Na pewno zdarzyły wam się takie sytuacje z męską niemożnością... mam nadzieję, że wiecie co mam na myśli. Jak wtedy zwykle reagujecie? Mówicie, że nic się nie stało? Jak wybrnąć z takiej sytacji
? Dodam, że mój facet też wtedy traci ochotę na wszystko. Ehh.