Witam.Mam ogromną prośbę do Was.Pomóżcie mi doradzić co mogę w tej sytuacji zrobić,gdzie mogę się odwoływać i szukać wsparcia.Jestem osobą chorą ze znacznym stopniem niepełnosprawności od 2002roku.Zostałam teraz pokrzywdzona przez nowy przepis i odebrano mojej mamie \opiekun\prawo do świadczenia pielęgnacyjnego,który wyszedł 1 stycznia 2013 roku,mówiący o świadczeniu pielęgnacyjnym należącym dla opiekunów dzieci, których niepełnosprawność powstała od 18 roku życia.bądz się uczących.Moja niepełnosprawność jest zaliczona od chwili operacji pierwszej na głowę w roku2002. i powstała w wieku 21 lat i już wtedy się nie uczyłam[w wieku 19 lat ukończyłam szkołę średnią,zawodową],po szkole byłam zarejestrowana w urzędzie pracy jako bezrobotna.Rozchorowałam się w 2002roku[nerwiak w głowie] operację przeszłam w wieku 21 lat,[maj] w pazdzierniku 2002r przechodziłam ponowną operację-zespolenie nerwu twarzowego, i w tej chwili jestem zakwalifikowana do następnej operacji głowy[wznowa guza] pojawił się znowu i czeka mnie to samo jak przy pierwszym razie w 2002 roku.Oczekuje na termin w chwili obecnej.Do roku 2012 posiadałam orzeczenie ze znacznym stopniem niepełnosprawności [OD 2002]przyznawany przez Powiatowy Zespół ds.Orzekania o Niepełnosprawności.Aktualnie mam znowu orzeczenie wystawione w grudniu 2012 na komisji ze znacznym stopniem niepełnosprawności.Teraz zostałam z opiekunem bez żadnej pomocy.Opiekun z dniem 1 stycznia 2013 stracił status do świadczenia pielęgnacyjnego nade mną [opiekował się mną przez 10 lat],ponieważ nie zaliczam się do nowego prawa i nie posiadam warunków przyznania z moją niepełnosprawnością.Mam tylko jedno pytanie do państwa- co mi się należy? gdzie mam szukać ratunku,przyznano mi jedynie zasiłek pielęgnacyjny w kwocie 153 zł z mopsu ,a moje leczenie wymaga pieniędzy. Mam uszczerbki na całe życie po tych operacjach!!!!!!!!!!PROSZĘ O DOBRE RADY.Dziękuję i Pozdrawiam.