www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Zaginione dokumenty, co robić ? (12814 - wyświetleń)
- Autor Krzysztof87 Dodany 2010-10-22 11:22
Otóż moja sprawa wygląda następująco, przez cztery lata byłem na rencie socjalnej z powodu wady wzroku, (dwie komisje co dwa lata) , teraz byłem na komisji i lekarz orzecznik ZUS wysłał mnie na konsultacje okulistyczną, byłem, rezultat ? po dwóch tygodniach nie całkowicie niezdolny do pracy, odwołałem się ,bez zmian, teraz sprawa jest w sądzie , u lekarza biegłego dowiedziałem się, że nie ma mojej dokumentacji z tego badania( konsultacji )
Bardzo proszę o pomoc, co robić w tej sprawie żeby te dokumenty odzyskać, z góry dziękuję za odpowiedz.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2010-10-22 17:03
Jak nie ma dokumentów? Chyba nie dostarczyłeś im oryginałów? Jeśli tak problem jest wielki. Ja swoich do tej pory a minęło już 2 lata nie odzyskałam. Teraz wszędzie składam ksero a ryginały wożę do wglądu z mojej ręki.
Nadrzędny Autor Krzysztof87 Dodany 2010-10-22 20:36
Chodzi mi o dokumenty z konsultacji, porostu ich nie ma a orzecznik zus się na nie powołuje zabierając mi świadczenie.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2010-10-23 18:36
I tym razem nie rozumiem. Nie dostałeś nic po konsultacji??? Żadnego "papierka" nie dostałeś kompletnie nic? To kto miał dokumenty na konsultacji?
Nadrzędny Autor Krzysztof87 Dodany 2010-10-24 11:37
Chodzi mi o badanie które jest robione przez lekarza zusowego , ale nie w placówce tylko w gabinecie tego lekaża :-) Mówi się na to konsultacja, potem wyniki tych badań idą do orzecznika zus i on decyduje czy przyznać czy nie, wysyłają decyzję i tyle. Ja się już odwołałem , byłem u trzech biegłych , każdy twierdzi że nie mam tych badań w dokumentacji,  a zus się na nie powołuje przy odmowie renty, I teraz pytam jak "przycisnąć" zus żeby mi te dokumenty okazali w sądzie chociaż. Wiem, że sprawa jest skomplikowana a wręcz skandaliczna, ale proszę o rady.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2010-10-24 15:20
Wiem o co ci chodziło, ale nie sądziłam że nie dostałeś nic do ręki. W tej sytuacji nie umiem ci nic poradzić. Chyba że masz wezwanie na konsultację i potwierdzenie że byłeś wtedy masz chociaż jakiś dowód. Na buzię nic nie chyba zdziałać się nie da.
Nadrzędny - Autor Krzysztof87 Dodany 2010-10-24 17:01
A powinienem dostać wynik badania z takiej konsultacji ?
Nadrzędny Autor GOCHA1980 Dodany 2010-10-24 19:36
bylam kiedys na takiej konsultacji i zadnego wyniku badania nie dostalam, wszystkie uwagi tego lekarza zostaly przeslane do zuzu a ja ich nawet na oczy nie widzialam
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2010-10-24 18:31
Powinien i oto pytam.
Nadrzędny - Autor barbara33 Dodany 2010-10-24 19:21
po to między innymi na nią poszedł
Nadrzędny - Autor Krzysztof87 Dodany 2010-10-24 19:38
Czyli moje badania poszły do kosza, dostałem samą decyzje.
Nadrzędny Autor barbara33 Dodany 2010-10-24 19:40
chyba tak
Nadrzędny - Autor GOCHA1980 Dodany 2010-10-24 19:55
i bardzo dobrze dostales bo wyniki z badania od konsultanta ida do zusu a nie do zainteresowanego, na ich podstawie orzecznik podejmuje decyzje czy przyznac rente czy nie
Nadrzędny - Autor barbara33 Dodany 2010-10-24 20:02
ale z tego co zrozumiałam to andrzej nie ma ani renty ani dokumentów
Nadrzędny - Autor GOCHA1980 Dodany 2010-10-24 20:03
nie ma renty bo mu zabrali, a w ogole to tak jest to wszystko opisane ze ciezko pojac o co tu chodzi ale skoro sprawa trafila do sadu i badal go biegly czyli cala procedura jest zachowana bo  inaczej sad by nie przyjal odwolania
Nadrzędny - Autor barbara33 Dodany 2010-10-24 20:07
a dokumentów nie powinni oddać?
Nadrzędny - Autor GOCHA1980 Dodany 2010-10-24 20:10 Zmieniony 2010-10-24 20:12
jakich dokumentow? z tego co zrozumielam to ten Krzysztof chcial dostac dokumenty z badania od tego konsultanta ale tego sie nie dostaje nigdy bo to jest w jego teczce w zusie
Nadrzędny - Autor barbara33 Dodany 2010-10-24 20:12
dziewczyno czytaj dobrze a będziesz wiedziała bo nie czytasz dokładnie a piszesz co popadnie
Nadrzędny - Autor GOCHA1980 Dodany 2010-10-24 20:13
tomoze Ty przeczytaj ze zrozumieniem, jasno i wyraznie jest napisane w kilku postach ze chodzi tylko o dokumenty z tego badania, ze nie ma ich w dokumentacji przeslanej do sadu, cala reszta dokumentacji jest
Nadrzędny Autor barbara33 Dodany 2010-10-24 20:15
ale to też dokument
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2010-10-24 20:18
Tylko że ZUS nie ma dokumentów z badania Krzysztofa...... i w tym cały problem. Pewnie wsiąkły jak wiele innych akt.

Gocha Basia ma rację. Dokumenty z konsultacji zrobiły papa czyli bajzel na kółkach. ZUS powinien za to beknąć. A dokładnie pracownik tej sprawy.
Nadrzędny Autor GOCHA1980 Dodany 2010-10-24 20:20
no dokladnie, jak mnie badali biegli to tez byla akcja bo zus nie przekazal wszystkich wynikow badan tyle ze ja je mialam ze soba
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2010-10-24 20:36
A Krzyś nic nie ma bo mu nic nie dali. I tu tkwi problem.
Nadrzędny - Autor Krzysztof87 Dodany 2010-10-24 21:15
No fajnie, że rozumiecie moją trudną sytuację, Biegli przeszukiwali wszystkie badania parę razy żeby znaleźć te papiery bo zus się powołuje na nie w odmowie świadczenia.
Nadrzędny - Autor Krzysztof87 Dodany 2010-10-25 14:18
Byłem w ZUSie zapytać się czy mi powinni to wysłać, dostałem odpowiedz, że nie ale w mojej dokumentacji to powinno być i w tym cały sęk, że ja tego nie mam. Prawdopodobnie wyniki były na moją korzyść i orzecznik to wyp..... do kosza.
Nadrzędny - Autor Joaśka Dodany 2010-11-08 07:57
Mam pytanie do każdego kto by coś mógł mi podpowiedzieć. pewna osoba ok 40 lat temu chorowała na ciężką chorobę, została zaleczona a teraz by się jakaś renta na starsze lata sprzydała i nie wie gdzie ma szukać dowodu na tą chorobę. czy ktoś wie o jakimś archiwum chorób szpitalnych? Będę wdzięczna za co kolwiek.
 
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2010-11-08 11:16
Joasiu droga, a nie uważasz, że takie postępowanie jest trochę niefajne...?
Renty są dla osób trwale CHORYCH, niedołężnych z powodu choroby bądź wypadku itd. (pomijam konieczność spełnienia paru innych warunków). Jeśli choroba nie jest aktywna i nie wpłynęła na jakość życia, możliowość pracy itd., to o co chodzi...? Z samego faktu, że ktoś kiedyś na coś chorował, niewiele wynika. Chyba że - jak wspomniałam - obecnie następstwa choroby (co trzeba jeszcze udowodnić) uniemożliwiają dalsze funkcjonowanie (ale coś czuję, że nie o to tu chodzi).
Nadrzędny - Autor barbara33 Dodany 2010-11-08 11:34
niezły kombinator z tej osoby
Nadrzędny - Autor ulena Dodany 2010-11-08 11:48
Najlepszyn dowodem na chorobę jest sam pacjent i jego aktualne badania.
Nadrzędny Autor barbara33 Dodany 2010-11-08 11:53
40 lat temu choruje nagle się opamiętał i śni mu się renta :-)
Nadrzędny Autor Joaśka Dodany 2010-11-09 05:43
Ma skutki choroby zapewniam was to widać, rodzice trochę zaniedbali dalsze leczenie, bo nie było specjalnie widać, udawali że jest dobrze, i tak do niedawna a oni teraz umarli oboje.
Znam ją od podstawówki.
Nadrzędny - Autor GOCHA1980 Dodany 2010-11-08 16:35
chyba nie rozumiem, ta osoba chce isc na rente na chorobe ktorej juz nie ma?
Nadrzędny Autor barbara33 Dodany 2010-11-08 16:37
z tego tak wynika :-)
Nadrzędny Autor Joaśka Dodany 2010-11-09 05:45
Nie daje sobie rady bo skutki choroby zaczynają o sobie przypominać.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2010-11-08 16:56
Joasia to o co pytasz jest troszkę szokujące, ale podpowiem.
Skoro ta osoba chorowała to pewnie była w szpitalu w poradni itp instytucjach. Ze szpitala napewno ma wypis kart chorobowych zaś ZOZ poradnie mają u lekarza rodzinnego (pierwszego kontaktu). Sanatoria też wydają karty wypisowe.
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2010-11-08 17:05
Oprócz tego potrzebna jest opinia lekarza o teraźniejszym stanie zdrowia.
Nadrzędny Autor Joaśka Dodany 2010-11-09 05:48
Miała być leczona u jakiegoś Niemca Frydrycha w klinice mieszczącej się w Poznaniu.
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2010-11-09 10:17
Joasia jak wyżej napisałam trzeba pozbierać dokładnie wszystkie papierki. Same one nie przyjdą do domu. Musicie więc pofatygować się osobiście ewentualnie listami poleconymi.
Powyższych informacji o leczeniu nie można ot tak sobie pozbywać się jak niepotrzebnego papieru. Te rzeczy trzyma się do grobowej deski. Skoro ich nie macie musicie ponownie je zdobyć a to już trudniejsza sprawa. Jednak możliwa.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Zaginione dokumenty, co robić ? (12814 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill