Autor lidian
Dodany 2008-08-02 14:32
Zmieniony 2008-08-02 14:36
Pa. I zostałam sama. Cicho. Nikt nie gra, ani nie śpiewa. Smutna zrobiła się kawiarenka.
Sama pośpiewam. Kawałek JArockiej:
A kiedy już przyjdzie czas, pełne po brzegi są kawiarenki.
Pod okna ich, pełne gwiazd,
gdzieś w zakamarki wielkich miast ciągnie nas.
Kawiarenki, na, na, na, kawiarenki na, na, na
Małe tak, że zaledwieś wszedł, zniżasz głos aż po szept.
Mimochodem, kamien w wodę,
wpadnie coś z bardzo wielkich spraw
w czarną toń małych kaw.
Kawiarenki na, na, na, kawiarenki na, na, na
Z cienia w pół i ze światła w pół ty i ja, i nasz stół
Za witrażem szklanych marzeń ledwo świat
poznajemy już, choć jest tuż.