PONI ELU wiadomo że to nasze pisanie to tylko żarty i wspaniała zabawa bynajmniej ja to tak odbieram, ale czytam wasze posty i dochodzę do wniosku że wszyscy o coś walczą. jakbyśmy zapomnieli że radości i smutki to sens naszego życia, człowiek to istota skomplikowana i różnie odbiera zewnętrzne bodźce, co dla mnie jest szczęściem dla ciebie może być nieszczęściem. dobrze wiemy że ludzie są różni nawet na tym forum możemy spotkać tych złych i dobrych ale czy naprawdę warto być szczerym, po tych kilku dniach obecności na tym forum dotarło do mnie że niewarto, serdecznie pozdrawiam, Pragnę również ustosunkować się do postu który gdzieś na tym forum wczoraj wieczorem przeczytałem, co dotyczy prawdziwego belmonda z filmów francuskich to może 20 lat temu jakieś podobieństwo między nami było ale teraz obaj jesteśmy już starzy on jeszcze starszy jak ja i z biegiem lat wszelkie podobieństwo między nami znikneło, bynajmniej ja żadnego podobieństwa teraz między nami nie dostrzegam .