Zaraz zaraz... do kogo należę Norbercie?
Możesz sobie spokojnie sprawdzić kim jestem "z zawodu" - mam to w profilu. Możesz uważać, że nie mam racji. Możesz nawet mieć o mnie nie najlepsze zdanie - to są kwestie subiektywnej oceny. Ale moje wykształcenie i wykonywana "praca" to już pewien fakt.
Szczerbaty - nadal mi nie odpowiedziałeś jak to się Twoim zdaniem stało, że ta Pani, sterroryzowana przez "mafię" urzędników do tego stopnia, że napisała że nie ma do nich pretensji jednocześnie czuła się na tyle pewnie, że w ogóle sprawa wyszła do gazety.
Nie twierdzę, nie twierdziłam i twierdzić raczej nie będę, że urzędnicy są wszyscy wspaniali i śliczni. Natomiast wydaje mi się, że jeżeli osoba A twierdzi, że np. nie ma pretensji, to jest troszeczkę bez sensu żeby osoby B, C i D oburzały się w jej zastępstwie.