piszczy i pomijam aspekt, że to szkoła katolicka, niech sobie jest.
co tam mi do tego.
Ale jeśli tam nauczyciel dla maluchów przygotowuje akademię
pod dowództwem(!) Wychowawczyni, a sam apel ma 38 minut drętwoty reżyserskiej, którą z trudem by wytrzymali uczniowie klas VI, to daj sobie luz. Bo to pewnie nie wyjątek taki profil edukacji.
https://www.youtube.com/watch?v=ry2QSI2xVts&feature=youtu.beA problem historycznie jest zbyt poważny i złożony w odniesieniu do percepcji uczniów klas nauczania wczesnoszkolnego. Koniec,kropka.
I znowu: można sobie w luźnej rozmowie pogadać z dzieckiem już wcześniej, ale nie tak. I te mundury, atrapy pistoletów - pomyliło się pani, niech idzie do wojska.
I ostatni aspekt. Moim zdaniem dobra(!) szkoła miejska jest lepsza od jakiejkolwiek prywatnej.
W starszych klasach uczniowie sami tam zaniżają poziom, bo jak im się nauczyciel (wymagający) nie podoba, to go zmieniają. nauczyciele to wiedzą, wiedzą też, że mają pracę za czesne i każdy wydalony uczeń to być, albo nie być szkoły. Tyle pisałeś o prywatnej edukacji, dostrzegałeś minusy i co?
)) Zmienia się opcja widzenia?
Daj córce pożyć normalnie, naucz ją rozróżniać, obserwować, klasyfikować i wybierać.
Klosz nie da wiele, bo nie zna życia, kto nie służył w marynarce - myśl (trochę!) kategorią tego żartu. Jeśli się przebije w naszej rzeczywistości, będzie naprawdę dobra, czego małej już teraz życzę.
I trzymaj ją z daleka od.........rocznika statystycznego!!!