www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Co ma wspólnego wykształcenie z chorobą? (8302 - wyświetleń)
- Autor tęcza Dodany 2010-04-26 18:20
Pytam jak w tytule. Co ma wspólnego choroba z ukończeniem studiów? Walczę o rentę socjalną od czerwca 2009. Notorycznie jako powód odmowy renty, zus podaje mi moje wykształcenie. Studia skończyłam w 2000 roku, teraz mamy 2010 rok. Pytam się, czym różni się osoba z wyższym wykształceniem od osoby z zawodowym lub średnim, jeśli chorują na tę samą chorobę? Czy osoba po studiach jest mniej chora od osoby tylko po maturze?  Od ukończenia tych cholernych studiów nie pracowałam praktycznie wcale, mój staż pracy to raptem 3 miesiące. I to nie z lenistwa, po prostu takie mam zdrowie, że nie daję rady w pracy w konfrontacji z innymi pracownikami, odstaję i pracodawcy pozbywają się mnie. Może jest tu na forum ktoś mądry, kto mi wytłumaczy logikę zusu? Bo ja nie pojmę tego nigdy.
Nadrzędny Autor Boginka Dodany 2010-04-26 23:46 Zmieniony 2010-04-26 23:48
Nie jestem specjalistą Integracji, spróbuję się jednak odnieść do Twojego posta.

Jeżeli rozumiem dobrze, to:

- spełniasz wymagania "czasowe" do renty socjalnej (przyczyna niepełnosprawności pojawiła się w trakcie studiów, do 25 roku życia)
jednak
- orzecznicy ZUS odmawiają przyznania renty bo uznają Cię za zdolną do pracy, z powodu odbytych studiów.

Wiem, że pewnie nie tego oczekujesz, ale myślę, że mogę częściowo spróbować wyjaśnić taką decyzję ZUS. Otóż jednym z większych nieporozumień jest myślenie, że renta jest przyznawana za bycie chorym. Zgodzie z prawem natomiast jest ona przyznawana za "bycie niezdolnym do pracy" (przepisy dodają, że osoba z orzeczoną niezdolnością może pracować na zasadach dotyczących ON). Przy ocenie czyjejś niezdolności orzecznik powinien (teoretycznie) brać pod uwagę nie tylko samą chorobę, ale także właśnie wykształcenie (szybciej status "niezdolnego do pracy" powinien teoretycznie otrzymać człowiek po zawodówce gastronomicznej który stracił rękę, bo choroba bardziej "dotknęła" jego zdolności do bycia konkurencyjnym na rynku), poprzednie doświadczenie zawodowe, szanse na przekwalifikowanie itd. Słowem, kategoria ta jest znacznie mniej ostra niż "bycie chorym" bo istnieją sytuacje, w których pomimo ewidentnej choroby ZUS może odmówić przyznania lub utrzymania renty - osoba jest bowiem uznawana za jak najbardziej chorą (prawnie do takiego uznania służy orzeczenie o stopniu niepełnosprawności), ale zdolną do pracy (tego dotyczą orzeczenia rentowe).

Jako niefachowcowi, wydaje mi się, że ewentualnie może warto rozważyć wystąpienie z tym do sądu (zaskarżenie decyzji ZUS - informacje na ten temat znajdziesz tu, na forum). Wydaje mi się, z tego co słyszę, że sądy generalnie są skłonne do bardziej "pozytywnych" wyroków niż ZUS. Co ważne, wedle mojej wiedzy ma to zastosowanie tylko jeżeli spełniasz inne wymogi dotyczące renty, a nie zostaje ona przyznana tylko z powodu rodzaju orzeczenia.
Nadrzędny - Autor Centrum INTEGRACJA Dodany 2010-04-27 12:14
Szanowna Pani
Aby otrzymać rentę socjalną trzeba zostać uznanym co najmniej za osobę całkowicie niezdolną do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało:
- przed ukończeniem 18. roku życia
- w trakcie nauki w szkole lub studiów
- w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej.
Z pani Informacji niestety nie wynika kiedy powstała dana niepełnosprawność,nie można więc stwierdzić czy rzeczywiście ma Pani prawo do renty socjalnej. Proszę o kontakt na adres warszawa@integracja.org, z większą liczbą informacji, abyśmy mogli dokładnie wyjaśnić sprawę
z poważaniem
Nadrzędny - Autor tęcza Dodany 2010-04-27 16:16
No boże drogi! Oczywiście że spełniam warunki do otrzymania renty socjalnej. Przecież gdybym nie spełniała, to by w ogóle nie rozpatrywali tego.
boginka! Ja nie rozumiem Twojego tłumaczenia. Skoro mam wyższe wykształcenie, ale nie daję rady pracować, to chyba powinno być to uwzględnione? Sama piszesz, że zus ocenia zdolność do pracy. Poza tym z tego co piszesz wnioskuję, że nie mam co liczyć na zmianę decyzji przez komisję odwoławczą, tylko najwyżej sąd może mi pomóc? Zus jest cwany, ustanowił te cholerne komisje, po to tylko, żeby przedłużyć drogę do sądu pracy. A nusz, petent umrze do tego czasu....i problem z głowy.
Mam orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym wydane przez miejski zespół do orzekania o niepełnosprawności. Przedłożyłam to zusowi, ale co z tego, olali to.
Nadrzędny Autor godunow Dodany 2010-04-27 17:01
Piszesz

>>Ja nie rozumiem Twojego tłumaczenia. Skoro mam wyższe wykształcenie, ale nie daję rady pracować, to chyba powinno być to uwzględnione? Sama piszesz, że zus ocenia zdolność do pracy. Poza tym z tego co piszesz wnioskuję, że nie mam co liczyć na zmianę decyzji przez komisję odwoławczą, tylko najwyżej sąd może mi pomóc?


Winna jest tu poniekąd ustawa o FUS.. Mianowicie lekarze orzecznicy orzekają  nie stan Twojego zdrowia  ich to interesuje.

Ich interesuje to czy Twoje zdrowie pozwala ci pracować zgodnie z wcześniejszym zajmowanym stanowiskiem wiekiem i nabytymi kwalifikacjami. Tak jak w Twoim wypadku kończysz studia jako np[ pedagog.  To  ZUS ocenia czy Twój stan zdrowia pozwala na wykonywanie wyuczonego zawodu..  czyli tego zawodu pedagoga  TY na komisji musisz wykazać , ze  mimo zdobytego wykształcenie nie jesteś w stanie wykonywać tego wyuczonego zawodu. W tym kierunku musisz sie bronić przed komisją ZUS i w sądzie..

Co do wykształcenia.. W momencie jak posiadałaś średnie wykształcenie ZUS przyznał rentę ocenił Twój stan zdrowia ze  nie możesz wykonywać pracy fizycznych bo w zasadzie dzisiaj  wykształcenie średnie daje tylko takie kwalifikacje..
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2010-04-27 20:57
Do autorki.
No cóż, Twoje święte oburzenie na nic, jeśli nie spróbujesz zrozumieć tych wyjaśnień. Zresztą, Ty nie próbujesz zrozumieć lecz żądasz interpretacji, którą już sobie zaplanowałaś, stąd problem.
Inna sprawa to ich zasadność i sens, ale Boginka nakreśliła poprawnie tok myślenia.

Weź pod uwagę, że to Ty (z całym szacunkiem) uznajesz się za niezdolną do pracy. Kłopot w tym, aby komisja się z tym zgodziła - ale oni mają własne kryteria, więc to nie jest takie znowu oczywiste.
Dokąd uznają, że jesteś zdolna do jakiejkolwiek pracy, ich decyzje mogą być uzasadnione - co nie znaczy, że nie możesz się odwoływać i gromadzić własnych argumentów.

Samo orzeczenie niewiele dla ZUSu znaczy, bo czasami ludzie nawet ze znacznym stopniem doskonale sobie radzą w pracy, więc to żadna wyrocznia.

A czy Ty aby na pewno ŻADNEJ PRACY nie możesz/nie chcesz wykonywać? Próbowałaś?
Nadrzędny - Autor tęcza Dodany 2010-04-28 17:53
Ich interesuje to czy Twoje zdrowie pozwala ci pracować zgodnie z wcześniejszym zajmowanym stanowiskiem wiekiem i nabytymi kwalifikacjami. Tak jak w Twoim wypadku kończysz studia jako np[ pedagog.  To  ZUS ocenia czy Twój stan zdrowia pozwala na wykonywanie wyuczonego zawodu..  czyli tego zawodu pedagoga  TY na komisji musisz wykazać , ze  mimo zdobytego wykształcenie nie jesteś w stanie wykonywać tego wyuczonego zawodu. W tym kierunku musisz sie bronić przed komisją ZUS i w sądzie..

Wiesz godunow.... ja muszę wykazać że nie jestem wielbłądem, podczas gdy zus pisze uparcie w sprawozdaniach z badań że jestem. To nierówna walka.
Nadrzędny - Autor godunow Dodany 2010-04-30 11:04
Piszesz

>A czy Ty aby na pewno ŻADNEJ PRACY nie możesz/nie chcesz wykonywać? Próbowałaś?


Pryzmując Twoją interpretację..
To człowiek całkowicie sparaliżowany mający sprawne usta  też może pracować..  weźmie np. ołówek do  ust i  będzie  obsługiwał urządzenie   gdzie   będą tylko dwa przyciski stój i jedź.. Czyli może  pracować.. Może pracować nawet sparaliżowany po co mu renta..
Idź na orzecznika  do ZUS tam twoje miejsce..

Tęczo nie czytaj takich  durnot   takich panów jak ten powyżej i walcz o swoje.. Wierzę ,że z czasem potrafisz znaleźć pracę ze swoimi kwalifikacjami i ta głodowa renta z ZUS  na nic ci nie będzie potrzebna..
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2010-04-30 14:27
Godunow,mam nadzięję ,ze to był tylko żart?
Nadrzędny Autor tęcza Dodany 2010-04-30 14:40 Zmieniony 2010-04-30 14:43
Tęczo nie czytaj takich  durnot   takich panów jak ten powyżej i walcz o swoje.. Wierzę ,że z czasem potrafisz znaleźć pracę ze swoimi kwalifikacjami i ta głodowa renta z ZUS  na nic ci nie będzie potrzebna..

Nie, Godunow, bez obaw, ja nie reaguję na trolli na forach. pozdrawiam! :-)
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / Co ma wspólnego wykształcenie z chorobą? (8302 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill