Ja się niczym nie przejmuję.Napisałem,to bo Ela napisała,że znowu nas opiszą.Myślę,że jak ktoś,kto sobie nie radzi w życiu i ma problemy,to trzeba mu pomóż.Bo każdy z nas na początku nie wie jak zrobić ten pierwszy krok.To,że my sobie troszeczkę pożartujemy,to jest nasze prawo.Komputer,to nasze okno na Świat,no może nie dla wszystkich tylko okno,bo nie każdy jest uwiązany i zależny od innych.Ale są ludzie nie zaradni-tym trzeba pomagać,bo my ON,to prawie jak rodzina.Ja dopiję ten wirtualny BROWAR i też idę spać,bo jutro też jest dzień.