Wspomnienia

Autor W z K Dodany 2015-01-18 17:10 Zmieniony 2015-01-18 17:14

Oczywiście :-)

Szczególnie ten telewizorek wygląda znajomo. Ciekawa jest ta stojąca na kredensie? wykonana z kolorowego grubego szkła ryba. Kiedyś bardzo popularna ozdoba. No i ten wiszący na ścianie wykonany z drutu kwietnik. Takie były w zasadzie wszędzie. A takie tapicerowane ( ale trochę zgrabniejsze) krzesła są nadal w jednym z pokoi u moich rodziców. Wygodna rzecz :-)

Ten obrazek na ścianie - " Jeleń na rykowisku" to "nieśmiertelny" kicz i bywa, że można go i dzisiaj gdzieniegdzie zobaczyć :-)

Waldi.

Autor lidian Dodany 2015-01-18 17:52

Mimo wszystko wspomina się to z sentymentem, bo to była nasza młodość.

Autor W z K Dodany 2015-01-18 18:35

Z sentymentem to mało powiedziane.......
Ja bym to skwitował po Czesku : Szkoda, że" to se ne vrati". :-)

Co tu dużo mówić? Chętnie bym nawet postał w ówczesnych kolejkach aby tylko młodość wróciła! :-)

Waldi.

Autor lidian Dodany 2015-01-18 18:46

I te nadzieje, które jeszcze wtedy mieliśmy.....

Autor W z K Dodany 2015-01-18 19:55

Nadzieje i marzenia :-)

. Niektóre spełniły się w nadmiarze a inne wcale......
Tak patrząc teraz wstecz widzimy ile spraw najzwyczajniej spierniczyliśmy i ile można byłoby inaczej.....
Waldi.

Autor Staruszka123 Dodany 2015-01-19 12:10

E A MOJA BABCIA JESZCZE Z TAKIEJ FRANI TYLKO NOWOCZESNIEJSZEJ BEZ TEGO CZEGOS NA GORZE KORZYSTA.I SYFON PAMIETAM,RESZTA NIESTETY JUZ POZA MNA,A TE MEBLOSCIANKI BRRRRRR.U WUJOSTWA STAŁ KIEDYS TAKI MISIU DO KTOREGO WKŁADAŁO SIE FLASZKI Z TAKIEGO WĘŻYKA CZY DRUTU,NO I MASA PUSTYCH DEZODORANTOW,OPAKOWAN PO BOMBONIERKACH NORMALNIE SZYK! :-)

))

Autor W z K Dodany 2015-01-19 14:30

Serwus!

> BEZ TEGO CZEGOS NA GORZE <

To coś to były wyżymaczki ( takie rolkowe na korbę) :-)

>MASA PUSTYCH DEZODORANTOW,OPAKOWAN PO BOMBONIERKACH NORMALNIE SZYK<

przypomniałaś mi, że miałem z bratem taką słomkę na ścianie. ( rzecz wtedy niemal obowiązkowa) i oprócz zdjęć samochodów wyciętych z pisma "Motor"
szpilkami przyczepialiśmy puste opakowania po zachodnich papierosach. To też był " szyk" :-)

Waldi.

Autor wojtekk Dodany 2015-01-19 15:03

Cześć,

>szpilkami przyczepialiśmy puste opakowania po zachodnich papierosach

moja córka też zbierała pudełka po papierosach, tylko że ona ustawiała je w piramidach na regale. Miała już dużą kolekcję jak otworzyła okno, zawiał wiatr i wszystkie opakowania pofrunęły po całym pokoju. I to był koniec zbierania. Później przestawiła się na puszki po piwie i napojach.
Teraz to chyba większość ludzi ma wspólną "pasję zbierania" - pieniędzy, żeby starczyło od wypłaty do wypłaty :-)

Autor lidian Dodany 2015-01-19 16:45

Natomiast moje zbieractwo ( chyba miałam z 8-9 lat) zaczęło się od wycinania aktorów z takich gazet jak Kino czy Ekran. Rywalizacja między dziewczynami była niesamowita. A jakie "wymiany" były. Miałam farta, bo ojciec miał dostęp do plakatów filmowych i zdjęć aktorów. Było czym "zaimponować" koleżankom. :-)

)))))))
Nie wiem czy młodzi to zrozumieją, ale ja mówię o czasach, w których jeszcze nie w każdym domu był telewizor , a na dobranoc rodzice czytali nam bajki lub opowiadali ciekawe rodzinne historie. :-)

Autor wojtekk Dodany 2015-01-19 18:54

>zaczęło się od wycinania aktorów z takich gazet jak Kino czy Ekran

rozumiem o czym mówisz bo moja siostra ma do dzisiaj kilka kompletnych roczników Magazynów Filmowych.
Każdy z nas coś zbierał, znaczki, etykiety zapałczane. Później były też znaczki metalowe z herbami miast, gdzieś jeszcze mam kilka -naście, może -dziesiąt.

Autor sobus Dodany 2015-01-19 16:01

Im jestem starszy tym częściej wracam do dzieciństwa. Moje wspomnienia przychodzą często niespodziewanie niczym flash backi. Przypominają mi się jakieś zupełnie szczegółowe wydarzenia. Muszę powiedzieć, że jest to piękne i dzieciństwo jawi mi się niczym jakaś piękna baśń czy opowiadanie.

Autor Staruszka123 Dodany 2015-01-19 16:29

SOBUS TZN ZE CZYM JESTES STARSZY TYMBARDZIEJ SIE COFASZ?YYYYYYYTAKIE SKOJARZENIE ZARTOWNE. :-)

))
NA MAKATKACH TO PAMIETAM WIDOKOWKI. SZCZEGOLNIE JEDNA MAKATKE PAMIETAM A BYŁA NA POCZCIE GDZIE ZWYKLE KOLEJKA BYŁA ZE HEJ,WTEDY Z BRATEM ZAZDROSCILISMY TYM PANIOM ZE TYLE PODROZUJA ALE MOTYWEM PODROZNYM BYŁY ZŁOTE PIASKI. :-)

)))

Autor W z K Dodany 2015-01-26 13:44

To rzeczywiście smutna wiadomość-- szkoda...........
Waldi.

Autor TadeuszP Dodany 2015-02-27 10:58

Wspaniała postać dziennikarstwa sportowego ale też i wspaniały człowiek.
O Jego kolorycie relacji krążyły legendy. Jeśli czas pozwoli pójdę na pogrzeb.

Autor rogal160 Dodany 2015-02-27 12:00

Wspaniały - tylko 3 żony:)

Autor TadeuszP Dodany 2015-02-27 14:34

>Wspaniały - tylko 3 żony:)

Tym bardziej należą mu się słowa uznania :-)

Karę odcierpiał na ziemi - 3 teściowe :-)

Autor rogal160 Dodany 2015-02-27 15:34

Twardy gosc. Przedwojenny material:-)

Autor TadeuszP Dodany 2015-02-27 15:41

>Twardy gosc. Przedwojenny material:-)

Nie da się ukryć :-)

Jeszcze niedawno komentował jakieś zawody tenisowe

Autor lidian Dodany 2015-02-27 18:50

I ten charakterystyczny głos. :-)

))))))))

Autor TadeuszP Dodany 2015-02-27 18:56

Syn ma prawie identyczny głos. Bywało, że nie byłem pewny kto komentuje :-)

Autor lidian Dodany 2015-02-27 19:19

To pewnie panienek za nim cała masa biegała. :-)

))))))

Autor Jola11 Dodany 2015-02-27 19:20

Hi, hi czyżby zabrzmiała nuta zazdrości? ;-)

Do Rogala

Autor rogal160 Dodany 2015-02-27 23:38

Wspolczucia;-)

Autor Jola11 Dodany 2015-03-05 21:21

Kryształek! Czyżbyś miała rację co do jednej z forumowiczek?! :-(

Smutek i chyba przerażenie :-(

Autor Gollum Dodany 2015-03-16 13:13

A rybek będzie coraz mniej bo Unia wykupuje od rybakó kutry bo bardzo dobrych cenach, aby porzucili łowy - będą nam wciskać swoje mrożonki fuuuuj - nie będę już jeździl nad morze bo nie będzie po co.

Autor W z K Dodany 2015-03-16 13:13

Serwus

W pasie nadmorskim smażalni ryb jest dostatek. Problem tylko w tym aby na uczciwą trafić. Czyli aby np. dorsz był autentycznym dorszem a nie chińszczyzną. Do tego już dochodzi. Druga sprawa to olej na którym ryba jest smażona. Często zdarza się , że jest on stary, kilkudniowy/przepalony a to zepsuje nawet najlepszy kawałek ryby. Gdy jest się w kilka osób to warto wpierw zamówić jedną porcję, posmakować a potem złożyć dalsze zamówienie. Lub po prostu spytać tych co już jedzą :-)

. Sam lubię rybkę i mam to szczęście, że wiem co i gdzie zjeść.
Waldi.

Autor Gollum Dodany 2015-03-16 13:22

Szczęściarze :-)

Ja do morza mam daleko więc tyko jakiś wywczas, ale jak bywałem to rybki musowo - mmm palce lizać.

Kiedyś u nas były smażalnie ryb - nie to samo co taka świerzutka, ale zawsze to jakaś namiastka :-)

Autor lidian Dodany 2015-03-16 13:26

Nigdzie nie jadłam smażonej ryby lepszej niż dawniej nad morzem. Teraz to już nie to. Smażą na starych fryturach i niszczą smak. Nie mówiąc już o zapachu.

Autor rogal160 Dodany 2015-03-16 15:24

Znam temat z pewnego źródła - jeśli nie kupujesz prosto z kutra to w smażalni na 90% dostajesz starą mrożonkę.

Autor lidian Dodany 2015-03-16 15:33

I tak to smakuje. :-(

Autor W z K Dodany 2015-03-16 15:47

Najlepiej gdy się mieszka " na kwaterze" kupić właśnie od rybaka i w domu usmażyć. W niektórych rybackich przystaniach można nawet spotkać osobę która za drobne pieniądze rybę wyczyści/z filetuje. Szczególnie warto do tej "operacji" oddawać flądry, które też są przecież bardzo smaczne.Zawsze podziwiam jak im to szybko sprawnie idzie. A wielkiego mistrza spotkałem kiedyś na kutrze w Darłowie, wypłynąłem wtedy na wędkarski połów dorsza a pomocnik szypra nam te złowione dorsze sprawił. Ruchu noża niemal nie było widać i dorsz był zamieniony w filety. Ale on z pewnością przez lata zawodowo w przetwórni to robił. :-)

Waldi.

Autor lidian Dodany 2015-03-16 16:21

A dawniej to było takie łatwe. Zwykła smażalnia i bez oszustwa. No może troszkę na wadze, ale rybka była super. :-)

Autor W z K Dodany 2015-03-17 11:54

Serwus

Pisanek osobiście nie robię, natomiast Palmę na Niedzielę Palmową będę robił jak zwykle. Nie jest ona jakoś specjalnie wyszukana, ale gałązka brzozowa z listkami,gałązki z kotkami wierzbowymi i drobnymi ozdobami też będą :-)

Tak symbolicznie po prostu!
Waldi.

Autor easyrider Dodany 2015-03-17 14:58

Jak sie ma małe dzieci to musza byc i pisanki i palmy i pewnie jeszcze jakis mały zajaczek,u mnie tak bedzie,jeszcze w wielka sobote tradycyjny obiazd kosciołow do Grobu Panskiego.

Autor lidian Dodany 2015-03-17 15:04

Moje dzieci już wyrosły , a ja i tak staram się , aby święta były jak dawniej. Palmy jednak nie zrobiłam , tylko kupiłam. Stroiki za to są własnoręcznie wykonane. :-)

Autor lidian Dodany 2015-03-19 09:25

"Mały zajączek" czy przynosi prezenty? U nas słodycze daje. :-)

Autor lidian Dodany 2015-03-23 20:01

Dawniej jak moja babcia opowiadała, ludzie wielkie koszyki do święcenia nosili. Dzieciaki po drodze trochę wyjadły i jeszcze na stół było co położyć. :-)

Teraz to raczej wszystko symbolicznie.

Autor Kobietka Dodany 2015-07-11 07:11

Zebysmy wszyscy jego wieku doczekali.

Autor amalian Dodany 2015-07-23 10:23

Pamiętam te czasy, gdzie wszystko było do dupy, prócz papieru ;-)

.

Autor lidian Dodany 2015-07-23 11:19

Jednak trzeba przyznać, że jak już jakiś sprzęt udało się kupić, to działał znacznie dłużej niż ten kupiony teraz.

Autor W z K Dodany 2015-07-23 13:46

Serwus

> to działał znacznie dłużej niż ten kupiony teraz. <

Niekoniecznie !! Bubli było też sporo. :-(

Były też dobre marki np. "Zelmer". Ale czy z powodu sprzętowego sentymentu mamy skandować " Komuno wróć " ? !
Waldi.