Ależ sie rzuciliście na mnie.
Nie wiem o jakich donosach Szczerbaty piszesz,cos ci się chyba poplątało. Reszta,nie nadaje się do skomentowania tutaj.Czapkę mogę nosić jaką chcę,tobie ani nikomu nie musi się podobać. Nieładnie kogoś wyzywać za ubiór.Nie sądziłam że potrafisz być aż tak podły.
A dzieci porzuconych mi żal, bo przechodzę koło Domu Małego Dziecka i serce sie kraje jak one płaczą,
siedzą prawie ciągle w zamnknięciu choć przed domem jest piekny plac zabaw.Z tym dziedziczeniem-bez przesady.
Znam wspaniałych ,zdolnych ludzi z rodzin patologicznych i odwrotnie-degeneratów z tzw "dobrych domów".
Co do in vitro- jaką macie pewność i zaufanie co tam kobiecie wszczepią,czyj zarodek? Ponadto-we Francji ,a moze i w innych
państwach z pozostałych embrionów robi się kosmetyki! Czytałam coś na ten temat i to w czasopismach ani troche nie związanych
z kościołem.
Ella,mam na szczęście swoje dzieci, ale na pewno nie byłabym obojętna i tak krytyczna wobec porzuconych.