www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Aktualności (Strona 141) (3707681 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 330 Poprzednia strona Następna strona  
Nadrzędny Autor Kobieta A. Dodany 2014-06-25 19:25
Znalazł się Zygmunt, który nie poucza wcale? Wszyscy mamy nienawidzieć kościoła i katolików to będzie ok. i być w Jego "mniemaniu" :-(
Weś się za rączki z dwiemia staruszkami, sąsiadem i tańcz w kółeczko i pouczaj jak kol. twoja ;-)
Jadu masz mniej niż one ale ich jad starczy i dla(za) Ciebie.
Nadrzędny - Autor 62norbi03 Dodany 2014-06-21 12:56
Iota napisała:

>Akurat to jest Pańskie osobiste przekonanie, nie mające, o ile się orientuję, podstaw prawnych. Być może wśród tego co tam było omawiane były rzeczy nielegalne, ale nielegalność nie polegała akurat na tym, że rozmawiali w knajpie.>


Nie zgadzam się z tobą, ponieważ z naszych kieszeni płacimy za różnego rodzaju zabezpieczenia biur, urzędów, banków, aby żadne tajne informacje nie wydostawały się w nie powołane ręce, do ludzi którzy są nie powołani do takich informacji. Knajpy są do relaksu, a nie do załatwiania spraw zawodowych i to przy spożywaniu alkocholu... To ci omawiani główni bohaterowie są winni, tzn: Belka i Sieńkiewicz, ponieważ złamali zasady bezpieczeństwa zachowania danych, a to wykorzystali agenci lub dziennikarze... Tu zawinili, tylko Belka i Sieńkiewicz a przy okazji rzadowi i parlamentowi... Ponieważ nie może być tak, aby najwyżsi urzędniczy państwowi lekceważyli surowe zasady bezpieczeństwa przepływu tajnych danych...
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-06-21 13:08
Co tam bylo tajnego?
Nadrzędny Autor 62norbi03 Dodany 2014-06-21 14:21 Zmieniony 2014-06-21 14:25
Skoro tak szukają tego, który to nagrawał, to znaczy, że obawiają się, że wie więcej niż zostało ujawnione... 
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2014-06-21 15:10
Norbercie,

Po pierwsze – spora część tego forum, obstawiam, za nic nie płaci „ze swoich podatków” bo wszystkie pieniądze ma od państwa (w formie rent i emerytur), więc z unoszeniem się że „z naszych podatków” to ja bym jednak była ostrożna.

Po drugie – tajemnica zawodowa jest pod względem prawnym bardzo konkretnym pojęciem. Nawet kiedy ludzie nie powinni tak sobie rozmawiać o pracy (bo czasem nie powinni), to nie oznacza, że nie mogą, zgodnie z prawem tego robić. Nie wszystko co niewłaściwe jest nielegalne. Nie znam żadnych przepisów, które zobowiązywałyby ministrów czy posłów do zachowania w tajemnicy wszystkiego, co robią w pracy (i byłoby to raczej trudne do zrealizowania). Owszem, istnieje coś takiego jak „tajemnica państwowa” czy informacja niejawna, ale to dotyczy konkretnych kawałków informacji, a nie całego zawodu. Są oczywiście inne tajemnice konkretnie zawodowe (np. bankowa, wojskowa, lekarska).

Rozumiem, że można być rozczarowanym albo nawet złym. Ale nie rozumiem strzelania argumentami na zasadzie „to nielegalne, tamto nielegalne”. Zachowanie wcale nie musi być nielegalne, żeby było głupie, godne nagany albo wskazywało że ktoś więcej nie powinien danej pracy wykonywać. A w tym wypadku, dla wyborców, największy problem to nie to, że oni gadali w knajpie, a o czym.

Już nie mówiąc o tym, że mówienie jednocześnie że dobrze że to wyciekło (bo będziemy patrzyli władzy na ręce) i źle że politycy rozmawiali w knajpie zamiast w Sejmie (skąd by była mniejsza szansa, że wycieknie), jest wewnętrznie sprzeczne.
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-06-21 15:54

>Po pierwsze – spora część tego forum, obstawiam, za nic nie płaci „ze swoich podatków” bo >wszystkie pieniądze ma od państwa (w formie rent i emerytur), więc z unoszeniem się że „z naszych >podatków” to ja bym jednak była ostrożna.


Renty, czy emerytury nie otrzymuje się za nic. I proszę nie insynuować, iż jedno, czy drugie Państwo „obdarowuje” Polaków ot tak bawiąc się w „Mikołaja”. Gdyby tak było, to dla czego wszyscy renciści, czy emeryci o najniższych świadczeniach, nie otrzymują tyle, co Ci „prominentni”.
Chce pani powiedzieć, iż świadczenia rentowe, czy emerytalne nie są opodatkowane? To ciekawe, bo na rozliczeniach skrupulatnie mamy wyliczane ile poszło na składki zdrowotne, jak i podatek. Nie płacimy za nic, to w takim razie, dlaczego Państwo w ogóle odlicza ten podatek? Byłoby więcej do życia. Proszę nie sugerować rencistom, czy emerytom, iż żyją na koszt Innych, bo to nie prawda.
Wszyscy płacimy podatki bez wyjątku, i to wielokrotnie. Wszystko jest opodatkowane, dosłownie wszystko. Nikt niczego nie daje za darmo. Świadczenie – podatek, jakikolwiek towar – podatek, usługa – podatek, zdrowie – podatek, Wszelkiego typu opłaty – podatek, usługi – podatek. Na każdym kwicie jest wyliczenie podatkowe, a kasy fiskalne?
Nadrzędny Autor Iota Dodany 2014-06-21 16:15

> Chce pani powiedzieć, iż świadczenia rentowe, czy emerytalne nie są opodatkowane?


Są. Ale renty i emerytury są wypłacane z podatków - ponieważ te wszystkie pieniądze i tak pochodzą z podatków, to jest to matematycznie taka sytuacja, jakby mi ktoś dał 1000 złotych a potem zabrał 500: nadal jestem 500 do przodu. Podobnie jest z podatkami - owszem, płaci Pan VAT czy dochodowy, ale płaci je Pan i tak z pieniędzy, które Pan dostał z budżetu.

> Renty, czy emerytury nie otrzymuje się za nic.


Po pierwsze - w pewnych przypadkach naprawdę otrzymuje się rentę z dobroci społeczeństwa, bo nie ma takiej możliwości żeby człowiek sobie jej równowartość wypracował sam i gdyby miał dostać dokładnie tyle ile wypracował, to dostałby kilka złotych na miesiąc. Renty działają trochę jak ubezpieczenie - całe społeczeństwo pracujące składa się po to, żeby akurat ten co zachowuje dostał rentę. A tam, gdzie to jest rzeczywiście np. emerytura wypracowana po trzydziestu latach, to i tak lepszym argumentem jest "W naszym kraju" niż "za nasze podatki".
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-06-21 18:14

>Po pierwsze – spora część tego forum, obstawiam, za nic nie płaci „ze swoich podatków” bo wszystkie pieniądze ma od państwa (w formie rent i emerytur), więc z unoszeniem się że „z naszych podatków” to ja bym jednak była ostrożna.


Iota, źle obstawiłaś. Wystarczy zapoznać się z PIT 40A, część D. poz. 34.
Nadrzędny Autor Iota Dodany 2014-06-21 18:54 Zmieniony 2014-06-21 19:00
Nachbar,

Pisałam to już wyżej: podatki od rent nie są tak naprawdę "naszymi" podatkami. Jeżeli wszystkie czyjeś pieniądze pochodzą ze świadczeń socjalno-emerytalnych, to znaczy że pochodzą z podatków. A to znaczy, że płacenie od nich podatków jest jak następujące działanie matematyczne:

Mam: 0
Dostaję: 1000
Oddaję: 500
Nadal, de facto, dostałam 500.

Mówienie: "Ty sobie za moje 500 złotych coś tam kupiłeś" jest o tyle niesłuszne, że to nie były moje pieniądze. W przypadku kogoś, kto pobiera tylko świadczenia, trudno mówić że jest prawdziwym płatnikiem podatków. Jasne, płaci i VAT, PIT, akcyzy i co tam jeszcze, ale tak naprawdę nie dokłada się od Państwa - to ludzie będący płatnikami netto dokładają do niego. Rozliczenie cię tak, jakbyś dostawał brutto a potem płacił od tego podatki, zamiast rozliczenia od razu netto (w którym nie widzisz żadnych podatków), jest po prostu papierkowo wygodniejsze.
Nadrzędny - Autor 62norbi03 Dodany 2014-06-21 18:32 Zmieniony 2014-06-21 18:35
Iota, napiszę tylko tyle, że zgadzam się z Panem Zygmuntem... Chyba mam do tego prawo jako obywatel Polski, nie sądzisz???
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2014-06-21 18:57 Zmieniony 2014-06-21 19:08
Nawet jakbyś nie był obywatelem Polski, to mógłbyś się zgadzać albo nie, z kim chcesz. Tyle że samo zgadzanie się albo nie, bez uargumentowania, nie jest specjalną sztuką.

Upieram się, że ludzi dorosłych. zdecydowanie pełnoletnich i nieobciążonych jakimiś wielkimi obowiązakami powinno być stać na coś więcej niż tylko "z tym się zgadzam, bo mogę". Naprawdę.
Nadrzędny - Autor 62norbi03 Dodany 2014-06-21 21:41 Zmieniony 2014-06-21 22:37
Tak samo mogliby rządzący lepiej rządzić, a stać ich tylko na rolowaniu swych szarych poddanych... Naprawdę!!!
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-06-21 22:07
To nie jest to samo. Kto i jak konkretnie cie wyrolowal?
Nadrzędny - Autor 62norbi03 Dodany 2014-06-21 22:41
Twoje statystyki są G**no Wart... Sam siebie rolujesz z nimi...  :-)
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-06-21 22:55
Tyle to jest warte Twoje pseudo granie i chwalenie siem na YT.
Nadrzędny - Autor 62norbi03 Dodany 2014-06-22 13:46
Chciałbys tak grać, lecz nie potrafisz... Prawda???? Lepiej grać, jak opisywać z palca wyssane statystyki słupkowe...
Nadrzędny Autor rogal160 Dodany 2014-06-22 13:56
Nie interesuje mnie granie. Szczegolnie nieumiejetne.
Nadrzędny Autor 62norbi03 Dodany 2014-06-22 13:55
rogal160...

> Kto i jak konkretnie cie wyrolowal?


Tobie podobni rolują ludzi w balona ze słupkowymi statystykami, które nadają się tylko do kryminału...
Nadrzędny Autor Iota Dodany 2014-06-22 13:53
Tyle, że ja w tej chwili nie rozmawiam z żadnym "rządzącym", a z Tobą, więc do Ciebie piszę.  Możesz oczywiście uznać, że to co mówię jest niesłuszne (masz do tego święte prawo), Twoje argumenty są wystarczające, a ja się niepotrzebnie czepiam. Tylko wtedy wcale nie musisz mnie pytać, czy ci „wolno”: nie wiem czy kpisz, czy niepotrzebnie się emocjonujesz.

To co teraz zrobiłeś też jest trochę dziwaczne – na zasadzie „inni są gorsi” argumentują małe kajtki: „Może ja powinienem jeść warzywa, ale Janek nie powinien rzucać kamieniami w okno sąsiada.” Nawet gdyby wszyscy politycy po kolei źle się zachowywali, nie zwalniałoby to ani mnie ani Ciebie z tego, żebyśmy się zachowywali jak dorośli ludzie.
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-06-22 14:40 Zmieniony 2014-06-22 15:04

> Nawet jakbyś nie był obywatelem Polski, to mógłbyś się zgadzać albo nie, z kim chcesz. Tyle że >samo zgadzanie się albo nie, bez uargumentowania, nie jest specjalną sztuką.


Każdy ma prawo do własnego zdania. Pani uważa, iż wyrażenie zgody bądź nie „nie jest specjalną sztuką”. Skąd taki wniosek. Wielu w tym Kraju nie potrafi odważnie wypowiedzieć słowa bez aprobaty innych. Droga Pani, (na ogół) w Polsce stosowana jest polityka „większości”, co skutecznie zamykało, czy zamyka nadal usta tylko dla tego, iż zdania odmienne są od razu kontrowane (tak właśnie, jak tu na forum).
Osobiście nie uważam, iż w każdym przypadku trzeba argumentować własne stanowisko. Decyzja, co do tego należy li tylko do prezentującego zdanie, i określając własną opinię (w tym względzie), do wypowiedzi Innych to nic innego, jak narzucanie własnego oczekiwania.
Następnym z aspektów jest fakt, iż argumentuje się tam, gdzie w odpowiedzi będzie odpowiedź w temacie, a nie wycieczki personalne (rogal160). W Pani wypowiedziach (choć w sposób bardziej wyrafinowany) jednak również wyczuwam „kontrowanie” odmiennego zdania poprzez poddawanie pod wątpliwość "samego zdania”. I to tylko dla tego, iż jest odmienne. To kontrowanie, (choć odmiennego stylu) bardzo przypomina mi wpisy rogala160.

> Upieram się, że ludzi dorosłych. zdecydowanie pełnoletnich i nieobciążonych jakimiś wielkimi obowiązakami powinno być stać na coś więcej niż tylko "z tym się zgadzam, bo mogę". Naprawdę.


A ja nadal twierdzę, iż to Pani zdanie. Ma Pani doń prawo, lecz Inni mają prawo do swego zdania, i nie musi ono być zbieżne z Pani zdaniem. Lecz, czy jest odmienne, znaczy, iż jest złe?
Myślę, że pełnoletniość, jak i ilość, rodzaj obowiązków nie ma tu nic do rzeczy droga Pani. Ważny jest indywidualny pogląd. Proszę sobie uzmysłowić, iż czasami decyzje są krótkie i w tym jest ich siła. Argumentacja nie zawsze jest potrzebna, a już tam, gdzie napotyka na aroganckie wycieczki personalne – szczególnie. Każdy decyduje o tym, jak wygląda jego odpowiedź. Raz jest słowo zgody, raz nie, a raz argument. A nawet czasami odpowiedzią jest milczenie. Choć zawsze znajdą się tacy, którzy wciąż chcą pouczać, narzucać, obrażać. I to wcale nie na temat. Myślę, że rozumie Pani, kogo mam na myśli?
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2014-06-22 15:53

> Każdy ma prawo do własnego zdania.


Skoro tak, to ja mam prawo do własnego (które właśnie wyrażam), a Pan do własnego (które Pan wyraża) - w czym problem?

> Droga Pani, (na ogół) w Polsce stosowana jest polityka „większości”, co skutecznie zamykało, czy zamyka nadal usta tylko dla tego, iż zdania odmienne są od razu kontrowane (tak właśnie, jak tu na forum).


Tyle, że nikt tu Panu "ust" nie "zamyka", nie blokuje możliwości pisania itd. Nie może Pan najwyżej liczyć na to, że wszyscy powiedzą "O jakie mądre zdanie, zgadzam się". Ale na to samo nie mogę liczyć ja, dokładnie tak samo jak Pan. Jesteśmy pod tym względem równi. Ani Pan mnie nie prześladuje, ani ja Pana. A co do całej Polski - każdemu może się wydawać, że jest w prześladowanej mniejszości. Przy odrobinie wysiłku znajdę Panu takie opinie z każdej strony każdego sporu.

> Osobiście nie uważam, iż


A ja osobiście uważam że należałoby. Które z naszych osobistych uważań jest ważniejsze? Bo jeżeli żadne, to Pan uważa co Pan uważa, ja uważam co ja uważam.

> A ja nadal twierdzę, iż to Pani zdanie.


Oczywiście że to jest moje zdanie. I oczywiście, że każdy może je mieć w, mówiąc łagodnie "głębokim poważaniu". Nie jestem przecież Cesarzową Polski. Ale, zgodnie z punktem pierwszym "ja mam prawo do własnego (które właśnie wyrażam), a Pan do własnego (które Pan wyraża) - w czym problem?"

> Następnym z aspektów jest fakt, iż argumentuje się tam, gdzie w odpowiedzi będzie odpowiedź w temacie, a nie wycieczki personalne (rogal160)


Ale dlaczego to, że ktoś inny robi wycieczki, ma być argumentem w rozmowie ze mną? Czy zarzuca mi Pan, że ja robię komuś wycieczki personalne? Jeżeli tak, to szczerze proszę, żeby mi Pan pokazał w którym miejscu. A jeżeli nie, to odpowiedzialność zbiorowa, za innych dorosłych, niespokrewnionych ludzi przecież nie obowiązuje. (Tak, będę podkreślać, że wszyscy tutaj jesteśmy dorośli, bo to nas zobowiązuje),
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-06-22 16:12

>Ale dlaczego to, że ktoś inny robi wycieczki, ma być argumentem w rozmowie ze mną?


To miał być jeden z wielu przykładów na to, iż czasami nie warto argumentować własnej wypowiedzi. Czy to ma coś wspólnego z Panią? To nie odpowiednie pytanie. Bardziej odpowiedniejsze pytanie brzmiałoby, czy w miejscu "wycieczek personalnych, typu rogal160 na przykład" warto argumentować?

A co do tego, czy tu są wszyscy dorośli? Niech każdy odpowie sam za siebie. :-)
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2014-06-22 16:33

> czy w miejscu "wycieczek personalnych, typu rogal160 na przykład" warto argumentować?


Na tej zasadzie należałoby przestać w ogóle rozmawiać o czymkolwiek w całym internecie. Już pomijam taki drobiazg, że wycieczki personalne tak naprawdę nie są specjalnym kłopotem - ot, obca osoba w internecie uważa np. że jestem głupia. Ani to pierwszy przypadek w historii, ani ostatni, Ale jeżeli sugeruje Pan, że tylko dlatego, że może Pan zostać spostponowany, nie warto argumentować, to tak samo nie warto wyrażać w ogóle własnego zdania. Jest Pan niekonsekwentny.

> Niech każdy odpowie sam za siebie.


Pan nie jest? Norbert nie jest?
Nadrzędny Autor Zygmunt Dodany 2014-06-22 19:01

>Już pomijam taki drobiazg, że wycieczki personalne tak naprawdę nie są specjalnym kłopotem - ot, >obca osoba w internecie uważa np. że jestem głupia.


Zależy, jak na to spojrzeć. Być może Pani takie zachowanie, jakie prezentuje tu rogal160 nie przeszkadza, i okay. Czy jest kłopotem? To również można by nad tym podyskutować. Mnie osobiście bardzo przeszkadza arogancja, czy chamstwo takich ludzi na co dzień, nie tylko na forach. To po pierwsze.
Po drugie, właśnie takie zachowania, takie wpisy poddają pod wątpliwość, czy tu piszą ludzie dorośli, czy też niezrównoważeni emocjonalnie.
Chociaż akurat obecność takich wpisów tu na forum, świadczy o braku kontroli Administratorów tegoż. K>ażde szanujące się forum, usuwa takie posty, lub blokuje wejście takim Osobom.

>Ale jeżeli sugeruje Pan, że tylko dlatego, że może Pan zostać spostponowany, nie warto >argumentować, to tak samo nie warto wyrażać w ogóle własnego zdania. Jest Pan >niekonsekwentny.


Nie powiedziałem, iż tylko dla tego nie warto argumentować. Powiedziałem, iż to jest jeden z przykładów, z powodu których nie warto argumentować. To jest jednakoż moje zdanie. Pani może mieć inne. Pani prawo. :-)
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-06-21 15:35

>Chociaż ja bym się raczej niestety nie spodziewała, że to jedyny taki przypadek (polityka to albo >zajęcie wielkich idealistów, albo ludzi pragnących władzy – ci co pragną władzy, czasem gotowi są >zrobić wiele, żeby ją utrzymać, i tak było zawsze).


Właśnie dla tego, iż tak jest, działania „dorobkiewiczów” warto ukrócać. Więc prasa (być może), jest taką alternatywną ścianą dla tychże. Okazać się może, iż ktoś, nagrywając tychże, wykonał „lwią” przysługę dla oczyszczenia szeregów polityków.
A czy fakt, iż było tak zawsze znaczy, iż ma tak być nadal? Od kogo zależy, by tacy „delikwenci z wyżyn”, spadali jak „ulęgałki”? Fakt, iż tak zawsze było, iż politycy czuli się nietykalni zarabiając przy tym krocie – czas by przestali się tak czuć. A prasa jest ich „sumieniem”, byle była wolna od ich wpływów.

>Natomiast to że mi się coś nie podoba, nie oznacza że mogę tworzyć na ten temat kompletnie >dowolne opinie z użyciem teorii że coś jest legalne albo nie.


Mam inne zdanie. Wolność słowa daje mi to prawo droga Pani. Właśnie rozwijające się społeczeństwo ma prawo mieć prawo do własnych opinii w każdej sprawie. Moja opinia nie jest opinią typu: „kompletnie dowolnej” , gdyż nie twierdziłem, iż w restauracji „Sowa” siedzieli aborygeni, trzymając trzcinowe koszyki” – to byłaby opinia: „kompletnie dowolna”. Jednak jeśli z rozmowy jasno wynika, iż Panowie dobijają targu dla korzyści własnych resortów, przez co i dla siebie – to już nie jest opinia z grupy: „dowolnych”. Tym bardziej, iż komentarze wielu, z tym się pokrywają. A już owe „omówione” ustalenia stają się faktem. To przypadek? Czy targ, swoista transakcja?

>Tylko to w Pańskiej wypowiedzi kontruję, bo tak się składa że nie lubię, jak czyjeś własne zdanie >podnoszone jest do rangi prawa metodą „A mnie się wydaje, że to jest/nie jest nielegalne" ot tak, >bez paragrafów.


Droga Pani. Osobiste zdanie, pogląd, opinia – to nie „ranga prawa”. Każdy Człowiek zdrowo myślący, potrafi słuchać, obserwować, wyciągać wnioski. Z tego buduje własną opinię, własne zdanie. Ma do tego prawo. Myślę, że myli Pani pojęcie „Prawa” z pojęciem „własnego zdania, opinie, wniosków, spostrzeżeń”.
Gdybyż to od każdego Człowieka wymagano, by każda Jego wypowiedź była poparta paragrafami, to pewnie zapadła by cisza – i dopiero by się zaczęło „harcowanie myszy, bo kota nie ma”. Myślę, że to jest „dogodna” wymówka, by ludziom zamykać usta, i blokować „samodzielne myślenie”. A fakt, czy moje zdanie podoba się Pani, bądź nie – proszę wybaczyć, lecz to żaden dla mnie argument. Uważam, iż każdy Człowiek ma własny punkt widzenia, jak i postrzegania rzeczywistości. Nasze zdania nie muszą być podobne, czy zbieżne. Czy mi muszą „podobać” się zdania Innych ludzi? Nie sądzę. Słucham, myślę, idę dalej. Proszę mi wierzyć, nie traktuję zróżnicowania zdań, w kategoriach: lubię, bądź nie. Gdyż samo „lubienie” to również „gliniana masa odczuć” , którą można kształtować podłóg wielu okoliczności.

>Od tego są kodeksy – nie moje, czy Pańskie zdanie.


Szanowna Pani. Kodeksy służą, by zakwalifikować dane przestępstwo, i ustalić doń adekwatną karę. Jednak to jest domena prokuratury, sądów. Niemniej zdania Polaków, bardzo często popychają „oporną” machinę sprawiedliwości w tym Kraju. Gdyby wszyscy okazywali zobojętnienie temu, co się dzieje – przestępczość na różnych poziomach społecznych kwitłaby w najlepsze. A tak – proszę – znalazł się ktoś sprytny, nagrał to i owo, i „bingo!”. I sprawa się „rypła”, mówiąc potocznym językiem. Nie zauważyć tego? Nie mówić o tym? Byłoby wręcz „dziwnym” gdyby Polacy (zatem i ja), nie komentowalibyśmy takich wydarzeń.
Droga Pani, cały świat to komentuje, i nikt nikogo nie pyta o: „kodeksy, paragrafy”. Od tego są inne służby. Chociażby służby do ścigania korupcji w polityce czy rządzie.
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-06-21 15:44
Kazdy ma prawo glosic wlasne zdanie stad wiemy ilu jest glupkow wokol.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2014-06-21 15:53
Rogal, ubawiłam się czytając Twój wpis. :-) Ciekawe ile osób na forum pomyślało tak czytając moje posty. Lepiej, że tego nie wiem. :-)))))))))))))))
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-06-21 16:03
A Ja nie widzę tu niczego zabawnego lidian. Nikt nie ma prawa – powtórzę – NIE MA PRAWA – obrażać ludzi w jakiejkolwiek sytuacji takimi określeniami. „Nie mów nikomu, co sam nie chciałbyś usłyszeć”. Mam nadzieję, iż Administratorzy się tym zainteresują, bo to jaskrawe łamanie regulaminu, obowiązującego tu na forum. !!!!!
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2014-06-21 16:18 Zmieniony 2014-06-21 16:21
Zygmunt. Myśleć można co się chce więc mnie słowa Rogala rozśmieszyły. Nie uważam, abym Ciebie tym uraziła. W każdym razie nie takie były moje intencje. :-)
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-06-21 16:28
Droga lidian. Nie uraziłaś mnie niczym, gdyż nie zauważyłem w Twoich wypowiedziach takich epitetów, jak u rogala160. Mój wpis miał wskazać, iż takie określenia, jak „głupki” lub inne określenia w stylu rogala, nie mogą być traktowane ulgowo. Ich nie powinno tu być, bo tu rozmawiają Ludzie – tak myślę. Wciąż jest łamany regulamin tego forum. Popierasz moje zdanie jesteś okay, nie popierasz jesteś „głupkiem”, beznadziejna taktyka.
Wciąż wycieczki personalne. To ma być inteligentna rozmowa? Z całym szacunkiem dla Ciebie lidian. :-)
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-06-21 17:02
Mam prawo powiedziec ze uwazam cie za niemadrego.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2014-06-21 17:57
Rogal, a udusisz się jak tego nie powiesz? :-))
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-06-21 19:00
W moim mniemaniu tak. I mam do tego prawo.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2014-06-21 19:03
Ups, jak serwer forum wysiądzie, możesz mieć problemy z oddychaniem. :-)
Nadrzędny Autor rogal160 Dodany 2014-06-21 19:15
Dam sobie rade. Offline jestem tski sam.
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-06-22 14:53
Nikt nie ma prawa do obrażania czy ubliżania Ludziom. To jest karalne prawem. Poszukaj w kodeksie.
Nadrzędny Autor rogal160 Dodany 2014-06-22 15:13
Wytocz mi proces.
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-06-22 08:37
Uważam, iż Twoim problemem jest uzurpowanie sobie prawa do serwowania lekką ręką własnych opinii na temat Osób (personalnie). Nie uważam, byś miał prawo do demonstrowania obraźliwych własnych określeń tu na łamach forum (zresztą gdziekolwiek).
Nie będę zastanawiał się, co z Tobą. Ty winieneś to zrobić sam. Niemniej fakt, iż tak się zachowujesz, świadczy li tylko o Twoim stanie emocjonalnym. Inaczej prezentowałbyś własne zdanie na temat omawiany. Ty jednak tego nie robisz, Ty kontrujesz każdą opinię, która jest inna od Twojej. Ty nie rozmawiasz, a przylepiasz „etykietki” z własnego podwórka. Wszyscy są, cytuję: „głupkami”, Ja jestem, cytuję: „niemądry”. Zatem wynika z tego, iż tylko Ty jesteś mądry, wykształcony, nieomylny. Taki super hiper „ideał”.
Nie będę opisywał Twego „wizerunku emocjonalnego”, gdyż unikam tego typu spraw. Sam dokonaj tego opisu, gdyż jeśli w czas tego nie uczynisz, wychowasz Twoje własne dziecko na takiego samego Człowieka, jakim sam jesteś, i w tedy Ono da Tobie popalić takimi samymi zwrotami. W tedy odczujesz, jak to jest ubliżać innym, a samemu się wywyższać „stojąc na stercie pożółkłych sondaży GUS”. Bo jesteś na najlepszej drodze, byś został sam na sam z „makulaturą”. To tyle, co miałem do powiedzenia w kwestii Twoich opinii o innych Osobach.
Nadrzędny Autor rogal160 Dodany 2014-06-22 09:23
Psychologia tez jest ci nieobca nssz ty erudyto.
Nadrzędny Autor Nachbar Dodany 2014-06-22 11:37

>Nie będę zastanawiał się, co z Tobą. Ty winieneś to zrobić sam. Niemniej fakt, iż tak się zachowujesz, świadczy li tylko o Twoim stanie emocjonalnym. Inaczej prezentowałbyś własne zdanie na temat omawiany. Ty jednak tego nie robisz, Ty kontrujesz każdą opinię, która jest inna od Twojej. Ty nie rozmawiasz, a przylepiasz „etykietki” z własnego podwórka. Wszyscy są, cytuję: „głupkami”, Ja jestem, cytuję: „niemądry”. Zatem wynika z tego, iż tylko Ty jesteś mądry, wykształcony, nieomylny. Taki super hiper „ideał”.


Zygmuncie, po wojnie Polska z typowo rolniczego stała się krajem przemysłowo - rolniczym. Zastąpienie maszynami sochy, motyki i kosy spowodowało odpływ ludności wiejskiej do miast. Sprzyjała temu również możliwość edukacji na preferowanych warunkach. W ten sposób z chłopa powstał robotnik i inteligent. Nie wszystkim, ale części nuworyszy woda sodowa uderzyła do głowy. Pomimo upływu czasu i zmianie pokoleniowej, jeszcze dzisiaj można ich poznać po zachowaniu, wysławianiu się i kulturze osobistej. Geny przodków dają znać o sobie, bo te cechy wynosi się z domu. Wykształcenie, awans społeczny, ani zajmowane stanowisko nie uczynią z prostaka człowieka kulturalnego i honorowego. Przykładem jest słownictwo naszych polityków, a także niektóre wpisy na tym Forum. Ci pierwsi po ujawnieniu nagrań już dawno powinni podać się do dymisji, a ci drudzy cieszyć się, że po wojnie pozwolono ich przodkom dostąpić awansu społecznego, bo dzisiaj "wam kury szczać prowadzić", a nie pisać na Forum.
Zygmuncie, nie trać czasu na zwracanie im uwagi i nie odpowiadaj na zaczepki.
Gdyby oddawać oko za oko świat by dawno oślepł. Miłością więcej się zwojuje niż nienawiścią. (Mahatma Gandhi)
Nadrzędny Autor 62norbi03 Dodany 2014-06-22 16:00
Skoro Ty masz prawo do uznawania innych za nie mądrych, tak samo, jak ja i ci inni mają prawo uważać Cię, rogal160 za bardzo nie mądrego...
Nadrzędny Autor Iota Dodany 2014-06-21 16:30 Zmieniony 2014-06-21 16:52
Panie Zygmuncie,

> A czy fakt, iż było tak zawsze znaczy, iż ma tak być nadal?


Nie, ale znaczy że tak prawdopodobnie będzie, chyba że naprawdę bardzo głęboko wierzy Pan w bardzo duże cuda. Problem z polityką jest zawsze mniej więcej ten sam: to jest władza. Kto sam się pcha do władzy, często się do jej dobrego sprawowania nie nadaje, a kto się nie pcha, nie będzie jej miał.

> Wolność słowa daje mi to prawo droga Pani.


Wolność słowa pozwala mi nawet mówić, że 2 i 2 to 15, ale to jednak jest trochę nieodpowiedzialne. Podobnie nieodpowiedzialne jest, moim zdaniem, mówienie o prawie bez jego znajomości. O prawie, podkreślam. Być może niewłaściwie odniosłam wrażenie, że Pan jednak mówi o prawie (o tym co jest legalne a co nie), a nie o przyzwoitości.

> A tak – proszę – znalazł się ktoś sprytny, nagrał to i owo, i „bingo!”. I sprawa się „rypła”, mówiąc potocznym językiem.


Generalnie problem jest taki, że tych to właśnie panów, którzy siedzieli i w knajpie handel polityczny robili ktoś przecież wybrał na posłów, nawet większością parlamentarną obdarzył i drugą kadencją i podejrzewam, że byli to ludzie przekonani o słuszności swojego zdania i postępowania. Na tym polega zasadniczy problem z "posiadaniem zdania" za pomocą mediów - teraz się nagle ci sami politycy nie podobają, których wcześniej radośnie obdarzyliśmy drugą kadencją. I czemu się nie podobają? No bo wyciekło. A czemu wyciekło, czy wyciekło wszystko, dlaczego teraz - ano tego nie wiadomo. To co to jest za konstruktywne zdanie, jak nie wiadomo?

Nie podoba mi się to co te taśmy ujawniły, ale zdolności biernego reagowania na wycieki i sensacje tworzone przez kogoś innego nie podnosiłbym do poziomu istotnego własnego zdania, bo co to jest za własne zdanie, jak mi nie daje żadnych podstaw do sensownej reakcji?
Nadrzędny Autor rogal160 Dodany 2014-06-20 20:12
Jesli sa w domu to tez?
Nadrzędny Autor rogal160 Dodany 2014-06-20 20:11
Jaka osobista korzysc konkretnie mieli odniesc Sienkiewicz i Belka?
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-06-19 18:15
Poczytaj kk i kpk. Wnioskujesz jak chlop panszczyzniany.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-06-20 19:43
Niemieckie media o aferze taśmowej: Tusk może się potknąć

>"Frankfurter Allgemeine Zeitung" zamieszcza w dzisiejszym wydaniu portret Jana Kulczyka - "najbogatszego Polaka". "Kiedyś sprzedawał policji samochody, dzisiaj inwestuje miliardy w sektor energetyczny. Również w aktualnym skandalu podsłuchowym pojawia się jego nazwisko" - pisze FAZ i poświęca jego postaci sporo uwagi. O Kulczyku pisze, jako o "jednej z najbarwniejszych postaci postsocjalistycznej Polski i chyba całej Europy Środkowej". Gazeta przypomina karierę Kulczyka - od początkowej pomocy kapitałowej ojca, przez import niemieckich volkswagenów dla polskiej policji, rozbudowę browarów, po inwestycje na międzynarodowych parkietach. Gazeta zauważa, że jego międzynarodowe biznesowe imperium znajduje się w 30 krajach i należą do nich udziały w branży paliw i gazu na Ukrainie, w Rosji oraz w Dubaiu, jak również liczne nieruchomości i autostrady.
>Gazeta donosi, że Kulczyk pojawił się w ostatni poniedziałek na polsko-niemieckim szczycie energetycznym w Berlinie i zauważa, że zabrakło na nim innego prominentnego gościa z Polski - ministra skarbu państwa Włodzimierza Karpińskiego. "Musiał zostać w Warszawie na specjalnym posiedzeniu partii w związku z najnowszymi publikacjami Wprost" - uzupełnia niemiecki dziennik i dodaje, że pojawiają się już doniesienia, iż wkrótce zostaną opublikowane dalsze protokoły, z czego jeden ma dotyczyć rozmowy między Kulczykiem a Karpińskim.

Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-06-21 18:50
Sylwester Latkowski: widzimy bezradność polskich służb

>- Jeśli ktoś nagrywa kluczowych polityków w państwie przy obiedzie – to alarm dla polskich służb. Widzimy ich bezradność. Nie wiedziały o podsłuchach, nie potrafiły przed nimi uchronić. Taśmy zostały nagrane wiele miesięcy temu, nie wiadomo, ile ich jest. Co się z nimi działo? Czy ktoś je mógł wykorzystywać? Szantażować za ich pomocą polityków? Prezesów spółek? Czy użytek mogły z nich robić obce państwa? – pisze na swoim blogu na internetowej stronie "Wprost" Sylwester Latkowski. Redaktor naczelny tygodnika, mówiąc o akcji ABW i policji w redakcji gazety, stwierdził, że "doszło do haniebnych dla polskich organów ścigania scen".


A skoro Sylwester Latkowski teraz o tym mówi, to dlaczego nie powiadomił odpowiednich służb, nim opublikował ten materiał? Ważne jest to, co zawierają, ale może ważniejsze kto dokonał tych nagrań.
Kim jest Sylwester Latkowski?
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-06-22 10:46
Priorytetem (dla mnie), jest kwestia zawartości rozmów. Nagrani Politycy nie są enigmatyczni. Każdy wie, kto jest nagrany. Zatem czas rozliczyć ich konsekwentnie z tego, co mówili? I czy te rozmowy były korupcjogenne czy też nie? Czy nosiły one znamiona korzyści resortowej, czy osobistej, czy nie?
Następna kwestia do rozpatrzenia, to miejsce, w którym takie rozmowy w takim wykonaniu się odbyły. Gdyż – być może – w innych Państwach stosuje się zwyczaj rozmów na takie tematy w knajpach, to nie znaczy, iż w Polsce tak również ma być.
Co do możliwości nagrania tych rozmów w restauracji „Sowa”. Ciśnie się na usta pytanie, a kto jest winien, iż owe rozmowy zostały nagrane? Stare powiedzenie mówi: „Okazja czyni złodzieja”. To proste. Gdybyż panowie rozmawiali w kuluarach budynków rządowych (tak również nie brakuje miejsc do zjedzenia i picia), to być może i nikt by tego nie nagrał.
Pytanie, czy odpowiednie służby powinny bardziej pilnować bezpieczeństwa w miejscach rządowych, czy restauracjach – pozostawiam do rozwagi każdego z osobna.
Sądzę, iż polityków polskich zbyt wiele chroni praw z nietykalnością w tle, i stąd negatywne „rewelacje”. Panowie na stanowiskach czują się nietykalni, i „sodowa do głowy uderza”. Być może czas na powiedzenie: „Czym wyżej wejdziesz, z większym hukiem spadniesz”.
Gdyż pewność tych Osób jest porażająca. Są nagrania, co każdy mówił, lecz nie są winni. Pewnie, jak by nagrali wizję z obrazem, również by się wypierali. No istny święty Narów. Być może Panowie pomylili instytucje Państwową z Kościelną. Wystarczy zmienić tylko budynki i szatki, a będzie Okay.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-06-22 11:56
Akcja związana z taśmami dalej się rozwija.
Ujawniono nowe taśmy "Wprost" z udziałem Radosława Sikorskiego

>"Wprost" ujawnił kolejną część treści nagrań rozmów polityków. Tym razem pojawia się dialog między Radosławem Sikorskim z Jackiem Rostowskim. - Wiesz, że polsko-amerykański sojusz to jest nic niewarty. Jest wręcz szkodliwy, bo stwarza Polsce fałszywe poczucie bezpieczeństwa - powiedział szef MSZ. Sikorski tym samym przekonywał Rostowskiego, że polityka prowadzona przez premiera i szefa MON jest błędem. Szef MSZ miał również powiedzieć do Rostowskiego: "Ty, ja uważam, że można zaj…ć PiS komisją specjalną w sprawie Macierewicza". - Nie komentujemy spekulacji medialnych. Czekamy na publikację nagrań - mówi rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski o ujawnionych dziś fragmentach rozmów czołowych polskich polityków. Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa - Błońska zapowiedziała komunikat w związku z nowymi nagraniami.


"Wprost": źródłem nagrań jest biznesmen

>Źródłem informacji o nagraniach, które składają się na aferę taśmową, jest biznesmen - poinformował tygodnik "Wprost". Dziś ujawniono kolejną część stenogramów rozmów polityków.


Robi się coraz ciekawiej. Tylko mam jedno pytanie: ile na tym zarobi "Wprost"?
I zmiana tematu. Po co było tyle szumu z "Deklaracją wiary", skoro  lekarze nie wykonują swoich obowiązków. Czy koledzy z "sumieniem" nie mogą wpłynąć na takich lekarzy?
Lekarz odmówił przyjęcia. Kobieta straciła dziecko w 9. miesiącu ciąży

>Kobieta w dziewiątym miesiącu ciąży zgłosiła się do lekarza, mówiąc, że źle się czuje. Twierdzi, że lekarz nie przyjął jej na obserwację - informuje portal tvn24.pl. - Gdy następnego dnia zaniepokojona brakiem ruchów zgłosiła się do szpitala, okazało się, że dziecko nie żyje - potwierdza małopolska policja. Do Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu trafiło zgłoszenie dotyczące utraty dziecka.

Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-06-23 05:46
Giertych: niech Latkowski wytłumaczy, co tak długo robił w Rosji

>- Cała redakcja "Wprost", która odpowiada za tę sytuację, powinna znaleźć się przed prokuratorem. Nie jako świadkowie, tylko jako podejrzani - mówił były polityk LPR.
>- Przecież mamy kodeks karny, który mówi w art. 267 p. 4., że osoba, która ujawnia informację uzyskaną z podsłuchów, popełnia przestępstwo. Jeżeli pan minister Sienkiewicz złożył wniosek o ściganie tego przestępstwa - bo jest to przestępstwo wnioskowe - to prokuratura nie tylko ma prawo, ma obowiązek tym osobom, które mają świadomość, że ujawniają podsłuchy, postawić zarzuty - tłumaczył mecenas.
>- Na tym etapie uruchomienie działań prokuratury to podstawowa rzecz. Należy postawić zarzuty osobom, które działają przestępczo. Następnie zdymisjonowałbym szefa ABW - powiedział.
>Roman Giertych przyznał, że w jego ocenie nie jest wykluczone, że afera taśmowa okaże się gwoździem do trumny PiS-u, a nie Platformy Obywatelskiej.

Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Aktualności (Strona 141) (3707681 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 330 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill