O. Ale ja na szczęście nie mam tego problemu, chociaż takie wybielanie? może być. tylko Lidzia, chodzi o drugie ząbki, czy jeszcze pierwsze? i nie mowie tu o mlecznych
Ja kiedyś to stosowałam dosyć długo. Później zapomniałam o tej metodzie, a teraz znów do niej wróciłam. Spróbuj, to Ci nie zaszkodzi, a zobaczysz szybko pozytywne efekty. )))))))
To ssanie nie jest wcale uciążliwe. Myjesz się i w tym samym czasie ssiesz. Później tylko dobrze ząbki umyjesz i jest ok. TYlko nie można tego połykać.
no ok, jeśli chodzi o zęby, ale czy przypadkiem stawy się nie regenerują? to by była rewelacja dopiero! I mowie całkiem poważnie. Gdyby to w jakiś sposób miało pomoc , to jakbym się dossała, to eh... od razu 18-tka by ze mnie wystrzeliła
Stawy to inna sprawa. JAk poczytasz na forach związanych z tą sprawą, to niektórzy mówią, że i na stawy pomaga, ale to jest wtedy długotrwała kuracja. O moich sprawach osobistych nie chcę na forum mówić, ale powiem tylko, że działa.
To ja dziś będę pierwsza i powitam wszystkich słonecznie.Sniadanko przy komputerze,do tego film,którego wczoraj nie dokończyłam oglądać-jejku,muszę częściej wyprawiać męża z domu.
Raz kiedyś to jest ok, ale jak za często go będziesz wyprawiała, to istnieje niebezpieczeństwo, że mu się te wyprawy za mocno spodobają. Witaj Dobrosiu. )))))))))
Witam serdecznie wszystkich w pochmurny styczniowy wtorek zapraszam na poranną kawę z śmietanką i sernikiem oraz czymś mocniejszym na rozgrzewkię i poprawe humoru.