ULGI W PIT

Autor małgorzata1980 Dodany 2013-11-20 10:02

ale o jaka ulge pytasz

Autor bluengel Dodany 2013-11-20 11:15

Nie zaświadczenie a orzeczenie.
Na tak zadane pytanie: zastosowanie ulgi uzasadniasz takim orzeczeniem, które jest ważne (czyli aktualne) i wyczerpuje wymogi określone w ustawie i rozporządzeniach.

No, chyba potrzebujesz uzasadnić/udowonić zasadność poniesionych już wydatków i zastosowanych ulg - to dwie zupełnie inne sprawy.

Autor Centrum INTEGRACJA Dodany 2013-11-22 09:35

Zgodnie z obowiązującymi przepisami wydatki ponieść może wyłącznie podatnik będący osobą niepełnosprawną lub podatnik, na którego utrzymaniu są osoby niepełnosprawne.
Osobami niepełnosprawnymi są wyłącznie osoby, posiadające:
1.orzeczenia o zakwalifikowaniu przez organy orzekające do jednego z trzech stopni niepełnosprawności lub
2.decyzję przyznającą rentę z tytułu całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy, rentę szkoleniową albo rentę socjalną, albo
3.orzeczenie o niepełnosprawności osoby, która nie ukończyła 16 roku życia.
Natomiast czym innym jest dokumentowanie poniesionych wydatków.

Autor stodołek Dodany 2013-11-23 11:09

Chodzi mi o to czy wcześniejsze orzeczenia o niepełnosprawności np. z lat 90(orzeczenie na trwałe) zachowują swoją moc w ulgach? Czy trzeba wystąpić do Powiatowego Zespołu tak jak to jest w przypadku karty parkingowej?

Autor lidian Dodany 2013-11-23 11:30

Mam trwałe orzeczenie z ZUS od wielu lat i jest wystarczające.

Autor Centrum INTEGRACJA Dodany 2013-11-25 10:23

Jeśli orzeczenie było wydane na stałe jest w dalszym ciągu ważne.

Autor TadeuszP Dodany 2013-11-25 11:06

Przeczytałem odpowiedź CI i mam pytanie:
czy orzeczenie na stałe jest ważne również w przypadku otrzymywania renty.
Pacjentowi przyznano 3 grupę z powodu wypadku przy pracy bez konieczności kolejnych badań (bezterminowo) w 1993 roku ale bez prawa do renty ponieważ ówczesne przepisy nie były jednakowe dla pracowników i prowadzących działalność gospodarczą. Później Konstytucja zrównała prawo dla wszystkich podmiotów.
Jak więc teraz należy traktować orzeczenie Wojewódzkiej Komisji Lekarskiej z 1993 roku?

Autor bluengel Dodany 2013-11-25 11:44

Tadeusz, Twoje pytanie - na podstawie lakonicznych danych przez Ciebie przedstawionych - nie dotyczy tego, kto i na ile wydał orzeczenie lecz tego, że prawo nie działa wstecz. Czyli: nawet jeżeli przepisy dziś takiej osobie pozwalają rentę wypłacać, raczej nie stosują się do sytuacji wcześniej zaistniałej (chyba że konkretne zarządzenie stanowiłoby inaczej).

Orzeczenie WKL jest ważne do jego odwołania. W Polsce nikt, żadnym postanowieniem (ani ustawą, ani rozporządzeniem) nie unieważnił orzeczeń wydawanych przed jakimkolwiek okresem. Czyli ważne są dokumenty wydane m. in. na stałe - o ile jakieś późniejsze orzeczenia ich nie zmieniły.

Autor TadeuszP Dodany 2013-11-25 12:24

Co prawda swoje pytanie skierowałem do Centrum Integracji i w tablicy Porady Centrum INTEGRACJI Zadaj pytanie specjalistom z Centrum INTEGRACJI
ale skoro zakładam, że masz dobre intencje i chcesz pomóc w wyjaśnieniu problemu nie ignoruję Twojego postu.
Chciałbym tylko dopytać jakie informację są Ci jeszcze potrzebne, żebyś nie traktowała tych jako lakoniczne?
1. kto wydał orzeczenie - WKL
2. data - 1993 r.
3. stopień niepełnosprawności - 3 grupa (wg dawnej klasyfikacji)
4. powód niepełnosprawności - wypadek przy pracy
5. odmowa wypłaty renty z powodu prowadzenia działalności gospodarczej
Więc jeśli uważasz że:

>Orzeczenie WKL jest ważne do jego odwołania. W Polsce nikt, żadnym postanowieniem (ani ustawą, ani rozporządzeniem) nie unieważnił orzeczeń wydawanych przed jakimkolwiek okresem

to może wiesz dlaczego osoba ta musi ponownie stawać przed orzecznikiem i komisją lekarską i nic oni sobie nie robią z prawomocnej decyzji?

Autor bluengel Dodany 2013-11-25 15:26

Cytat: "...to może wiesz dlaczego osoba ta musi ponownie stawać przed orzecznikiem i komisją lekarską i nic oni sobie nie robią z prawomocnej decyzji?".

Nie, nie wiem, ponieważ nie znam warunków przyznawania rent w takich sytuacjach ani wielu innych dalszych danych dot. pacjenta (wiek, czy ostatnio pracował itd.). Przypuszczam, że chodzi o ZUS oraz fakt, że TERAZ ta osoba złożyła wniosek o rentę, więc z założenia ZUS-u ma spełniać OBECNE warunki.
Jak pisałam - prawo nie działa wstecz. Czyli organ ma prawo zweryfikować, czy ktoś spełnia jego wymagania - owszem, i wg mnie nieco absurdalne z punktu widzenia oceny zdrowia (skoro już orzeczono "na stałe"). Ale - może np. stan zdrowia pacjenta przez lata się pogorszył i zostanie przyznany nowy stopień?
Nie działa tu często zasada, że pacjenci pokażą jakiś kwit a urząd ma go bezkrytycznie uznać - może i może, ale nie musi, więc korzysta. A korzysta, aby zmniejszyć liczbę przyznawanych świadczeń i tyle.

Obawiam się także, że może tu zadziałać w trakcie orzeczenia jeszcze inna zasada, z obecnego prawodawstwa: że nie przyznają nawet orzeczenia o inwalidztwie, jeżeli uznają wg AKTUALNYCH standardów, że ta osoba może spokojnie nadal pracować a wcześniejszy ubytek na zdrowiu niczemu nie przeszkadza. Oraz że renta może zostać ewentualnie przyznana tylko wówczas, jeżeli doszłaby nowa jednostka chorobowa i upośledzenie funkcji poza tymi spowodowanymi wypadkiem w pracy.
Wiem, pokraczne to, ale ZUS ma talenty różne...

Stawiam się tu, oczywiście, w roli adwokata diabła - aby pokazać sposób interpretacji.

Poza tym - pytanie to powinno zostać postawione organowi, który zarządził weryfikację, bo to on zna uzasadnienie.

Skoro ludzie w celu głupiego otrzymania karty parkingowej muszą się ponownie orzekać...? A co dopiero w celach rentowych...

Autor TadeuszP Dodany 2013-11-25 17:56

Tego się spodziewałem :-)

wg Ciebie prawo kończy się tam gdzie zaczyna się wypłata ("z Twoich podatków") renty z ZUS-u. Prawa nabyte, Konstytucja i takie tam inne "bzdury" idą w kąt?
A jedno z prawdziwych stwierdzeń w Twoim wywodzie to było określenie siebie "adwokatem diabła" z naciskiem na diabła :-)

Już bardzo dawno sugerowałem Ci zmianę nick'a. :-)

Autor bluengel Dodany 2013-11-25 18:59

Ja po Tobie też - czyli że zadowolony byłbyś tylko wtedy, kiedy bym napisała to, co chcesz usłyszeć - bez względu na to, czy to prawda oraz czy ma sens. Więc nie jestem rozczarowana.

Rzeczowo: wyraźnie piszę, że to moje próby wskazania możliwych wariantów. Jednym z nich jest też taki, że ZUS podtrzyma ocenę i przyzna rentę - ponieważ obecnie jest ona, jako wypadkowa, traktowana inaczej niż "normalna" czyli łatwiej ją w pewnych względach otrzymać.

Powiedziałam: skoro jesteś taki mocny i obcykany, należy zażądać na piśmie uzasadnienia od ZUS-u. Po co jątrzysz w sieci zamiast komuś naprawdę pomóc, jeżeli tak Ci na tym zależy?

Nie chce mi się sprawy zgłębiać w sensie historii zmian legislacyjnych, ale pewnie było tak, że człowiek prowadząc działalność nie opłacał stosownej składki, która by mu gwarantowała ewentualne prawo do świadczeń w razie wypadku - albo prawo tego nie przewidywało, albo coś. To z czego mu mieli tę rencinę niby naliczyć?

Ponadto, renciny przyznaje się z tytułu niezdolności do pracy - orzecznicy pewnie chcą zweryfikować, czy taka niezdolność nadal istnieje i w jakim stopniu. Jeżeli człowiek nadal faktycznie niesprawność ma, nie ma się chyba czego obawiać?
Ponadto, jest wyrok z 2012 r. TK o niezasadności odbierania świadczeń przyznanych na stałe - aczkolwiek odnosi się to chyba wyłącznie do świadczeń, nie orzeczeń, lecz możesz to sobie sprawdzić. Może to być zaczepienie.

Wiesz, Twoje sugestie nie są, na szczęście, zbyt obligatoryjne... :-)

A wg mnie - tam gdzie kończy się myślenie, zaczyna się kołtuniarstwo i warcholstwo. Sorry, ale Twoje górnolotne i totalnie populistyczne stwierdzenia są jedynie smutne; także niewiele więc wnoszą z konkretów.

Autor TadeuszP Dodany 2013-11-25 20:11

Pytanie skierowałem do CI a Ty wcinasz się, żeby zdyskredytować, szydzić z każdego kto ośmiela się "wyciągać rękę po rencinę".
Jeśli nie możesz doradzić konstruktywnie to chociaż daruj sobie komentarze, które często odbierają nadzieję a ta utrzymuje wiele osób przy życiu nawet jeśli żyją w skrajnej biedzie.
Nie wiem o jakim jątrzeniu myślisz ale chyba nie stać Cię na samokrytykę - jesteś zbyt zarozumiała.

Autor amalian Dodany 2013-11-25 21:33 Zmieniony 2013-11-25 21:35

>Pytanie skierowałem do CI a Ty wcinasz się, żeby zdyskredytować, szydzić z każdego kto ośmiela się "wyciągać rękę po rencinę".<

Pewnie mu się należy jak psu buda - wielu tak uważa, dlatego są komisje lekarskie oceniające stan zdrowia osoby starającej się o prawo do renciny ;-)

. W Rosji każdy starający się o rentę otrzymuje Wołgę ...do przepłynięcia ;-)

. Wszyscy którym się uda przepłynąć nie otrzymują świadczeń- bo sił u nich wiele . Tym którym to się nie udało...Przyznaliby, ale ...
Patrząc zaś na tych którzy legitymują się kartą parkingową (nierzadko spotykany 'niepełnosprawny ruchowo ' ) ... Wołgę by przepłynęli z palcem w nosie . Tadziu, Blu,- na tym forum jest jak zimny prysznic;orzeźwia i daje nadzieję na normalność a nam normalnym niepełnosprawnym na zdrową i normalną ocenę . Nie jesteśmy kombinatorami . Pozdrawiam, dzisiaj wymiętoszony, ale z Wami :-)

Autor Centrum INTEGRACJA Dodany 2013-12-10 13:53

Proszę albo podanie nr telefonu albo zadzwonienie do CI 22 831 85 82. Łatwiej będzie nam wszytko wyjaśnić.

Autor TadeuszP Dodany 2013-12-10 14:37

Dziękuję za rzeczowe wyjaśnienia i miłą rozmowę :-)