Basia nie martw się. ja kiedyś bez alkoholu spadłam i to z wielkiego małżeńskiego łoża. Co ciekawsze spałam sama Po kropelce to podleczymy się troszeczkę. Lid polać Ale węcha miały kobitki a literek obalimy leciutko
No to ok masz rację. Flachę chowam ale co do książki to lubię choć parę kartek przeczytać. Potem fajnie się zasypia. O lid dożyjemy napewno i resztę obalimy do dna nIe patrz tak czarno. I oby do przodu. Dziś już znikam. Życzę miłej nocki.
Hmmm zostało dużo ale jak tak codziennie sobie po kropelce to wpadniemy w nałóg. Mimo to ci polecję tego wermutowego smaku no i nam też o ile siwek nie pogardzi )))))))) Ja piję herbatkę owocową.
czekam na sanatorium niby czas oczekiwania mam napisane 7 miesięcy ale wyjdzie 10 bo teraz sprawdzałam numer w kolejce i mam 237 więc zadzwoniłam do nfz i pytam czy pojade w listopadzie i okazuje się że chyba w pierwszej połowie stycznia bo ja mam nie sanatorium a szpital rehabilitacyjny a teraz nie mają mnie gdzie umieścić mam mieszane uczucia i jestem nijak na to nastawiona
Basia znam ale wasz teren nie podlega pod nas i ciebie tu nie przyślą. Mnie też wysyłali do Kamienia Pomorskiego a potem zminili na Ciechocinek bo nie miał by mnie kto dowieść. Mogę podać ci tylko Szpital rehab w Aleksandrowie Kujawskim i w Ciechocinku ul Leśna 3. W samym Aleksandrowie nie pamiętam ulicy. Tylko że ten temat o sanatoriach to nie dyskusja chyba w kawiarence
Od dwóch tygodni przychodzi do mnie pani Kasia- rehabilitantka domowa i codziennie poświęca mi godzinę czasu na masaże oraz elektrostymulację . Dla mnie jest to niebywała ulga, choroba postępuje ja zaś nie muszę płacić dodatkowych kwot na prywatną rehabilitację domową . Wiem, że Basia pewnie chciała by wyjechać z domu, poznać nowych ludzi i pewnie rehabilitacja domowa nie jest dla niej wyjściem . Pozdrawiam
Witam wszystkich o dziwo dziś w miarę wcześnie Basia bo to co piszesz jest tkz rehabilitacją psychiczną. Oderwanie się od codzienności nawet kosztem siedzenia w budynku.
To tez jest wazne,choc takie niedoceniane niekiedy.Ja bylam na weselu w sobote i tez dobrze mi zrobilo takie wyjscie z domu,kontakt z rozesmanymi,roztanczonymi ludzmi dobrze mi robi i pozytywnie nakreca.Nie obylo sie tez i bez krotkiej refleksji nad tym,co mnie omija,ale co zrobic,takie zycie.Teraz mlodzi sa na Wyspach Kanaryjskich i zycze im dobrej zabawy.
ja codziennie biegam po mieście i spotykam sie ze znajomymi w różnym wieku jestem otwarta na ludzi a odpoczynek od codzienności dla psychiki czasami jest potrzebny choćby na krótko
To polecam w takim razie forum budowlanie,jakiekolwiek.Nawet nie trzeba sie wtracac do rozmowy,ale tam sa ludzie pelni zapalu i entuzjazmu,naprawde fajnie sie czyta,lepiej,niz jakakolwiek ksiazke.