www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Komentarze do artykułów / JAKIE SĄ MOJE SZANSE NA PODNIESIENIE STOPNIA (PILNE) ??? (29371 - wyświetleń)
- Autor Witt Dodany 2009-11-21 20:00
Witam wszystkich serdecznie, mam na imię Witek i jestem nowym użytkownikiem tego portalu.
Proszę o pomoc i odpowiedź na moje pytanie.

Mam 29 lat, jestem osobą niepełnosprawną i od 2004 roku mam orzeczony III stopień niepełnosprawności na stałe
z uwzględnieniem odpowiedniego zatrudnienia: praca lekka
Moje schorzenie teraz już dotyczy praktycznie całego kręgosłupa a więc:

Blok kostny: C4-C5-C6 z cechami dyskopatii i z uciskiem na korzeń nerwu rdzeniowego.
Kręgozmyk ku tyłowi 5 mm C3-C4
Skrzywienie kręgosłupa Th-L z rotacją trzonów kręgów.
Spina/bifida L5
Lumbalizacja S-1

Biorę środki przeciwzapalne i przeciwbólowe chociaż one nie działają ponieważ ból jest zbyt silny i nie do wytrzymania w pracy przy zwykłym sprzątaniu (zamiatanie, odkurzanie) pojawia się silny i paraliżujący ból kręgosłupa który skutecznie unieruchamia mnie przy takich codziennych, zwykłych czynnościach.

Chciałbym podnieść stopień niepełnosprawności z lekkiego na umiarkowany, co dałoby mi szansę na bardziej normalne warunki pracy i
odpowiedniego zatrudnienia. W związku z powyższym proszę o pomoc w wyjaśnieniu gdzie powinienem się udać,
jakie mam szansę na pozytywne rozpatrzenie takiego wniosku ???

pozdrawiam serdecznie
wszystkich niepełnosprawnych
Witek
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2009-11-21 20:18
Przyznam się szczerze, że nie tylko masz słabe środki na podniesienie grupy ale na pocieszenie Cię. ZUS nie lubi kręgosłupów. To samo tyczy sie często z daniem tych marnych paru zł dodatku pielęgnacyjnego dla rakowców. Tym razem bym nie ryzykowała bo zaostrzyli swoje przepisy. Ty zaś zrób jak uważasz. Marna to porada i pociecha :-(
Nadrzędny - Autor pola01 Dodany 2009-11-21 20:28
Z tego co widzę to Ty nie pytasz o ZUS, czyli ZUS-wskie poglądy i oszczędzanie na rentach nic ma do tematu. Chyba że jednak jest inaczej, a źle sformułowałeś?

Na stopień umiarkowany miałbyś duże szanse, gdybyś po prostu składał teraz. Niestety, nie mam pojęcia, jak to jest z tym obaleniem stopnia lekkiego, który już masz i to na stałe. Mam nadzieję, że ktoś Ci odpowie, bo jeśli to jest do przeskoczenia, to na umiarkowany zdecydowanie powinieneś z takimi schorzeniami mieć szansę (jeśli wszystko jest udokumentowane, poboczne dolegliwości też.)
Nadrzędny Autor Witt Dodany 2009-11-21 20:46 Zmieniony 2009-11-21 20:53
Oczywiście chodzi mi o stopień niepełnosprawności poza rentowy ponieważ nawet nie liczę na to aby otrzymać jakikolwiek zasiłek lub tym bardziej rentę z ZUS'u  chodzi mi tylko o podniesienie  samego stopnia niepełnosprawności, wspomnę dodatkowo że moja niepełnosprawność istnieje i datuję się ją od dzieciństwa. Przepracowałem 12 lat  w tym 7 lat mam udokumentowanych a z kręgosłupem jest coraz gorzej zresztą nie ma się czemu dziwić, pojutrze tj. 23.11.2009 roku jadę do Bydgoszczy na konsultację z neurochirurgiem w sprawie szans na operację, moim zdaniem szansę są nikłe, oni po prostu nie ruszą tego bloku kostnego w moim przypadku żadna operacja nie wchodzi nawet w grę, chodzi tylko o to aby umożliwić mi odpowiednie w miarę możliwości (łagodne) warunki zatrudnienia bo jak do tej pory pracowałem albo na ciężkiej produkcji, albo w magazynie:(  u większości pracodawców trzeba dźwigać spore ciężary a przy moim schorzenie jest to zdecydowanie nie wskazane...

Ps. Wiem że ZUS oszczędza na wszystkim tylko nie na sobie, ale czekam dość długo aby podjąć odpowiednie kroki w kierunku ratowanie resztek mojego zdrowia:(
Nadrzędny - Autor Witt Dodany 2009-11-23 15:52 Zmieniony 2009-11-23 15:55
Dzisiaj byłem na konsultacji u neurochirurga (pierwszy raz) przeglądając na komputerze moje wyniki badania MRI wywnioskował że jest możliwa operacja kręgosłupa szyjnego na poziomie
C-3 - C-4 tak gdzie mam ucisk na korzeń nerwu rdzeniowego, powiedział również że to bardzo trudna decyzja i operacja taka niesie ze sobą pewne ryzyko w najgorszym razie bezwład wszystkich kończyn:(
ponadto po tej operacji mój kręgosłup szyjny będzie zablokowany już na 3 odcinkach z 5 możliwych - 2 mam zdrowe, ( 2 x blok kostny + operacyjny)
Jeśli chodzi o podniesienie mojego stopnia niepełnosprawności nie usłyszałem odpowiedzi ponieważ lekarz ten nie zajmuje się takimi sprawami...
A więc mam do wyboru albo dać sobie spokój, albo być na tyle odważnym i dać chirurgom operować mój kręgosłup...
Nadrzędny Autor Barbara Mycko Dodany 2009-11-23 16:24
ZROBISZ JAK ZECHCESZ ALE OPERACJA TO NAPRAWDĘ  POWAŻNA DECYZJA
JEŚLI DAJESZ RADE JESZCZE TO JA ODRADZAM TEN WYBÓR
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-11-23 16:45
Jestem zgodna z Basi zdaniem. Też mam duże problemy ale chodzę. A co będzie jak popełnią błąd? I tego sie boję.
Nadrzędny Autor Barbara Mycko Dodany 2009-11-23 16:51
ZNAJOMA MOJA MIAŁA TELEFON ŻE MIEJSCE  NA ZABIEG JEST ALE ZREZYGNOWAŁA MA JUŻ IMPLANTY W KRĘGOSŁUPIE ALE BOI SIĘ ŻE NIE STANIE NA NOGI
MOJE ZDANIE  TAK JAK PISAŁAM JEST NEGATYWNE DOKĄD CHODZISZ NIE DAWAJ SIĘ KROIĆ
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-11-23 17:42
Basia a implanty w kręgosłupie nie są ryzykiem? Pytam tylko.
Nadrzędny Autor Barbara Mycko Dodany 2009-11-23 17:50
SĄ ALE MUSIAŁA
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-11-23 18:48
Basiu pytałam bo nie znam sie na tym a swego kręgosłupa wolę nie dawać nikomu.
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2009-11-23 18:53
NIE DAWAJ PÓKI NIE MUSISZ
Nadrzędny - Autor Witt Dodany 2009-11-23 19:27
Dziękuję Wam za wyrażenie opinii, pożyjemy zobaczymy ale jeśli już miałbym poddać się takiej operacji to zdecydowanie wolałbym się już nie wybudzić aniżeli zostać do końca swoich dni tak naprawdę nikomu niepotrzebną roślinką:( W tej chwili moje życie nie wygląda różowo a wprost przeciwnie. Nie mam pracy, jestem na szkoleniu organizowanym przez Urząd Pracy 500 zł za które nie ma możliwości się utrzymać za normalne 8 godzin u pracodawcy w tym żadne przepisy odnośnie mojego stanu zdrowia nie są przestrzegane, muszę dźwigać duże ciężary, przerwa trwa 15 min chociaż przepis mówi o 30 minutowej przerwie jeśli chodzi o III grupę inwalidzką 15 min - jedzenie + 15 min na ćwiczenia a co jest najgorsze owe szkolenie nie ma zupełnie nic wspólnego z kierunkiem tego szkolenia... :-((
Przyszło nam niepełnosprawnym żyć w bardzo chorym kraju który to nie pozwala nam na normalną egzystencję:((
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2009-11-23 19:41
DZIĘKUJ BOGU ZA TO CO MASZ LUDZIE LATAMI LEŻĄ PATRZĄ W SUFIT I ALBO SĄ W STANIE SIĘ POROZUMIEWAĆ ALBO NIE I NIE WIERZE BY CHCIELI UMRZEĆ CHYBA ŻE NIE WYTRZYMUJĄ Z BÓLU
A TY MOŻESZ ZGŁOSIĆ ŁAMANIE PRAW PRACOWNICZYCH JEŚLI FAKTYCZNIE SĄ ŁAMANE
Nadrzędny - Autor Witt Dodany 2009-11-23 19:59
Próbowałem zgłaszać ale wszystko spaliło na panewce,  jestem jedyną osobą niepełnosprawną na tym szkoleniu, w naszym kraju prawa osób niepełnosprawnych nie są przestrzegana za to bardzo często są łamane i nie mamy na to wpływu :-(
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2009-11-23 20:04
NIE PODDAWAJ SIĘ TYLKO DALEJ WALCZ O SWOJE
Nadrzędny - Autor Witt Dodany 2009-11-23 20:45
Do p.Basi ja się nigdy nie poddaję i nie  inaczej będzie tym razem:))
aczkolwiek ani trochę nie zmienia to faktu że źle żyje się osobom niepełnosprawnym w takim kraju jak Polska...
Nadrzędny Autor Barbara Mycko Dodany 2009-11-23 20:59
I PROSZĘ TAK TRZYMAĆ
Nadrzędny Autor 123456 Dodany 2009-11-27 13:51
UWIERZ ŻE MAMY WPŁYW I TO BARDZO DUŻY BYŁEM KIEDYŚ W TAKIEJ SAMEJ SYTUACJI CO TY TYLKO INNA CHOROBA TYLKO DLATEGO WSZEDŁEM NA TO FORUM ABY UŚWIADOMIĆ INNYCH ŻE NIE SĄ SAMI ŻE JEDNAK CO NIEKTÓRZY BY CHCIELI MIEĆ WIELE RZECZY NA RAZ OD RAZU A WIESZ MI TAK SIĘ NIE DA JEŚLI ZA PÓŹNO DOSTAŁEŚ ODEMKNIE INTERESUJĄCE CIĘ INFORMACJE PRZEPRASZAM GDYŻ KILKA MODUŁÓW W MOIM KOMPIE SIĘ CHYBA PRZEGRZAŁ I DALEJ NIE CHCIAŁY PRZEWIJAĆ TERAZ TO SAMO SIĘ DZIEJE NIEWIDEM CZY WYŚLE TEGO POSTA ALE JEŚLI UDADZĄ CI SIĘ SWOJE SPRAWY ZDROWOTNE TO NIE ZAPOMINAJ O TYM FORUM I ZAGLĄDNIJ TU CZASEM ZNAJDZIESZ TUTAJ FAJNYCH I BARDZO CIEKAWYCH LUDZI CZASAMI TROCHĘ ZWARIOWANYCH LECZ W SUMIE FAJNYCH I JEST TE JESZCE JEDNA RZECZ KTÓRA NAS WYRÓŻNIA SPOŚRÓD INNYCH FOR CHCEMY SOBIE NAWZAJEM POMAGAĆ CZASAMI SIĘ UDAJE CZASAMI NIE ALE I TAK KAŻDY Z NAS IDZIE WŁASNĄ DROGĄ 
Nadrzędny - Autor eligiusz Dodany 2009-11-23 20:14
Zwracam się do Witka.Są różne aspekty sprawy,którą poruszasz.Poddać się operacji czy nie? dylemat....Problem wymiany by-basów lub operacja serca.....poddać się operacji czy nie?W każdej takiej sytuacji istnieje ryzyko i decyzja należy do Ciebie.Ja poddałem się operacji by-pasów ,5lat żyję a lekarze po koronografi też mi tłumaczyli o sankcjach jakie mogą nastąpić. Jednocześnie mam podobnie jak Ty chory kręgosłup.W poradni walki z bólem w pierwszej fazie chcieli mi robić /tylko/ punkcję.Ale jeden z lekarzy powiedział mi tak.Jeżeli pan jako tako jeszcze funkcjonuje to punkcji nie robimy,bo to jest niebezpieczne z uwagi na możliwość uszkodzenia nerwów,które też mogą spowodować bezwład ewentualnie inne następstwa .Tak wyglądają sprawy ,że żaden lekarz nie zagwarantuje pomyślnego wyniku operacji.Więc zastanów się ,gdyż decyzja należy do Ciebie.Mnie też kręgosłup boli,ale jestem już emerytem więc problem pracy mi odpada.W Twoim przypadku musisz pracować.Ale pamiętaj to będzie się pogłębiało i będzie Ci coraz trudniej.Życzę Ci dużo zdrowia i podjęcia decyzji,które przyczynią się do zmniejszenia bólu i lepszego funkcjonowania.
Nadrzędny - Autor Witt Dodany 2009-11-23 20:57
Do p. Eligiusza Dokładnie to samo powiedział mi dzisiaj neurochirurg, że jest to bardzo trudna decyzja, aczkolwiek jeśli kręgosłup sprawia mi aż takie kłopoty jak to mu opisałem to taka operacja jest jak najbardziej wskazana ale on nie namawia ponieważ ostateczna decyzja o operacji należy do mnie i tylko do mnie, w moim przypadku rzeczywiście muszę pracować i to jeszcze bardzo długo chociaż nie wiadomo co nasz nieszczęsny ZUS jeszcze wymyśli, już podobno nie mają pieniędzy dla emerytów i rencistów, a co będzie w przyszłości ? Dlatego też chciałem spróbować podnieść stopień niepełnosprawności aby mieć większe szansę na pracę jako osoba niepełnosprawna a nie taranować swojego kręgosłupa (ponieważ jest naprawdę coraz gorzej) u innych pracodawców, czy mi się to uda? nie wiem...

Uprzejmie dziękuję za życzenia zdrowia
i wzajemnie tego samego życzę,
zdrowia nie da się kupić
ani tym bardziej wygrać na żadnej loterii.
Nadrzędny Autor klarysa Dodany 2009-11-25 15:32
Witam:)

Witt, a może byś tak zwrócił się do lekarza prowadzącego o zaświadczenie o pogorszeniu stanu zdrowia i taki dokument  złożył z wnioskiem  do zUS-u o ponowne skierowanie  na komisję? Może wówczas uda się "podnieść" Twój stopień niepełnosprawności? Nic nie ryzykujesz- przede wszystkim zdrowia, a może się uda?
Powodzenia.
Nadrzędny - Autor 123456 Dodany 2009-11-27 13:57
NO IDZIE DALEJ SŁUCHAJ JEST MOŻLIWOŚĆ OPERACJI ZA GRANICĄ NIE ZNAM SPRAWY MUSISZ POPYTAĆ W NFOZ LUB PFRON TAM SĄ SZPITALE OD TYCH SPRAW UBEZPIECZONE
Nadrzędny Autor Witt Dodany 2009-11-27 19:48
Witam WAS serdecznie

Z placówką ZUS'u miałem do tej pory do czynienia 2 razy gdy składałem wniosek o przyznaniu świadczenia rehabilitacyjnego, trafiłem wtedy na kobietę i taki wniosek został pozytywnie rozpatrzony, po kilku latach za drugim razem będąc jeszcze na chorobowym składałem wniosek o przyznanie mi świadczenia rehabilitacyjnego, wniosek ten został negatywnie rozpatrzony przez lekarza orzecznika który nie był łaskaw spojrzeć na moją dokumentację medyczną, pomimo tego że świadczenie ze względu na zaawansowaną chorobę kręgosłupa mi się należało. Wynik tej wizyty był dla mnie upokarzający i bardzo bolesny (zostałem pozbawiony środków do życia) odebrano mi już przyznane świadczenie chorobowe i oczywiście co za tym idzie nie przyznano mi świadczenia rehabilitacyjnego. Jeśli chodzi o mnie to mam orzeczenie III (lekki) stopień niepełnosprawności wydany przez jednostkę PFRON'u z ZUS'em w tej sferze  jeszcze nie miałem (na moje szczęście) do czynienia.
Nadrzędny - Autor 123456 Dodany 2009-11-27 13:34
POWIEDZ JAKA DAJĄ CI SZANSE NA TO ŻE BĘDZIESZ ZDROWY I CZY SZPITAL JEST UBEZPIECZONY OD TEGO RODZAJU SPRAW JAK ODSZKODOWANIA BYĆ MORZE POWIEDZĄ CI ŻE NIE MASZ ZBYTNIO SZAN LUB BĘDĄ ZACHWALAĆ SIEBIE ZE SĄ NAJLEPSZYMI NA ŚWIECIE LEKARZAMI BYĆ MORZE SIĘ MYLĘ JEDNAK URAZY TEGO TYPU JAK KRĘGOSŁUP SĄ BARDZO TRUDNE DO LECZENIA A JESZCZE TRUDNIEJSZE DO OPERACJI I NAPRAWDĘ TYLKO WYJĄTKOWI SPECJALIŚCI MOGĄ SIĘ TEGO PODJĄĆ
Nadrzędny Autor Witt Dodany 2009-11-27 20:02 Zmieniony 2009-11-27 20:05
Jeśli chodzi o Szpital w który miałaby być przeprowadzona operacja kręgów szyjnych na poziomie C3-C4, lekarze z owego szpitala dają mi szansę pozbycia się ucisku na korzeń nerwu rdzeniowego, natomiast jeśli chodzi o minusy są to III odcinek kręgosłupa szyjnego zostaje trwale zablokowany (operacja polega na usunięciu kręgu szyjnego który uciska na korzeń nerwu rdzeniowego w jego miejsce instalują implant po jakimś czasie kość usuniętego kręgu odbudowuje się ale na stałe  III odcinek z V mam trwale zablokowany.
3 odcinki kręgów szyjnych mam chore, natomiast  2 pozostałe odcinki są zdrowe, ponadto po zablokowaniu III odcinka kręgosłupa przez tą operację
2 pozostałe zdrowe odcinki będą zdecydowanie bardziej niż miało to miejsce przed operacją narażone na obciążenie i złe wyniki wszelkiego dźwigania.
Na koniec ostatnie ostrzeżenie od lekarza neurochirurga że zawsze operacja tego typu niesie ze sobą ryzyko w tym przypadku maksymalnie w najgorszym razie może dojść
do bezwładu kończyn górnych i dolnych.

A więc te schorzenia kręgosłupa co ja posiadam są nieuleczalne i nie można liczyć na jakiekolwiek polepszenie a na pogorszenie jest duża szansa (a z czegoś trzeba żyć)...
Myślę że szpital tego typu jak Wojskowy w Bydgoszczy jest ubezpieczony od nieszczęśliwych zdarzeń, wypadków, i pewnie też od roszczeń i wszelkich odszkodowań :-(
Nadrzędny - Autor 123456 Dodany 2009-11-27 13:25
WITKU A WIĘC TAK NAJPIERW MUSISZ PODEJŚĆ DO TEJ INSTYTUCJI KTÓRA WYDAŁA CI TO ORZECZENIE NIE WIDEM CO TO JEST U CIEBIE BYĆ MORZE PCPR LUB COŚ PRZY STAROŚCIE UM ITD POTEM NAPISZ PODANIE Z OPISEM I KONKRETNYMI POTRZEBAMI PO CO JEST POTRZEBNY TEN STOPIEN PO JAKIM Ś CZASIE CHYBA DO MIESIĄCA DOSTAJESZ POWIADOMIENIE NA POWTURNA KOMISJE LECZ NA SZCZEBLU WOJEWUDZKIM JEŚLI CI PRZYZNAJA TO FAJNIE JEŚLI NIE ZOSTAJE CI JESZCZE SĄD REJONOWY TAM TRZEBA POCZEKAC TROCH DŁUŻEJ LECZ  W SĄDACH Z ZASADY PRZYZNAJA TAK ZE MASZ 50 NA 70% SZANS DLA CIEBIE UWAGA W SĄDZIE SKŁADASZ OŚWIADCZENIE NAJPRAWDOPODOBNIEJ POD PRZYSIĘGOM ACH OCZYWIŚCIE SAMO SIĘ TO NIE ZROBI I JAK NAPISZESZ KAŻDE PISMO MUSISZ JE DOSTARCZYĆ PRZEDSTAWICIELOWI TEGO ORGANU W KTÓRY CHCESZ BYĆ OBSŁUGIWANY

Nadrzędny - Autor Witt Dodany 2009-11-27 20:15
Dziękuję za radę w moim przypadku instytucją która wydała mi orzeczenie o stopniu niepełnosprawności jest Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON)
Najlepiej w moim przypadku byłoby otrzymać z tytułu tej niepełnosprawności która ciągle się pogłębia rentę ale to hmm... raczej nierealne (w Polsce oczywiście)
29 lat (zbyt młody wiek?) i przepracowanych 12 lat, a udokumentowanych z tego przeszło 7 lat.

Chyba każdy z nas wie o tym doskonale że ZUS to jest jedno wielkie państwo w państwie:(
Życzę miłego i udanego weekendu:)
pozdrawiam serdecznie
Witek
Nadrzędny - Autor 123456 Dodany 2009-11-30 15:10
CO TY MÓWISZ WITT NIGDY NIEMA TAK ŻE MUSISZ MIEĆ ILEŚ TAM LAT ABY PÓJŚĆ NA RENTĘ JET KILKA RODZAJÓW TAKICH ŚWIADCZEŃ I NIE WAŻNE ILE MASZ LAT CHOROBA MORZE PRZYJŚĆ NIEOCZEKIWANIE A OSTATNIE ŚWIADCZENIE MA OKRES CHYBA 30 DNI OD OSTATNIEGO DNIA ZWOLNIENIA JEŚLI TAKIE MIAŁEŚ I BYŁEŚ ZAREJESTROWANY I LEGALNIE ODPROWADZAŁEŚ SADKI ZUS TO MOŻESZ SIĘ STARAĆ JEŚLI NIE BYŁEŚ NIGDZIE ZAREJESTROWANY ITD MOŻESZ SIĘ STARAĆ O SOCJALNĄ TAM TRZEBA SPEŁNIĆ KRYTERIA WIEM BO KIEDYŚ MOGŁEM DOSTAĆ TAKIE COŚ LECZ NIE SKORZYSTAŁEM I ZBYTNIO SIĘ NIE STARAŁEM POROSTU DAJE SOBIE RADE LECZ WIESZ MI TO ŻADEN WSTYD NA TO MAJĄ GMINY MIASTA KASĘ
Nadrzędny Autor bluengel Dodany 2009-11-30 16:51
123...., czasami warto się powstrzymać od wydawania jednoznacznych opinii, jeśli się ich nie jest pewnym...

Owszem, są sytuacje, kiedy takie świadczenie jest niemożliwe - może się zdarzyć, że NIE BĘDZIE SIĘ MIAŁO PRAWA PRAKTYCZNIE DO NICZEGO. Aczkolwiek nie dotyczy to sytuacji przedmówcy, oczywiście.
Aby otrzymać rentę socjalną też trzeba spełniać pewne przesłanki i nie jest ona dla każdego, więc ostrożnie.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-11-27 20:24
Witt sam odpowiedziałeś na swoje pytanie.
Również życzę Ci miłej soboty i niedzieli to tak bardziej po polsku niż weekend czy kanikuły.
Nadrzędny - Autor Witt Dodany 2009-11-30 12:21 Zmieniony 2009-11-30 12:24
Ella to nie tak ponieważ nie odpowiedziałem sobie a stwierdziłem jedynie na jakie trudności narażona jest osoba starająca się o grupę rentową,
a nie osoba starająca się o podniesienie swojego stopnia niepełnosprawności...
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi na mój post jedne odpowiedzi wnoszą coś do sprawy inne zupełnie nie,
ale tak to już na takich forach najczęściej bywa...
Nadrzędny Autor siwek Dodany 2009-11-30 13:41
Nie ma ludzi wszystko wiedzących,każdy coś i podpowie,a jeżeli cokolwiek Ci się przydało z tych podpowiedzi,to już jest coś.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Komentarze do artykułów / JAKIE SĄ MOJE SZANSE NA PODNIESIENIE STOPNIA (PILNE) ??? (29371 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill