Zawsze mówię,że jakby co ,,,,,,,,,,,,to do Raciborza
,
,,tam jakiś mikroklimat,wszedzie wieje i leje,
a tam zawsze cichutko,albo lekki zefirek,
Amalianku,miałam przerwę i nie jestem w temacie,gdzieś ty tą łapinę włożył że poparzona?nieważne zresztą-bardzo ci współczuję,to strasznie boli,pozdrawiam serdecznie.