Tak sobie pomyślałem ,ze dla mnie wzorem uszczypliwości jest para Wellman -Prokop. Wzorem i inspiracją
Od tak dawna wspólnie prowadzą program "dzień dobry" w którym nie szczędzą sobie małych złośliwostek ale potrafią potraktować je z humorem. Może pomaga im to ,ze znają się doskonale i wiedzą ,że w gruncie rzeczy oboje się bardzo lubią. A "żarty" są zwyczaj sytuacyjne i dla oglądających (dla mnie) są zabawne.
Powtórzę za Prokopem bądźcie przy okazji tego święta kim chcecie (i mimochodem dodał) aby Wam tak kwiatki
może płatki, nie opadały { jak tulipan którego Dorota dostała )
Z Sylwestrem nie da się podyskutować bo to mruk zapewne, tylko kawę i coś do, potrafi tu przynieść .Ale robi to od tak dawna ,że za to należy mu się szacunek ,a że czasami z niego kpię i żartuję to z sympatii i dla tego aby sprowokować Go do jeszcze innych wpisów i jakiś opowieści.
Dodam bo doczytałem wpisu "Pauli-Nikt" może starasz się być zabawna ale Twoje wpisy są pozbawione smaku i opierają się na zwykłym chamskim obraźliwym tonie i zupełnie nie są zabawne.Jeśli dla kogoś są to zapewne tu napisze i wtedy szczena mi opadnie
ale jestem przekonany ze i inni odczytują je -jak ja- z niesmakiem.
Jaką trzeba być wredną Paulą aby nawet wpis z życzeniami zanieczyszczać swoimi ...wpisami?