Pewnie tak i dlatego idziemy z żoną do kafejki na ciepłą czekoladę . Nie za często, by się coś nie wypaczyło a i nie tanie to . Wczoraj byliśmy na gorącej czekoladzie z kulką lodu w niej zanurzoną, a wszystko to przykryte bitą śmietaną i wetkniętym cieniutkim, słodkim waflem(oblatem). No,ale wszystko co dobre, to się szybko kończy i dzisiaj muszę pić gorzką herbatkę, bo waga ...musi wrócić do normy
. Pozdrawiam
.