www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Praca / szukam pracy w depresji (Strona 2) (31627 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  
Nadrzędny - Autor marialidka Dodany 2013-04-28 21:05
jak nie mogłabyś  uzyskać informacji która dotyczy Ciebie,  przecież to jest  informacja ściśle osobista, ech naprawdę
Nadrzędny Autor orszulka Dodany 2013-04-29 08:39
W dzisiejszych wydaje się że etat jest na wagę złota. Firmy nie chcą zatrudniać na etat, jest to po prostu za drogie. Wydaje się że jedynym wyjściem pozostaje szkolenia na temat wsparcia rekrutacji, mowy ciała, relacji interpersonalnych oraz rozwoju osobistego.
Nadrzędny Autor barbra Dodany 2013-04-29 16:49
A jednak nie dowiedziałam się jaki mam stopień mimo próśb i płaczu  mojego czekam do 08.05 br a kolejna rozmowa w sprawie pracy znów kolejny niewypał
Ech...
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-05-08 19:28
TO JUŻ JEST KONIEC I NIE MA JUŻ NIC...NIC!!!
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-05-08 20:03
NIE WIERZĘ BY PRZECZYTANO ODWOŁANIE
NA RAZIE OPISAŁAM MÓJ STAN EMOCJONALNY RUCHOWY WYSZŁO Z TEGO 2 KARTKI PISMA ODRĘCZNEGO ALE NIE WIEM SAMA JAK SKRÓCIĆ
ZRESZTĄ NIE MAM SIŁY WALCZYC
TO JUŻ JEST KONIEC
Nadrzędny - Autor Kundzia Dodany 2013-05-08 20:31
Barbra nie załamuj się, proszę, wiem że łatwo się mówi ale ja to rozumiem bo ja sama mam już dość i też nie wierzę że odzyskam prawo do renty, a życie z niecałych 400zł miesięcznie jest nierealne zwłaszcza przy ogrzewaniu elektrycznym, do tego pracownik socjalny każacy spać w kurtce bo nie chcą pomagać w dopłacie za ogrzewanie...  nic innego jak się poddać. Ale staram się walczyć dalej mimo że nie wierzę że mi się uda. Zatem proszę cię nie poddawaj sie i walcz dalej. To co że odwołanie ma 2 kartki, moje do sądu miało siedem :-D więc nie martw sie tym jak skrócić, ma tyle stron to niech ma, tam nie ma wymogu ile ma to zająć stron, zatem głowa do góry, mocno ściskam i pozdrawiam :-)
Nadrzędny - Autor marialidka Dodany 2013-05-09 12:02
ale to było o rentę  czy  o grupę  niepełnosprawności. ???/

kurcze.  przykro mi ale  walcz,  pisz  cokolwiek, a  jak juz  co  to  szpital, to też  jest jakieś  wyjście,
Nadrzędny Autor barbra Dodany 2013-05-09 18:44
to tylko o niepełnosprawność mi się rozchodzi chcę pracować ale nie daję rady jako sprzątaczka a nic innego nie umiem ukończyłam połowę kursu florystycznego kwiatki też są bardzo ciężkie nawet zawiązać kokardy nie umiem zawiązać ręce nie mają tej sprawności starałam się o staż ale w każdej kwiaciarni mówią że te 80 godzin kursu to wielkie G.. Lekarz orzecznik moim zdaniem nie wziął w ogóle pod uwagę opinii psychiatrycznej tylko powiedział że sporo lat pracy przede mną odpowiedziałam że nie chce mi się żyć z lękiem ze strachem
Dzięki za wpis
Nadrzędny - Autor trolla Dodany 2013-05-09 15:31
do barbra

no cóż jestem na etapie apelacji od orzeczenia o lekkim stopniu niestety nie wiem co się dzieje, Sąd wymusił na mnie opłatę apelacyjną w wysokości 30zł, niby mało ale przez trzy miesiące dostawałam tylko zasiłki celowe po 150zł a za czynsz płacę 120zł a przecież trzeba kupować jedzenie czy środki higieniczne, opieka społeczna nie daje na takie wydatki jeszcze słyszę sarkastyczne stwierdzenia że jeżeli mam lekki stopień to powinnam pracować, owszem zgłosiłam się do działu aktywizacji zawodowej ale usłyszałam że nie mam szans na uczestnictwo w pracach pożytecznych społecznie z uwagi na schorzenie, nawet nie dopuszczono mnie na wizytę u lekarza medycyny pracy. Mama 5-letniego synka, mój konkubent też jest niepełnosprawny więc jedyne źródło utrzymania to zasiłki z opieki społecznej razem.
Nie wchodzę już tutaj bo mam deprechę i wszystko mi się wali. Żyć  mi się nie chce.
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-05-11 11:49
KOCHANI
USIŁUJĘ SIĘ WZIĄĆ W ''GARŚĆ'- NIE UMIEM
NIE UMIEM ZROZUMIEĆ DLACZEGO -POWIEDZMY PRACUJĄC 8 I DŁUŻEJ GODZIN NIE ZAROBIĘ NA SIEBIE W ZAKŁADZIE PRACY DLACZEGO NIKT NIE CHCE MNIE NAWET NA UMOWĘ ZLECENIE JAK JA STARA SCHOROWANA JUŻ NIEDOSŁYSZĄCA MAM WALCZYĆ Z MŁODSZYMI ZDROWYMI OSOBAMI NA OTWARTYM RYNKU PRACY PRZECIEŻ WYDAJNOŚĆ MOJA JEST DUŻO  DUŻO MNIEJSZA OD TYCH OSÓB ZDROWYCH
NIE WIERZE ŻE ODWOŁANIE DA POZYTYWNY SKUTEK CZY MOŻNA WYGRAĆ?
CZY PRÓBOWAĆ?
DECYZJA O ODMOWIE PRZYZNANIA MI ORZECZENIA W WYŻSZYM II STOPNIU DOBIŁA MNIE WALCZĘ PO PROSTU O ŻYCIE BY NIE POPEŁNIĆ SAMOBÓJSTWA MĄŻ MA WOLNE I PILNUJE MNIE 24 GODZINY NA DOBĘ
Nadrzędny Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-05-11 12:26
Pisz, pisz pisz. Miałaś tyle niekorzystnych orzeczeń ale one cie dodatkowo wzmacniają.  Pisz, walcz, drap, szarp i nękaj wszystkie kolejne komisje.
Ps.
Taka myśl mi wpadła do głowy. Ty musisz bardzo ładnie wygłądać skoro te orzeczniki nie patrzą w papiery tylko na Ciebie
Dasz radę , uśmiechnij się do siebie w lustrze.  I pamiętaj że ja patrzę czy za każdym razem to robisz!
Nadrzędny - Autor Kundzia Dodany 2013-05-11 22:14
wg mnie powinnaś właśnie w tym stanie iść do szpitala, właśnie powiedzieć dlaczego... To jest zawsze dobry papier na komisję a przede wszystkim jest szansa na to że cię choć trochę wzmocnią psychicznie. Pomyśl o tym bo warto zawalczyć o siebie. Pozdrawiam i mocno sciskam :-)
Nadrzędny - Autor barbra Dodany 2013-05-29 07:46
Witam ponownie wiecie czegoś nie rozumiem lub już nic nie rozumiem .Udało mi się załapać na "ochronę umowa zlecenie po 12 godz i miesięcznie 228g.Osoby z II lub I pracowały zgodnie z normą miesięczną nie mówię że licho płacą bo dla mnie to mniej istotne ze strachem sercem pod pachą dojeżdżałam od 04.30 do pracy na rano po 4 godzinach ból kręgosłupa ścina z nóg przy moich psychotropach muszę uważać z lekami nie mówiąc o osłonie żołądka.Ledwie wytrzymywałam koordynator chciał mnie przerzucić na biuro przepustek wypisywanie ok 450 sztuk dziennie odmówiłam tłumacząc że niedosłuch i strach przed nowymi twarzami że wolę to stanowisko bez stresu z wypisywaniem nazwisk a bywają dziwne więc mogłabym nieźle "nabroić"a w aparacie słuchowym i tak sobie nie radzę. No i odeszłam na wielkie moje szczęście trafiła się umowa o pracę no i badania lekarskie-zataiłam leczenie psychiatryczne a na temat leków jak Pani doktor dowiedziała się co biorę (bezpieczną najniższą dawkę tramadolu)nie chciała dopuścić mnie do pracy doszedł niedosłuch a to przecież praca w zakładzie chronionym zgodnie z tym co na orzeczeniu praca lekka jednak pozycja wymuszona mam siedzieć i składać lekkie elementy .Byłam wcześniej  na tak zwanym sprawdzianie czy się nadaję( A TAK) prócz tego mogę składać na stojąco lub siedząco są przerwy co godzinę no ..bajka nawet z dopuszczalnym hałasem choć już na orzeczeniu nie wypisano -praca nie w hałasie.W końcu UBŁAGAŁAM Panią doktor "medycyny pracy" co to nawet nie zmierzyła mi ciśnienia a tylko żądała papierków na co choruję na co byłam w szpitalu i dlaczego dano mi symbole 10-N i 05-R powiedziałam że tylko dyskopatia wielopoziomowa dwóch odcinków kręgosłupa nic o stenozie kanału kręgowego nic o cieśni nadgarstków. Efekt jest taki że w zakładzie pracy chronionym zaczynam pracą od 03.06.chyba bo i"badanie lekarskie"i szkolenie BHP odbyłam.I nagle wpadłam w panikę że to nie uda się że nie zadzwonią a już miałam tak dwa razy że po badaniach nic nie wyszło.Nie wiem czy TO udało by mi się przeżyć.Teraz muszę w jakiś sposób zalatwić sobie psychotropy które stale biorę a wizytę u psychiatry mam 05.06 nie mogę zacząć pracy od zwolnień z pracy na lekarzy zupełnie nie wiem co robić boję się odstawienia leków tak nagle a psychiatra nie wypisze leków na telefon
Nadrzędny Autor barbra Dodany 2013-10-26 08:06
To znowu Ja jak do tej pory pracuję w zakładzie obecnie na zwolnieniu lekarskim z nowego RM mam wypadnięty krążek międzykręgowy ponieważ bóle odcinka szyjnego barku i ręki nie dały normalnie funkcjonować -dostałam skierowanie do neurochirurga i w grudniu 16-go mam zdecydować czy zgodzę się na operację .problem trochę w tym że L-4 mam do 30.X a umowę o pracę do 28 lutego 2014.Praca w wymuszonej pozycji ciała przez 7godz 30 min jak wszyscy-walczyłam o dodatkową przerwę ale nic nie wskuralam (do 9.X ) napomknę o tym że ppotrafiłam 6 godzin przepłakać z bólu z lęku przed młodymi zdrowymi osobami które nie miały dla mnie litości  i same między sobą rozdzielały co łatwiejsze prace mnie traktowały jako osobę niepełnosprawną umysłowo co to się nie nauczy więcej no i praca na akord kto zrobi więcej poganianie mnie żeby szybciej więcej.a jak nie umiem to miałam siedzieć w domu.W środę mam iść do kontroli neurologa a neurochirurg zalecił te 3 tygodnie kołnierz ortopedyczny non stop -nic nie daje środki przeciwbólowe nie działają seria zabiegów też nic.
Myślę  o powrocie do pracy od 31.X niestety tylko z powodów finansowych na razie pensja choc najniższa krajowa ale jest.Bo żadnej normy w pracy nie wyrabiam ale jeszcze mam umowę o pracę i mimo ogromnego bólu staram się.Nie wiem przecież jaka będzie decyzja neurochirurga pytał się czy się zgodzę na operację  i o szczepienie na WZW.bo może mi grozć paraliż. Proszę doradzić mi Wrócić do pracy czy od neurologa wypraszać o zwolnienie lekarskie te co dał z mety 3 tygodnie coż z tego jak dalej boli i to bardzo nie mówiąc że mam problemy z chodzeniem zachwiania równowagi ból lewej nogi.Wiem że z dyskopatią stenozą kanału kręgowego z uciskami na rdzen kręgowy jest prawie każdy dorosły ale ja pracuję wśród osób bardzo młodych do 35 lat które nie mają takich bólów ani nie rozumieją tego że cos boli stale a tabletkii nie pomagają
przecież renty też nie dostałam a sądowy lekarz psychiatra z orzecznictwa ON twierdzi że nie mam żadnej depresji na moje słowa że pracuję bo osoby z depresją nie chcą pracować a u męża rozpoznanie radiologiczne SM to pomyłka a nie badała go tylko mnie testy u psychologa też miałam jakieś rysunki do przerysowania.
Jeszcze laryngolog i neurolog sądowy.Pozdrawiam iproszę o rady bo naprawdę nie wiem co zrobić Ech życie!
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Praca / szukam pracy w depresji (Strona 2) (31627 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill