www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Tylko miłe słowa (Strona 35) (1291870 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 77 Poprzednia strona Następna strona  
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-07-03 13:45
Tu chodziło o konia.
Nadrzędny - Autor Staruszka123 Dodany 2014-07-03 16:18 Zmieniony 2014-07-03 16:21
NIE MOŻET BYC.:-))WOJTUNIU O KONIA BO KIEDYS ZYGI SIE TAKIM CHLUBIŁ.A TU WIDAC ZE TO ZWYKŁA CHABETA BYŁA.
WOJTUNIU A JA JUZ MYSLAŁAM ZES TY TEZ TEN POPLECZNIK PACZKI ZYGA I INNI.;-)

WERBI UWAZAJ ZEBY CI SIŁA LAKTOKA NIE CHCIELI WYRWAC NICZYM PEWNEMU NIEPOSKROMIONEMU NACZELNEMU.;-)
Nadrzędny - Autor wojtekk Dodany 2014-07-03 16:34
Dokładnie wiem o jakiego konia chodzi. Tylko, że Witia po kota pojechał a wrócił "wierzchem"
-nie może być! Na koc'ie?.
A co do ogiera-Zygmunta to nie jestem w temacie bo rzadko tu bywam.
A co do Werbeny to będziemy Ją bronić - WERBalnie :-)
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 16:38 Zmieniony 2014-07-03 16:43
A przed kim to chcecie bronić Werbeny i o jakiej paczce tak 'mądrze' gadacie? Bo, że 'mądrze' to widać. Pianę bijecie na wyścigi, zanim się czegokolwiek dowiecie????
Zauważcie, że Werbena napisała spokojnie i rzeczowo WYJAŚNIJ, a Wy wsiedliście na temat jak na łysą kobyłę, że tak powiem, żeby trochę podtrzymać końskie Wasze odniesienia.:-)))))
Nadrzędny - Autor wojtekk Dodany 2014-07-03 16:55

>A przed kim to chcecie bronić Werbeny ....


Być może niesłusznie liczyłem na Twoją inteligencję i za Twoim przykładem nie pisałem w nawiasie kiedy żartuję.
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 17:04
Być może, że nie odczytałam Twojej intencji. Za mało bywasz i nie dałeś się poznać. Jak na razie pisałeś zawsze raczej bardziej ironicznie niż żartobliwie i lekko. Sory-memory, jeśli miałeś inne intencje, ale też...Słowackiego bym przypomniała, pamiętasz?
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2014-07-03 20:08
Przestań wzecia z tym "memory" bo mnie aż mdli. Z jakich to czasów? Z jakiego serialu wyrwałaś "kobito":-(
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 20:30
Ciekawe jest, że tylko na moje posty tak reagujesz, to pozwala się już czegoś domyślać bystrym obserwatorom, weź jakieś lekarstwo, albo płyń z nurtem rzeki, jak Ci źle.:-)
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2014-07-03 20:46
Pozostałe posty pasują do siebie i nie zawierają czegoś takiego jak twoje bzdety ha, ha "memory"  np :-(
Ty tutaj nie pasujesz i przeszkadzasz zwyczajnie :-(
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 20:52
Tobie przeszkadzam? Nie zaprzeczam, takim jak Ty wszyscy przeszkadzają, wystarczy się z Tobą nie zgodzić i już wysiadasz nerwowo, atakujesz. Słaba jesteś psychicznie?
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2014-07-03 21:27
Ciekawe, że ciągle kogoś jeszcze chcesz wciągnąć w swoje wymysły i udaje ci się? Nie pisz "wszyscy" bo tylko ty jesteś taka denna i bronisz się przed wyjaśnieniem i prawdą jak Zygmunt :-( i do tego sama wiesz o tym :-) Przed całą "aferą" pisałam: masz identyczne analogie, wnioski i poglądy ja Zygmunt -mówi ci to coś - pewnie nie :-(
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 21:31
A Tobie mówi? Głosy jakieś też już słyszysz? :-)))))))) Zacznij nadsłuchiwać w przerwach kłapania klawiaturą.:-)))
Nadrzędny Autor Zygmunt Dodany 2014-07-03 16:29
Chciałabyś bardzo, prawda? Jak bardzo się mylisz. :-)))
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-07-03 16:28
No to Werbeno, skoro jesteś tak pewna siebie, iż "mi dokopałać" mówiąc językiem, co niektórych. Co Twoim zdaniem odkryłaś? Jestem bardzo ciekaw, (ku radości reszty złośliwych).

>wróciłam jednocześnie  na prośbę dobrych serdecznych  ludzi


Aż boję zapytać o te serdeczności.:-)
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 16:45
Zygmunt wyjaśnij, proszę skąd i dlaczego  jeden wiersz jest autorstwa dwóch nicków i po sprawie. Nikt Ci nie dokopuje, tylko prosi o wyjaśnienie.
Nadrzędny - Autor Staruszka123 Dodany 2014-07-03 16:51
NO TO SIE WZETKA NAROZCZULAŁA NAD ZYGUSIEM OJOJOJ.MY CHCEMY WYJASNIENIA A JAK NAS POTRAKTOWAŁ?JAK NAPISAŁ DO WERBENY?PRAWIE JAK DONALDINIO .
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 16:57 Zmieniony 2014-07-03 16:59
Pisałam zanim zobaczyłam wpis Zygmunta i to nie jest rozczulanie, tylko szukanie wyjścia z sytuacji, gdzie po jednej stronie atakuje z radosną satysfakcją kilka osób, a po drugiej ktoś, kto powinien coś wytłumaczyć, a w środku Werbena z prostym i jasnym pytaniem.
I Wy nie chcecie wyjaśnienia, tylko robicie z tego sąd nad sądami z góry.
I jszcze coś...rozczulanie się wygląda zupełnie inaczej , nawet werbalnie.:-) To tak dla precyzji słowa.:-)
Nadrzędny - Autor Staruszka123 Dodany 2014-07-03 17:03
NIE WYDAJE CI SIE TO DZIWNE ZE JESLI ON ATAKUJE INNYCH TY SIEDZISZ JAK MYSZ POD MIOTŁA ALE JAK OD NIEGO CHCEMY WYJASNIEN Z LEKKIM ZARCIKIEM W TLE TO WIELKIE HALO.TO TAK DLA PRECYZJI STANOWISKA LICZAC NA TWOJA INTELIGENCJE.:-)))
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 17:14 Zmieniony 2014-07-03 17:21
Żebyś się nie przeliczyła:) Życie forumowe to gra pozorów.:-)))
A w temacie...Jeśli Zygmunt atakuje, atakowani bronią się tak, że właściwie powinno się atakującego bronić przed dość płaską agresją broniących się, albo przed zmasowanym atakiem wespół zespół. :-) Zresztą w ostatnich "meczach" Rogal-Zygmunt nie brałam udziału.
Zygmunt mi ni swat, ni brat, jak i inni forumowicze, ale dziś uważam, że trzeba poczekać, aż odpowie i wytłumaczy.
I TYLKO TYLE, zauważ, proszę. Ok?
p.s.
Lekki żarcik w tle? Erupcja radości i satysfakcji raczej.:-) Niepotrzebnie też się dałam ponieść na fali protestu, a trzeba było czekać, co tam jeszcze napiszecie.:-)
No i nadal czekam na wyjaśnienie, Zygmunta :-)
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2014-07-03 20:14
Ktoś Cię o to prosił wzeta? NIE! To MOŻE NIE WCINAJ SIĘ DO DAWNYCH "ZNAJOMYCH" CO? NA TYM SIĘ ZNASZ- TA TWOJA OSOBOWOŚĆ MNOGA TAK MA :-(  I skłonność do plotek :-(
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 20:32
Nie spodobało się, że nie ma awantury, to ją zaczynasz? Ty 'dawna znajomo' siebie samej chyba?:-)))))))
Nadrzędny Autor WaldusNieKiepski Dodany 2014-07-13 14:39
Werbeno , moge się  zaliczyć do tych ktorzy namawiałi  Cie na powrót na forum. Choc wczesniej nie rozmawialismy tutaj to .ialbym prośbę. Czy możesz przybliżyć .postać  Chromego i smutne okoliczności jego odejścia bo jego pamietam ale nie zdążyłem z nim pogadac ani wymienić wiecej postów ?  Jesli .z
Jeśli  mozesz, to zrób wpis w wątku wspomnienia. Z gory dziękuję .
Nadrzędny Autor Kobieta A. Dodany 2014-07-03 19:49
To jest tylko i wyłącznie "wina"? czasów :-) Widziałam dzieci smutnie i rozczarowane bo "japonek" za 10 zeta mama nie kupi i widziałam dzieci smutne bo mama za 1000 nie kupi czegoś innego - samo życie moi mili :-)
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-07-03 17:35
Odpowiadam wszystkim tym, którzy aż kipią z radości, iż odkryli sensację. Nie powinienem wyjaśniać niczego, gdyż ton postu „Werbeny”, jak i jej „życzliwych przyjaciół”, kpiących, ironizujących, szydzących, dość mocno zniechęca mnie do czynienia, jakichkolwiek wyjaśnień.
Mimo to wyjaśniam. Okres zaistnienia mojego na forum, przypadł na okres bardzo ciężki dla mnie. To monitor był dla mnie (w tamtym czasie) odskocznią od tego, co działo się w moim życiu.
Cały ciąg walki o to, czy będę chodził, nawet żył to dla mnie horror. Nie będę tego opisywał. Fakt zaistnienia „Autora xO4” był nie przypadkowy, ale to tylko ja wiem, i tylko ja będę wiedział, co dla mnie znaczył. I bynajmniej, nie jak parę Osób z „Werbeną” na czele sądzi, iż po to, by śledzić, badać, osądzić, czy co tam jeszcze Wam zaświta w głowach.
W tamtym okresie moja „bytność” była pod znakiem zapytania. Każdy sposób był dobry na to, by się ratować. To, iż pojawił się Autor xO4, to fakt „ratowania” samego siebie. I znowu zaprzeczę domysłom „złośliwych”, w ogóle nie chodziło o forum, czy niecne czyny. Tu chodziło o stwarzanie sobie „projekcji” siebie bez nadchodzącej burzy tragedii, jaka miała miejsce.
Piszę do: Werbeny, staruszki, WojtkaW, rogala160, lidian. Wymieniam Was wszystkich, choć pewnie znajdzie się i paru jeszcze, gdyż to Wy właśnie tak oczekujecie sensacji. To jej nie znajdziecie. Dlaczego? Bo jej nie ma. Oświadczam Wam, iż nie macie najmniejszego pojęcia, co w tamtym czasie działo się ze mną, z moim zdrowiem i nie życzę Wam tego, mimo podłości, jaką wciąż częstujecie mnie na tym forum. Zaliczałem neurochirurgię wiele razy, i wiele razy przegrywałem.
Lidian, i reszta „dociekliwych” Wiersze są moje i moje były i będą. Natomiast Autor xO4 był Osobą, która mi pomagała w przetrwaniu czasu, który trwał. Niewiele Osób o tym wie, i tu również nie będę tego opisywał. To zbyt bolesne dla mnie samego i mej rodziny. To właśnie xO4 wyciągał do mnie dłoń, której nie miałem w tamtym okresie. Ciągłe szpitale, operacje, fatalne wyniki, i tak dalej – to efekt „spadania”, o którym wymienieni wyżej nie macie pojęcia, i nie będziecie mieli pojęcia. „Dłonie”, które wyciągały mnie w tamtym okresie do funkcjonowania, poprzez chemię były dla mnie, jak w innym świecie.
Do Werbeny. W swej „złośliwości” i chęci wyłapania „sensacji” na życzenie „tych życzliwych”. Jak byś dobrze się przyjrzała, spostrzegłabyś, iż Autor xO4 na tle tylu lat, istniał dość krótki czas. Konto stało się dawno martwym kontem, od momentu, gdy „inna dłoń” wyciągnęła mnie z „matni” bez wyjścia.
I tak na koniec wyjaśnień. Autor „Zygmunt” wszedł na to forum przed wielu, wielu laty i „był” stale. Choć w przerwach bliskie mi Osoby trzymały mnie za rękę, bym nie „odpłynął” bez powrotnie. Autor xO4 pojawił się tylko na krótki okres, szczególny dla mnie i tylko dla mnie. Dzisiaj nadal jest Autor „Zygmunt” i tak będzie. Stwierdzam w ten sposób, gdyż trzymam się myśli, iż „tamten czas” już nigdy nie wróci. Choć obecnie…, nie ważne.
Tyle, że tym razem myślę, że tu nic nie pomoże ani Autor xO4 ani Autor „Zygmunt”, ale to już inna bajka, i pewnie będziecie o tym wiedzieli, dzięki właśnie dociekliwości „Werbeny”.
Na koniec, chciałbym rzec, iż niczego nie będę więcej wyjaśniał. To, co napisałem, już i tak wiele mnie kosztuje. A myślałem, że już o tamtym okresie zapomniałem. Myślę, że rozwiałem walkę o sensację.
To tyle, co mam do powiedzenia w tej sprawie, i być może to uszanujecie. :-(
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-07-03 17:49
To wyjasnil. Wiersz jeden. Osoby dwie.
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 17:54
Nicki dwa.:-)
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2014-07-03 20:19
Nie byłam  stanie przebrnąć przez cały post Zygmunta - jestem zbyt zmęczona, ale z Twojego wynika, że komuś ukradł wiersz, czy ma dwa nicki w końcu??? Rogal ratuj moje szare komórki ;-)
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 20:34
No widzisz, umysł nie ten, a wszędzie pyszczysz!
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2014-07-03 20:49
Nie wszyscy cały dzień w samotności w chałupie leżą i się nudzą jak ty, nie wszystkich dzieci, rodzina i znajomi omijają jak ciebie :-(
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 20:53
Zdajesz sobie sprawę jak bardzo bredzisz? Czy jeszcze nie?
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-07-03 20:51
To dwa nicki ale i dwie osoby. Tyle ze w jednym ciele.
Nadrzędny Autor Kobieta A. Dodany 2014-07-03 21:31
Czyli ps, jak i wzeta - wspomnisz moje słowa :-)
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 17:53 Zmieniony 2014-07-03 17:56

> To monitor był dla mnie (w tamtym czasie) odskocznią od tego, co działo się w moim życiu.


No i się wyjaśniło. To nie był plagiat, co ważne. Reszta się ułoży. ZDROWIA, dystansu i spokoju.
Zygmunt, jeśli ktoś znalazł ten sam wiersz pod innym nickiem, to co się dziwisz? Dlaczego tak stanowczo z góry zakładasz złośliwość intencji?
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-07-03 17:55
No jak? Wyraznie mowil o osobie.
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 17:59
Zygmunt ma trochę archaiczny styl, ja zrozumiałam, ze ta Osoba - projekcja jego psychiki, to po prostu inny nick w tym czasie. Może źle zrozumiałam, też muszę to założyć.
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-07-03 18:22
Jesli wchodzimy w projekcje psychiki ktora generuje dlonie to ja nie mam pytan.
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 18:26
Odp.1. złośliwa: Z obrazka JPII też się dłonie wysunęły, a mimo to nikt uzdrowionej nie poczytał za ...brak mi słów opisowych tak bez zastanowienia się, by nikogo nie urazić mimo tej złośliwości.
Odp.2. Słyszałeś o przenośniach?
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2014-07-03 20:22
Ty maaasz czasu wzeta - jak ja ci zazdroszczę tego czasu i nierubstwa...
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 20:36
Wyłączył się słownik ortograficzny i gramatyka? "temu" sobie włącz:))))))
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2014-07-03 20:56
Idź wzeta się "pokochać" ze słownikiem  hie, hie ale się uśmiałam - jesteś naprawdę głupia :-) nie jesteś na te czasy na fora - idź "spać" :-) - może czas umierać. To okropne, że u nas na forach i czatach stare baby piszą i młodych dla których to stworzone straszą i przez to wyganiają :-(
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 21:04
Tylko tyle umiesz? Czas przestać pić, kobieto, drinki Ci nie pomagają. Zalewasz się dziś w trupa, że o śmierci mówisz?
O młodych Ty się nie martw, są mądrzejsi niż Ty, bo tyle się nawołałaś i jakoś nikt Cię po główce nie pogłaskał.
Nadrzędny Autor Kobieta A. Dodany 2014-07-03 21:34
Znowu wymysły i ploty mnogiej osobowości i chorej wyobraźni? :-( A może taka zwykła zawiść? :-)  Mylisz się słoninko :-)
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-07-03 18:18
Droga W-Zetko. „Werbena” wytknąwszy mi kwestię wiersza w dwu miejscach pod różnym nick’iem, rozdrapała rany, które (sądziłem), zabliźniły się. Niestety okazuje się, iż przeszłość wraca, i to nie tylko za sprawą „Werbeny” ale i w realu.
Nazwałem to „złośliwością” (być może to nie odpowiednie słowo), gdyż jestem już zmęczony „walką” i to nie z ludźmi, którym się wydaje, iż pisząc na forum dla niepełnosprawnych, uważają się za „sędziów”, i zrobili zwyczajnie sąd nad moją Osobą. „Osoba” Autor xO4 to dla mnie, ratunek, jaki w tamtym czasie czynił cuda.
Lecz zostałem osądzony i to w perfidny sposób. Wiem, że masz rację pisząc, iż trzeba dystansu. Lecz trudno mówić o dystansie, jak jest się stale na chemii, i widmo horroru wraca krok po kroku. Brak mi słów na to, co przeczytałem, lecz nie osądzam – nie chcę, nie mam siły. Ci, którzy mnie znają wiedzą, iż niemal cudem uniknąłem „przegranej”.
Być może za wiele w tym emocji, lecz trudno mi mówić o tamtych czasach spokojnie. Jednak tu…. Co do wiersza, to każdy z moich wierszy jest kawałkiem, przebłyskiem mego życia, kawałkiem tego, co przeszedłem, z czym walczyłem, z czym przegrałem, a z co udało mi się pokonać. To kawałki mnie samego. Mam nadzieję, że rozumiesz, a jak nie, no cóż pewnie przegrałem.
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 18:34
Niczego nie przegrałeś. Wygrałeś, bo mówisz o czymś trudnym i o sobie otwarcie.
Dawne karty z życia trzeba zamykać i myśleć, że jak lekcja przerobiona, to nie wraca.
Bez optymizmu nic się nie udaje. Cóż można radzić, dobrymi radami jest piekło wybrukowane, ale...dla odprężenia zrób dobrą kolację, napisz nowy wiersz o tym, że masz niebo w sobie i spokój. Myśli mają moc sprawczą. Każdy ma swoje sposoby na złapanie dystansu. Może dobry film, może przytulanko do żony?:-) Muzyka disco, albo Chopin?
Nadrzędny Autor Zygmunt Dodany 2014-07-03 18:58
Ostatnio otrzymałem w prezencie specjalną muzykę relaksacyjną, Chopina również mam. Bardzo często słucham. Choć muszę bardzo często bywać na badaniach neurochirurgicznych. Chcę zapomnieć, tylko czasami mam odczucie, że mnie nie ma. Wiem, że to „utopia”, wiem, że wtedy muzyka nie pomaga. Zostaje okno. Żona wtedy wie co robić. Wtedy chemia, leki, leki,leki i nieobecność. Czasami myślę sobie, że tak lepiej, bo nie boli, nic nie czuję. Jestem w innym świecie, a jak wracam Żona jest przy mnie. I to w tedy mam wyrzuty sumienia. Bo nie wiem, czy bardziej cierpię w wyniku bólu choroby, czy też bardziej cierpię, gdy widzę Jej mokre oczy, jak się budzę.
Wybaczcie, ale nie chciałem…
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2014-07-03 20:28
FACET!!! ZYGMUNT!!! MOŻE PRZESTAŃ WALCZYĆ Z LUDŹMI MOŻE ICH ZWYCZAJNIE POLUB, ZROZUM!!! TY SAM SOBIE ROBISZ I ROBIŁEŚ KRZYWDĘ. JEST TEŻ TAKA EWENTUALNOŚC, ŻE ZWRACASZ NA SIEBIE UWAGĘ, STARUSZKA TEŻ MA TO W SOBIE - TO PSYCHIKA I PSYCHIATRA POMOŻE
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2014-07-03 20:37
Sprawdziłaś?
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2014-07-03 19:00

>Lidian, i reszta „dociekliwych”<


>oczekujecie sensacji<


Zygmunt zwykłe pytanie o wyjaśnienie potraktowałeś jako atak na siebie. Nie, nie oczekiwałam sensacji, bo sensacją na tym forum wcale nie jest to, że ktoś używa dwóch ników. To już nie nowość. Nie wnikam z jakich powodów właśnie Ty ich używałeś, Twoja sprawa, ale zawsze  traktowałam te wpisy jako wpisy dwóch różnych osób. Nie dziwię się więc Werbenie, że gdy to zauważyła, to grzecznie poprosiła o wyjaśnienie. Uważam, że niezależnie od tego co Tobą kierowało by pisać w dwóch osobach, to w pewnym sensie bawiłeś się naszym kosztem i nas oszukiwałeś. Każdy z nas na tym forum ma własne przeżycia, nieraz bardzo trudne, a niektórzy może nawet niewyobrażalnie trudne, ale nie jesteśmy pępkiem świata , nie wszystko się wokół nas kręci więc nie możemy się tak zachowywać. 
Najważniejsze teraz jest to, że wychodzisz ze swojego "dołka". Życzę Ci powodzenia i dużo zdrowia. :-)
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2014-07-03 19:38 Zmieniony 2014-07-03 20:01
do Zygmunta

>Nie powinienem wyjaśniać niczego, gdyż ton postu „Werbeny”,


odpowiadam: wróć do postu - a dokładnie mój post brzmiał: Zygmuncie wyjaśnij
gdzie widzisz zły ton? jeśli tam go nie ma
- proponuję, spokojnie dla własnego dobra na szeroką przyszłość, Zygmuncie przeczytaj własny tekst i podkreśl wszystkie własne słowa typu co to niby kto na  Ciebie złego miał, źle Ci czyni, wszelkie zmysły o tym że ktoś Ci dokucza. Zobaczysz ile tego umieściłeś.
- kolejna sprawa, dokładność, pamięć, czytanie ze zrozumienie sprawiło że to zauważyłam i zwyczajnie zapytałam
- moje obserwacje zamieniłeś w słowo "sensacja"
- sądu, jak nazwałeś nie było z niczyjej strony, prosiłam o wyjaśnienie
- dlaczego umieszczasz moją nazwę w cydzysłowie
- odpowiedziałeś, teraz rozumiem, dlaczego wielokrotnie podkreślasz przy każdym ostatnim wpisie, że to Twoje myśli.

Zygmuncie, choroby są różne, nie jest wstydem zasięgnąć porady. Wielokrotnie forumowicze pisali do Ciebie, abyś zmienił formę przekazu co forumowiczom  chcesz powiedzieć. Nie chciałeś spróbować podjąć analizy, że słowo ja, mnie, moje piszemy z małej litery, aby nie wynosić się ponad. Ty Ciebie, Wy Tobie itp. - do innych zwracamy się dużą literą.
Wówczas również nazywałeś to dokuczaniem Twojej osobie.

Zygmuncie, wierzę w Twoje choroby, jakiekolwiek masz, lecz to nie usprawiedliwia świadomego czynu faktu przeciągniętego w czas obecny  przepisując wiersz do Twojego nicku Zygmunt. Teraz wieczorem o tym napisałeś, że był taki czas, w którym to, potrzebowałeś  drugiego  członu Twojej duszy, żeby sam ze sobą rozmawiać. Jednocześnie napisałeś że to kiedyś, że rany rozdrapałam. Niestety nic z tych spraw, to Ty zastosowałeś duplikat tekstu wiersza, który zrodził moje pytanie.
Znaczy to jedno, nadal potrzebujesz drugiego członu duszy by być jedno.

Dopiszę dalej, potrzeba Ci kontaktu, pisania na forum, pisz, grupa ludzi przeczytała Twój obecny wpis, jak kto chce tak odbierze.
W niektórych postach wyrażasz bardzo logiczne, mądre spostrzeżenia, co oznacza że masz szansę  szansę na poprawę, stabilizację spokój umysłu.
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-07-03 19:57
Sądziłem, iż nazwa Autora w nick jest nazwą, stąd cudzysłów. Skoro to błąd, to przepraszam.
Sądem nazwałem fakt, iż zaraz po Twej informacji, zostałem osądzony przez Innych w Ich wpisach.
Już wyjaśniałem, iż być może określenie Twego wpisu mianem "złośliwy" był efektem emocji - przepraszam.
A wiersz wkleiłem obecnie, gdyż po prostu nie pamiętałem iż go (wiersz) "wklejałem" niegdyś. Tak, jak nie pamiętałem o nicku xO4.
Sprawę konta x04 już zgłosiłem do usunięcia, choć nie jestem pewien, czy w tamtym okresie nie zgłaszałem Administratorom o jego usunięcie - nie pamiętam.
A skąd emocje, przeczytaj wpisy rogal160, WojtekK, czy staruszki a zrozumiesz, że moja osoba jest wciąż atakowana. A że się bronię, być może trzeba było ignorować i nic nie pisać. Może to jakieś wyjście.
Pozdrawiam.:-)
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Tylko miłe słowa (Strona 35) (1291870 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 77 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill