Między innymi stąt wzięła się nazwa feralny piątek trzynastego.Fakt rozgromienia zakonu zatwierdzonego przez papierza pozostał w pamięci pokoleń jako dzień feralny.
13 w piątek rozwaliło mi młynek do kawy...co prawda dawno to było bo teraz kupuję już mieloną.....dziś wierzę we wszystko nie tylko w czarnego kota ale i kominiarza
Nie żartuj nie przechodzę by mi coś na główkę nie spadło....... tylko co skończyłam ogladać ceremonię z pogrzebu Religi..... Piątek 13ego o godzinie 13ej.... dziś już nic nie robię...feralny dzień
PAMIETAM CZASY KIEDY TO W POLSCE LEKARZE NIE BRALI W LAPE BYLI UPRZEJMI I KOMPETENTNI I ZYCZLIWI HA HA HA ALE WAS ZROBILEM W BALONA TAKICH CZASOW NIE BYLO I NIE BEDZIE !!!!!!!
Kurcze Wy znowu o "datkach"na biednych dochtorów.wiadomo że łone biedne i te kilka nędznych tysiakow im się należy,a co!!!Myslicie że utrzymanie willi za te z....ane cztery milionki to taka łatwa sprawa!!A wam co potrzeba!Jedzenie?No przeciez jedliście w zeszłym tygodniu mięsko.Normalnie rozpusta!!!!!!!!!!!!!!
Krzysiu aleś mnie rozbawił hi hi no już bardziej super postu nie czytałam. Kurde ja tej willi nawet za miliony by nie chciała ale autko z szoferem i do tego przystojnym pod krawatką to czemu by nie. Mam problem bo mi się spodobał doktorek a tu taka dyskusyja
Wszędzie trąbia o kryzysie i formach radzenia sobie z nim.Pamiętacie,jak kiedyś sobie radzono,gdy w sklepach był tylko ocet,moze warto sobie odswiezyc wspomnienia?