smacznego ja pije zupe grzybową moją ulubioną
zupa z uzbieranych grzybów gotowana przez mame ale nie chce makaronu to nalałam do kubka i pije
wiem jak się to robi lecz nie jestem w stanie
nasz prawo mieć swoje zdanie jak niby mam obrać ziemniaki i warzywa do kościoła do miasta itd to dzisiaj wyszłam pierwszy raz sama a jak potrzebowałam gdy było ślisko i śnieżnie ktoś mnie woził sama niesety nie zrobie pewnych rzeczy
maltabar z synem może gotuje wspólnie zawsze łatwiej
mama dobrze gotuje jedną ręką nie wszystko da się zrobić
kawe w kubku ci już stawiam bardzo prosze>I nie chodzi mi tu wcale o dzieci, ale o prowadzenie domu..........>
Baśka ziemniaki faktycznie obrać jedną ręką to ciężka sprawa ,ale sa jeszcze makarony,ryż kasze ,leń jesteś po prostua jak uwazasz ,że we dwoje raźniej ,to pomóż mamie
jak kiedyś zaproponowałam pomoc to powiedziała że sama szybciej zrobi jak chce pomocy to mi mówi i robie to co jestem w stanie ryż kasze są lecz kasz nie jem ryż tylko w gołąbkach lub zupach
jeśli trzeba będzie pomagać rodzicom razem z bratem będziemy się starali by mieli jak najlepiej
ciekawe jak wejde na drabine i zawiesze firanke nie masz pojęcia co piszesz zanim napiszesz coś to pomyśl olien nie myje bo nie ustoje na drabinie naczynia myje nieraz zresztą co cię to obchodzi każdy robi to co jest w stanie robić
Teraz rozumiesz. I NIGDY NIE PISZ ŻE NIE JESTEM DO ZDARCIA
kto ci tak pisał masz ochote to myj okna kulami
> Tak jak ja to robię na kulach
). Podejrzewam, że u Basi może być podobnie.
Ztego co obserwuję to Barbara 33 jest raczej chorą osobą.Jedno co ma zdrowe to zgryżliwy język,którym obdarza forum w nadmiarze. 
tak ,z tym wieszaniem firanek to rzeczywiście przesada,a na drabinę ja bym też nie weszła za żadne skarby, nawet w razie pożaru raczej nie,nawet schody czasem odpadaja, chyba ,że maksimum trzystopnie z poręczami
znalazł się zdrowy mądrala
A ja bym chciała
)))))))))) Z lodem?
whisky ::::::::::: ,ja tam siedzę na kanapie,więc się nie martwię
najwygodniej i bezpiecznie
też oglądam
Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill
