Tak ,to jest świetny wątek. Mnie tu właśnie "dokopano"i nie przypominam sobie,żeby ktoś stanął w obronie.
Ale wówczas ja byłam ofiarą Szczerbatego, z którym póżniej wszyscy byli /i są/ w świetnej komitywie.
Nikt nie zwrócił mu uwagi, że nie miał prawa porównywac mnie do zdrajcy i dziwki.
A wszystko o nieszczęsny moherowy beret. Poniżej,jakby ktoś zapomniał-urywek postu Szczerbatego
""MALWA JAK CZYTAM TO CO NAPISALAS TO PODEIRZEWAM ZE TO TY DONOSILAS NA SWOJEGO PREZESA DO CENZORA
WIESZ CHYBA CO ROBIONO DONOSICIELKA W CZASIE WOJNY GOLONO IM GLOWY I MUSIALY NOSIC MOHEROWE BERETY A TY SWOJ PEWNIE NOSISZ CALY BOZY ROK"""
Mozna mieć różne poglądy,ale gdy ktoś tak się zachowuje,wszyscy solidarnie powinni to pietnować, a nie hołubic i nazywać
to dowcipem. Co dla jednych jest dowcipem,dla innych zranieniem,chyba że o to właśnie chodziło.