Chętnie wypiję. )))))) Dziś znikam do okulisty. W tym miesiącu tyle tam badań przeszłam, że już mam dość. Większość badań ok, a to z czym się zgłosiłam nie mija.
Witajcie. Już jestem znów w chałupce. Rano 3 filiżanki kawusi i pęd do poradni na zabiegi. Kolejki nie było, co za ulga. Potem rzut okiem w kierunku targowiska i mały zakup dla poprawienia własnego ja.Powrót zakończył się wydaniem kasy w aptece. Teraz siedzę i czekam na trójniaka co malta obiecała ))))
Piję tylko czarną,bo bardziej szkodzi. Kawa,to bardzo głupi napój,jest czarna i gorzka,a sypie się cukier,żeby była słodka i leje się mleczko,żeby była biała.
jakoś nie mogę sie przemóc,żeby pić gorzką, dlatego słodzę ale zewzględów zdrowotnych słodzikiem, rano wolę z mlekiem,mam wtedy przekonanie,ze to jest śniadanie najbardziej lubię z ekspresu ,ale go nie mam więc pije rozpuszczalną