Otworzyła okno, spojrzała na ulicę i wyrzuciła badyl.
O ku...rna- usłyszała, zamykając okno .
Pewnie to dozorca tak krzyczy. Takie to niegramotne, takie nie poukładane .
Boże broń mnie od chłopów
Gdzie ci rycerze, którym honor, niezłomność słowa było wartościowsze od życia .
Teraz te chłopy mają coś z rycerza- zakute pały - pomyślała i.......