Cześć wszystkim już rozbudzonym
. Ja musiałem już zwlec się z łóżka bo wróciły mi się smarkate lata . Więc nie bacząc na to ,że to pora mego snu lub tego co jest tylko jego marną namiastką ,rozbudziłem się już na dobre i zażyłem aspirynę . Bez niej mogło by być źle . Ale czuję się gorzej niż źle
. Nos pełny ,głowa zatkana ,tylko to słoneczko daje nadzieję ,że będzie lepiej . Ale komu
. Zaraz napiją się kawki zbożowej i pewnie się humor poprawi
. Aa pochwalę się Wam , wczoraj zamówiłem telefon bo ten który mam pod ręką wysiadł ,pewnie dostał jakiejś grypy przez łącza i wysiadł . Pozdrawiam
.