Wspomnienia

Autor Valkiria Dodany 2013-05-07 12:29

Baa,mimo,ze z materiałami było krucho,szukałyśmy tych koronek,bistorow i wchodzących powoli żorżet i kazda wyglądała jak Aleksis. :-)

))

Autor w-zetka Dodany 2013-05-07 18:24

Przeglądam zadania maturalne, a tu na początku, że można korzystać ze słownika poprawnej polszczyzny i słownika ortograficznego.
Co to jest, bo chyba nie egzamin dojrzałości? Zobaczę, co dalej przeczytam.

Autor w-zetka Dodany 2013-05-07 18:46

Byłam, widziałam, czytałam. :-)

Jak to ma być matura, to ja wymiękam. Może matematyka będzie na poziomie maturalnym, zobaczymy.

Autor Valkiria Dodany 2013-05-08 10:51

Kiedys było pięć zadań matematycznych ,teraz jest kilka otwartych i kilkanascie na wstawienie "X",wiec i tu mozna zastosowac metode-chybił trafił.

Autor w-zetka Dodany 2013-05-08 15:08

Ok, matematyki dziś bym nie zdała na pewno. :-)

))

Autor Valkiria Dodany 2013-05-09 08:35

Moja parafia(i nie tylko)w tym roku jest zwolniona z Komunii,ale czytając artykuł przypomniałam sobie swoje prezenty m.in zegarek i rower Jubilat,piękny,czerwony,ale najbardziej cieszyłam sie z parasolki. :-)

))

Autor w-zetka Dodany 2013-05-09 08:47

Tak, właśnie tak. Pamiętamy prezenty bardziej niż cokolwiek z Komunii. Komunie napędzają rynek, a więc jeden rok przerwy to katastrofa dla niektórych producentów? Może tak.

Autor Staruszka123 Dodany 2013-05-09 09:54

A CO TO ZA PARAFIA W KTOREJ NIE MA KOMUNISTOW NIE WIECIE JAK SIE DZIECI ROBI? :-)

)

Autor w-zetka Dodany 2013-05-09 10:15

A dzieci to się robi na parafii????????? ;-)

)))))))
Poważnie to chodzi o zawirowania z sześciolatkami. Kościół doszedł do wniosku, że za mali będą do komunii w klasie drugiej i przenoszą na trzecią.

Autor amalian Dodany 2013-05-09 10:53

Jestem za komunią . Do komunii powinno się chodzić co dwa lata, prezenty również ... . Najpopularniejsze teraz są kłady :-)

. Co to będzie, jak zaczną nimi jeździć po ulicach ;-)

dotychczas rozjeżdżają lasy , w mieście pewnie przechodniów .

Autor Valkiria Dodany 2013-05-09 18:47

Staruszko,w mojej diecezji dzieci w tym roku nie ida,zaczna od 3 klasy,ze niby beda rozumniejsze.Sceptycznie to widze.Dziecko ,musi byc wyjątkowo pobożne,rodzice rowniez ,zeby nie myslało wtedy o prezentach i kopertach a o I Komunii jako liturgii.

Autor lidian Dodany 2013-05-19 12:29

W mojej parafii dziś też jest Komunia św. Wspomnienia wróciły. Jaki to był piękny okres w życiu. :-)

Autor amalian Dodany 2013-06-07 11:05

Lidka . Poszła łowić a w lesie sucho ...

Autor Staruszka123 Dodany 2013-06-07 14:40

PEWNIE SIE ZGUBIŁA.DARZ BOR.

Autor lidian Dodany 2013-06-12 23:31

Amalian rzeczywiście byłam na rybach. Wprawdzie złowiłam tylko płotki, ale i tak było super. :-)

))))))))))) Grzyby też są. :-)

Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-06-13 00:39

Na rybach można być dzień , no ewentualnie weekend. Ale gdy to trwa tydzień to oznacza że zatrudniłaś się w jakieś spółdzidlni rybackiej :-)

Autor lidian Dodany 2013-06-13 07:30

Aż takiej miłości do rybołówstwa nie czuję , aby się w tej branży zatrudniać. :-)

))))))))))
Jedno jest pewne za dużo czasu spędziłam z wędką na słońcu. Będę to długo wspominać. Opaliłam się pięknie, ale tylko z jednej strony i teraz na mecz reprezentacji mam już twarz "gotową", tylko trochę mi głupio wyjść do sklepu po chleb. :-)

))))))))

Autor WaldusNieKiepski Dodany 2013-06-13 09:24

trzeba było połowić z drugiego brzegu. Czy użycie samoopalacza i pudru pomoże? Ale to raczej kobieca specjalizacja , to lepiej nie będę się w tym temacie wypowiadał. ;-)

Autor TadeuszP Dodany 2013-06-13 10:37

> trzeba było połowić z drugiego brzegu

Świetna rada! Szczególnie jeśli ktoś łowi na brzegu Oceanu Atlantyckiego :-)

Autor Valkiria Dodany 2013-06-14 21:26

Za kilka dni kolejna rocznica smierci mojej Babci i przypomniałam sobie jak co niedziela cały świat przestawał dla Niej istniec bo był Podwieczorek przy mikrofonie i sołtys Kierdziołek.Kto teraz tak namietnie słucha takich audycji jak ta lub Matysiaków?

Autor TadeuszP Dodany 2013-06-14 22:00

>Za kilka dni kolejna rocznica smierci mojej Babci

Jak każda Babcia zapewne była dobra, mądra i kochana.
Moje wnuki często wspominają Babcię Jolę (jutro imieniny).

Podwieczorek przy mikrofonie, Matysiakowie ...... czy to jeszcze jest w Polskim Radiu? Też słuchałem. Sołtys Kierdziołek, Malinowski i kierownik, Rolska do tablicy! Itd., itp.
I w Podwieczorku Marian Załucki i jeszcze jeden wiersz w wykonaniu AUTORA Jego wiersze zyskiwały kiedy były recytowane przez autora. Mam duży zbiór jego wierszy i kiedy czytam to wyobrażam sobie wykonanie oryginalne. Szkoda, że tak szybko nas opuścił (59 lat)

Autor amalian Dodany 2013-07-05 13:36

Wszystkie informacje - te o kanonizacji również zaczynają być denerwujące, jeżeli są powtarzane często . Nasz papież był nie tylko naszym i pamięć o nim będzie trwała . Tak jak zapewne nie zapomni o nas przed Tym, który Był, Jest i Będzie jak nas tutaj już nie będzie .Ja miałem i to kilka razy :w czasie kiedy był kardynałem i papieżem. Nie wywyższał się był w tym i był normalnym księdzem o szerokim spojrzeniu:na człowieka i problem . A przede wszystkim normalnym .... Pozdrawiam :-)

Autor w-zetka Dodany 2013-07-05 14:03

Ja też pamiętam kazanie jako kardynała i potem jako Papieża. Nawet pamiętam kontakt wzrokowy. Wrażenia czuję do dziś, nie da się zapomnieć, jakby czas przestał istnieć. I chociaż nie zrobił wszystkiego w Kościele, uczył wiele swoja postawą. Był ogniwem na drodze czyszczenia serc/dusz/umysłów (właściwe wybrać). Franciszek ma więcej sił do zmian, albo i czas teraz nadszedł właściwszy.
Pamiętajmy jak nietypowo zakończyło się panowania JPI, gdy tylko zapowiedział coś o bankach.
Może JPII musiał też i o tym pamiętać? Nie wiem tego, ale ludzie spekulowali wtedy.

Autor amalian Dodany 2013-07-05 20:45

Pewnie"czas właściwszy" i urobiony . Ktoś to musiał zacząć- tak sobie myślę . On dal podwaliny by następcy mogli zrobić następny krok . Te zmiany są ewolucyjne niczego nie burzą .A u mnie ciemne niebo i słyszę pomruki burzy. Oby do nas nie doszła :-(

Autor lidian Dodany 2013-07-05 20:48

Zobaczymy jak się to wszystko potoczy. Oby zmiany były trwałe i pozytywne. :-)

))))))))))

Autor TadeuszP Dodany 2013-07-05 23:38

>Jan Paweł II ....... Czy mieliście możliwość uczestniczyć w spotkaniu z nim ?

Miałem to szczęście kilkakrotnie być blisko Jana Pawła II i trudno jest ustalić, które pozostawiło większe wrażenie i wspomnienia.
Myślę, że chyba jednak 80-te urodziny Papieża i pielgrzymka z żoną do Watykanu.
Tak się składa, że 16 maja mieliśmy okrągłą rocznicę ślubu a 18 maja Papież miał urodziny więc świętowaliśmy podwójnie.
Podczas wizyt w Warszawie bywaliśmy z rodziną na mszach.
Jako ciekawostkę mogę dodać, że miałem okazję być w zakładzie krawieckim, gdzie szyto sutannę papieską (prezent od Cechu Rzemiosła Warszawskiego) a na pamiątkę dostałem kilka kawałków materiału a córce zrobiłem zdjęcie przy tej sutannie. Nie było wtedy aparatów cyfrowych i odbitka z tymi kawałkami materiału leży gdzieś głęboko schowana a teraz, kiedy Lidia "odświeżyła" temat to mi się przypomniało.
Muszę poszukać.
Jedno jest pewne, każde spotkanie, obecność na mszach a nawet śledzenie wypowiedzi JPII poprzez media "ładowało akumulatory", dawało siłę i nadzieję.

Autor amalian Dodany 2013-07-06 00:19

W czasie pierwszej pielgrzymki do Polski odwiedzał wiele miast m.in. Oświęcim...Pamiętam setki kolumn pieszych idące - po kilkadziesiąt kilometrów- w kierunku Oświęcimia . To był żywioł ludzi zachowujący porządek na ulicy . Samochody i ludzie: wszystko w najlepszym porządku . Och, jakbym chciał mieć tą energię . Nie miałem żadnego problemu w trzydziestokilometrowym marszu, mszy i powrocie- również pieszym, ale tylko do miejscowości Brzeźce . Tam wsiedliśmy do pociągu .Byliśmy młodzi i rozśpiewani na całe gardła :-)

. Częstochowa to podróż pociągami mniej zapamiętana . Pamiętam, że na tej mszy była siostra Jaruzelskiego-ale nie jestem tego pewien ....chyba. Najbliżej papieża, ale wtedy kardynała byłem w czasie mojego bierzmowania ....miałem to szczęście i pewnie promieniuje teraz ;-)

...Pozdrawiam :-)

Autor w-zetka Dodany 2013-08-04 20:51

Pamiętam, a teraz jakoś nie miałam szczęścia ich oglądać, może nie jeżdżą?

Autor lidian Dodany 2013-08-04 20:56

U nas też nie jeżdżą.

Autor TadeuszP Dodany 2013-08-04 21:05

>U nas też nie jeżdżą

U nas też ich nie widać :-)

Dawniej to chodziło o zmycie kurzu z jezdni, teraz jeżdżą w nocy zamiatarki i chyba lepiej.
Pamiętam jak w pogodne (i upalne) dni wyjeżdżałem czystym autem na miasto a tu polewaczka zmoczyła kurz i brud, który spod kół poprzedzających samochodów "skutecznie" marnował efekty mycia.
A dodam jeszcze, że milicjant (tak, tak) miał prawo ukarać mandatem za brudny samochód (TAXI) w pogodne dni.

Autor lidian Dodany 2013-08-04 21:09

Jak taki pan od polewaczki zobaczył ładną dziewczynę, to zwiększał strumień wody i ...................... cieszył się jak dziecko kiedy dziewczyna podskakiwała i piszczała.

Autor w-zetka Dodany 2013-08-04 21:12

I jakie to fajne było. :-)