Autor Dynia
Dodany 2021-08-04 13:57
Migrena a ból głowy to dwie różne sprawy. Migrenowe bóle są zupełnie inne, często poprzedzone tzw aurą (zaburzeniami widzenia, mroczki, błyski itd). Męczyłam się okropnie w okresie dojrzewania. Do tego za każdym razem wymiotowałam. Teraz migrenę mam tak raz na pół roku. Wtedy to chyba było spowodowane hormonami. Mój sposób to: zasłonić wszystkie okna, wywietrzyć dobrze pomieszczenie i po prostu iść spać. Bardzo pomagała też aspiryna bajerowska, którą się rozpuszcza w szklance wody. Brałam najpierw jedną, czasem dwie. Ale gdy nie zadziałały więcej już nie brałam nic przeciwbólowego bo wiedziałam że i tak już nie pomoże. Jedna lekarka powiedziała mi żeby nie dopuszczać do rozhulania się bólu. Czyli: czujesz że cię bierze, masz mroczki ale jeszcze nie boli - bierz już coś na ból, bo dobrze wiesz że i tak przyjdzie. Tę samą zasadę stosuję przy okresie - lekko zaczyna boleć - natychmiast tabletka. Na migrenę kupiłam sobie taką maskę wypełnioną niebieskim żelem, którą schładza się w lodówce. Sporo pomogła. Trzeba też dużo pić, bo odwodnienie sprzyja bólom głowy. jeśli nie masz pewności czy to migrena czy zwykły ból głowy czy coś poważniejszego - idź do lekarza. Skoro to trwa już kilka dni przyczyna może różna. Może to być np od za wysokiego ciśnienia krwi. Silny ból głowy, który nie przechodzi po tabletkach trzeba bardzo szybko zdiagnozować bo może być objawem tętniaka a to już poważna sprawa zagrażająca życiu. Idź do neurologa on będzie wiedział czy to migrena czy coś innego. Jeśli bardzo źle się czujesz nie zwlekaj i jedź na SZOR - zrobią od ręki tomografię i będzie wiadomo co jest grane. Na SZOR jedź po 18stej dlatego że wtedy można bez skierowania, przed 18stą będą wołali o skierowanie.