Witajcie ludziska w ten pochmurny poranek.A u mnię jak zwykle w sobotę imprezka.skrzyknąłem sąsiadów,no i zabawimy się.A że nas jest tylko trzy rodziny w kamienicy to doskonale się dogadujemy.Miłego dnia wszystkim.
A ja właśnie wróciłem ze Strzegomia,bo zawsze kupuję tam miód.Dostałem litrowy słoik od pszczelarza za 18 zł,taniocha za orginał.Kawusia będzie mi smakować jak nigdy.
Moja ślubna właśnie pichci różne smakołyki,a najlepsze jest to że pozwoliła mi wszystkiego próbować.Super,bo ja lubię podjadać.Nawet w kuchni pozwoliła mi przebywać,zmiękła czy co????
Hej miłego dnia dziś wszystkim życzę. Już jestem po kawusi,a nawet w połowie przygotowałam produkty do obiadu. Teraz pracuję z przerwami,ale nie narzekam.))))))))
A tak z ciekawości pytam.....czy ktoś z Was strzela z łuku,a może z broni pneumatycznej.Bo znam kilku .....powiem sprawnych inaczej,co życie biorą garsciami i całkiem dobrze sobie radzą.
No pewnie.Trzeba żyć dalej i niech się dzieje!!!!A tak na marginesie to życie jest piękne mimo wszystko.Bo na pewne sytuacje nie mamy wpływu,czy to nam się podoba czy też nie!!A więc głowa do góry Elucha,bo warto żyć.Dla Ciebie wirtualny przyjacielski buziaczek.
Oooooo goście idą.Imprezka się zaczyna.szkoda że kilku z Was tu nie będzie.a takie smakołyki są na stole.Może...kiedyś...gdzieś ..razem.Kto wie jakiego psikusa życie nam zgotuje??