Patrzcie, patrzcie - góry się tutaj komuś nie podobają
. Przypominam, że w górach jest najczystsze powietrze, że pewnie by się taka osoba pewnie zbytnio nie napracowała,ale.... Trzeba by mieć dojście do wyłącznika prądu
.
Jak to po co ???
Po wyjechaniu(wagonikiem) na wierch np., Gubałówkę czy Kasprowy móc wyłączyć to pieroństwo dla oszczędności na prądzie i ewentualnych klientach;).
Pamiętam jak zjeżdżaliśmy z Kasprowego i opowiadałem o bacy trzymającym się.... Ała, ała.. Wam również już go opowiadałem ? Nie pamiętam
. Pozdrawiam .