Na wielu nowo wybudowanych osiedlach mieszkaniowych w Warszawie trudno uświadczyć miejsce parkingowe przeznaczone dla osób niepełnosprawnych. To dziwne, ponieważ przepisy § 18.1. rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. 2002 nr 75 poz. 690 z późn. zm. ) stanowią, że zagospodarowując działkę budowlaną, należy urządzić również miejsca postojowe dla samochodów, z których korzystają osoby niepełnosprawne. Okazuje się, że w Warszawie, przepisy prawa budowlanego nie są wykorzystywane dla dobra osób niepełnosprawnych, lecz są nadużywane w interesie developerów.
Na osiedlu mieszkaniowym w Warszawie przy ulicy Zaściankowej 8, oddanym do użytku w 2009 r., liczącym zgodnie z pozwoleniem na budowę 98 miejsc parkingowych, zatwierdzony projekt, co widać na jego fotokopii, przewidywał 8 miejsc parkingowych przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych. Dlaczego zaprojektowano ich aż osiem ? Otóż zgodnie z § 20 cytowanego rozporządzenia miejsca parkingowe przeznaczone dla osób niepełnosprawnych można sytuować w odległości 5 metrów od okien budynku wielorodzinnego. Natomiast zgrupowanie więcej niż czterech miejsc parkingowych o innym przeznaczeniu można budować w odległości nie mniejszej niż 10 metrów od okien ( § 19.1. cytowanego rozporządzenia). Stąd, dla pozostania w zgodzie z przepisami prawa budowlanego, inwestor osiedla przy Zaściankowej oznaczył osiem miejsc parkingowych położonych w odległości 6 metrów od okien, jako miejsca przeznaczone dla osób niepełnosprawnych. Inaczej nie uzyskał by pozwolenia na budowę. Otrzymana decyzja o zatwierdzeniu projektu budowlanego i pozwoleniu na budowę była dla inwestora wiążąca, stąd był on zobowiązany oddać osiem opisanych miejsc do dyspozycji ogółu osób niepełnosprawnych.
Inwestor postąpił jednak inaczej. W miejscu przewidzianym w zatwierdzonym projekcie na osiem miejsc parkingowych o szerokości 3,6 metra każde, urządził 12 miejsc parkingowych o szerokości 2,3 metra każde i sprzedał je osobom prywatnym. Tym sposobem spowodował, że wbrew obowiązującym przepisom na osiedlu nie ma ani jednego miejsca parkingowego dla osób niepełnosprawnych. Dziwnym jest, że rzecz nie została zauważona przez inspektora nadzoru budowlanego odbierającego osiedle. Przecież przepis § 20 cytowanego rozporządzenia wyraźnie wskazuje, że miejsca parkingowe dla osób niepełnosprawnych powinny być odpowiednio oznaczone, co podlega sprawdzeniu przy odbiorze.
Sprawa jest warta bliższego zbadania, ponieważ powiadomiony o sprawie PINB uznał, że w przypadku miejsc dla osób niepełnosprawnych prawo budowlane niekoniecznie powinno być przestrzegane.
Z pewnością niezgodne z prawem jest działanie notariusza polegające na świadomym przeniesieniu na osoby prywatne praw do miejsc parkingowych przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych ( co widać na załączonej mapie) . Zaniechanie odmówienia takiej czynności nosi znamiona naruszenia przepisów art. 81 prawa o notariacie, stąd dokonane czynności należy uważać za nieważne z mocy prawa. Rzecz wymaga skrupulatnego zbadania w interesie społecznym ponieważ w założeniu ustawodawcy forma aktu notarialnego ma zapewniać wysoki stopień pewności powstania zamierzonych przez strony skutków prawnych, z czym wiąże się obowiązek troski notariusza o to, by czynność prawna dokonana w formie aktu notarialnego była zgodna z prawem i prawidłowa.
No i co można z tym zrobić ?