Może o to Ci chodzi
https://www.youtube.com/watch?v=eh9WayN7R-sWierna rzeko
My w ciągłym trudzie na Missisipi,
my w ciągłym trudzie, a biały gra folk,
ciągniemy im łodzie, gdy każdy z nich śpi,
do Dnia Sądnego w kieracie rok w rok.
Nie oglądaj się, nie patrz ku dołowi
bo narazisz się szefowi.
Zegnij kark, ugnij kolana,
liny bierz kornie, aż do skonania.
Znajdź sposób, bym mógł odejść, Missisipi,
znajdź sposób, by nie krzyczał biały szef,
pokaż mi nadzieję, pokaż rzekę Jordan,
starą nadzieję, jaką jest krzyż.
O, Wierna Rzeko, och Wierna Rzeko…
Milczysz, a wiesz wszystko, jak nikt inny,
każesz mi dźwigać wciąż tę kłodę
w podartych łachmanach na polach bawełny,
gdzie wszyscy wnikniemy ziemią w przyrodę.
Ale Wierna Rzeko każesz mi dźwigać wciąż tę kłodę…
Zlani potem łączymy się cierpieniem,
jak jesteś pijany, to gnijesz w więzieniu,
ciała małych ludzi dręczone codziennie,
wyjdziesz za kaucją, bo barki są cenne.
Jestem strudzony,
chory niepokojem
jestem zmęczony katorgą, ale umrzeć się boję.
Ale Wierna Rzeko każesz mi dźwigać wciąż tę kłodę…
Tłumaczyła Ewa Bieńczycka