www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Wspomnienia (Strona 17) (1721782 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 109 Poprzednia strona Następna strona  
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-09-12 13:47
Twoja sprawa.
Nadrzędny Autor Barbara Mycko Dodany 2008-09-12 13:47
Fakt
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-09-13 08:32
Wiecie , jak w domu czuje się pierwsze chłody, to zawsze wspominam dzieciństwo i dom mojej babci. Tam był ciepły piec kaflowy. Jak wstawałam, to w piecu już palił się ogień i przyjemne ciepło rozchodziło się po całym domu. To były piękne, beztroskie czasy dzieciństwa.
Nadrzędny Autor maltabar Dodany 2008-09-13 09:52
w przeciwienstwie do dzieci i mlodziezy ,ktorzu chca zawsze byc juz dorosli i samodzielni ,ja bym wrocila do czasow dziecinstwai rodzicow
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2008-09-13 10:01
niestety wszystko przemija
Nadrzędny - Autor renatawanke Dodany 2008-09-13 15:46
tak  wtedy  byłam   jeszcze  zdrowa  i  sobie  chasałam  :-)
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2008-09-13 16:37
wlasnie 0 problemów
Nadrzędny Autor Barbara Mycko Dodany 2008-09-13 17:26
nie ma ludzi bez problemów
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-09-13 18:33
hmmmmmm
Nadrzędny Autor Barbara Mycko Dodany 2008-09-14 09:27
takie życie
Nadrzędny - Autor szczerbaty Dodany 2008-09-23 20:19
DZIEWCZYNO JEZELI BEZGRANICZNIE PODDAJESZ SIE WIERZE TO PIERWSZY KROK DO WSTAPIENIA DO SEKTY .TAM TYLKO CZEKAJA NA TAKICH .
Nadrzędny Autor Barbara Mycko Dodany 2008-09-26 17:43
SZCZERBATY Z CZYM MAM POWIAZAĆ TWOJĄ WYPOWIEDŹ ????
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-09-15 07:10
Malt masz rację, ja również choć na kilka godzin wróciłabym z przyjemnością do czasów dzieciństwa.
Nadrzędny Autor Barbara Mycko Dodany 2008-09-15 09:12
ja nie lubie wravać do niego wole myśleć na przyszłość choć ostatnio  przestałam planować na dłuższą męte bo później jak czegoś nie zrealizuje to się denerwuje
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-09-17 11:58
Pamiętacie jeszcze jak to było kiedy nikt nie miał komputera?
Nadrzędny Autor maltabar Dodany 2008-09-17 12:51
no pewnie ja sama mam od niedawna
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2008-09-18 16:48
Nikt oprócz nas chyba już tego nie pamięta. Czy jesteśmy już tak posunięte w latach?
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-09-19 16:34
Ja to nawet pamiętam jak nie było telewizora.
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2008-09-19 16:52
ja tez ,bo ojciec kupil jak mama miala amputowana noge ,czyli ja bylam w klasie maturalnej,po18ctce
Nadrzędny Autor maltabar Dodany 2008-09-19 16:54
wtedy podstawowka  miala8 klas
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-09-19 16:55
Ja miałam 9 lat jak kupiliśmy telewizor. 

Tak ja również chodziłam do ósmej klasy.
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2008-09-22 07:31
Ale jak telewizora nie było wszyscy mieli więcej czasu dla siebie.
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2008-09-22 17:29
O rany a co to ma do rzeczy......kochne, stoją dwa TV i prawie zawsze wyłączone. Ja prawie nigdy nie włączam. Dzienniki to same afery albo seksafery nic nie ma porządnego......filmy to wojna albo kryminały i co tu oglądać.......szkoda czasu
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2008-09-22 17:32
Ty należysz do mniejszości. W większości domów telewizor jest na pierwszym miejscu. Ludzie już prawie ze sobą nie rozmawiają. Kto czyta bajki dzieciom? Rodzice włączają tel i dziecko mają z głowy.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-09-22 17:42
Możliwe bo nie tylko czytam bajki dzieciom ale również sobie poważniejsze powieści. mam czas na rozmowę co prawda w kuchni przy garach bo komp też kradnie ciut chwil więcej ale kolacje mamy wspólne a nie każdy sobie
Nadrzędny Autor maltabar Dodany 2008-09-22 17:47
w wielu rodzinach posilki je sie w pospiechu ,kazdy cos lapie i je zanika obyczaj jedzeniaprzy stole cala rodzina bo  ludzie pracuja i roznie wracaja do domu
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-09-23 11:48
Dziś chyba sobie powspominam, jak to było kiedy mnie nic nie bolało. Czy były takie chwile? Chyba tak. Dziś trudno mi sobie to przypomnieć. Bolą mnie wszystkie kostki, nawet najmniejsze. To chyba na zmianę pogody. Może przez wspomnienia lepszych dni uda mi się pokonać dzień dzisiejszy.
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2008-09-23 15:22
Stara kobieta

Zmęczona ledwie idzie,
   na kiju się opiera,
przejechana przez życie
   jak przez złego szofera.

Oblicze jej pocięte,
   Jak gdyby ostrym mieczem,
wśród naszych młodych twarzy
   zawiewa średniowieczem.

Jest złamana, pogięta,
   pocięta, poorana,
i tylko jej kobiecość
   to zagojona rana

Maria Pawlikowska -Jasnorzewska
Nadrzędny - Autor Malwa Dodany 2008-09-23 15:54
Był taki czas...........
Ciało nie bolało,czasem dłoń gdy linijką w szkole przyłożyli, czasem dusza dziecięca łezkę upuściła -upokorzona,bo gorsza od
innych, potem gdy inni jeżdzili na obozy,bawili się,trzeba było pracować na chleb......
Rodzina.....- tak rodzina wtedy była razem,łączyła wspólna misa na stole,kazdy siegał po skwarek...............
A potem każdy na podbój świata. Komu się udało,szczęśliwy-szybko zapominał o tych co zostali................
A teraz co łączy? Wspólne nazwisko?Wspomnienia,które chciałoby się wymazać z pamięci,a wracaja natretnie..........
Kto mądrzejszy nie wini rodziców,lecz system,,ale nie wszystkich natura wrażliwością obdarzyła ,choc z jednej matki,
tego samego domu i wspólnej miski.
Żal niezmierzony,lecz żle wymierzony.
Żal-dotknął tych,którym się powiodło.Poczucie winy???wobec tych co zostali na końcu???
Żal-że nic już się nie zmieni................
ŻAL,pretensje,podziały,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Ból samotności,,,,,,,,,,,,,,
Nadrzędny - Autor Malwa Dodany 2008-09-24 15:35
http://wierszesgcd3.bloog.pl/id,3071122,wyniki,1,index.html  //                                                                                                                -----------------------------                                                                  Przyjechała starsza kobieta ze wsi,ze swoim chorym psychicznie synem i jąkającym się zięciem.Było to ,,piesze" przyjęcie do szpitala.
Otrzymali historię choroby w Izbie Przyjęć i skierowano ich na oddział męski.Dzwonili i dzwonili do drzwi wejściowych ale nikt nie otwierał,więc kobieta się zdenerwowała i powiedziała do zięcia-Bolek weż tą historię choroby,wejdż dalej do oszklonych drzwi oddziału i zapukaj a my poczekamy z Jurkiem[chorym synem]
I tak się stało.Drzwi otworzyła salowa,zaprowadziła Bolka[zięcia] z historią choroby do gab. lekarskiego.
Doktor wziął historię do ręki i zapytał Bolka -jak się pan nazywa?
Anioł jestem-odpowiedział [zięć].Lekarz spojrzał do histori choroby a tam widniało nazwisko WIŚNIEWSKI.Zdziwiony jeszcze raz zapytał--mówi pan,że jest pan ,anioł,? Zięć znowu odpowiedział-Anioł jestem.
Wówczas doktor spokojnym głosem powiedział---tak,tak,my wiemy,że pan jest ,anioł, i w między czasie nie dając zięciowi się wypowiedzieć,poprosił pielęgniarkę by go wzięła na salę obserwacyjną,bo ma urojenia wielkościowe.
Siostra natychmiast wzięła Bolka,zaprowadziła do łazienki,gdzie został ubrany w piżamy szpitalne.
Zięć próbował wszystko wytłumaczyć ale personel nie dopuścił go do głosu.

W między czasie matka z chorym synem[Jurkiem] dotarła wreszcie na oddział i z daleka zobaczyła zięcia przebranego w piżamy.Na cały głos krzyknęła" O Boże -zięciu! co oni z tobą zrobili? Przecież ja z chorym synem przyjechałam a oni ciebie przyjęli???

Wszystko zakończyło się przeprosinami ze strony personelu,ale zabawna historia na długo została w pamięci.
Nadrzędny Autor Malwa Dodany 2008-09-24 15:48
Jak myślisz, czym różni się dorosły człowiek od dziecka na łące? Dziecko bez problemu położy się na trawie, będzie się w niej tarzać. Będzie ganiać za motylami, liczyć kropki na biedronce, wąchać kwiaty... A dorosły człowiek nie usiądzie bez oporów na trawie, w której widzi mnogość różnych owadów i mrówek. Będzie bał się, że pobrudzi się trawą lub ziemią, że zioła przyczepią mu się do ubrania a polne kwiaty są dla niego za mało atrakcyjne żeby się nad nimi zachwycać. Dlaczego wraz z wiekiem przestajemy doceniać proste przyjemności? Dlaczego nie potrafimy cieszyć się z drobiazgów? Jak powiedział Michał Anioł: "Nie lekceważcie drobiazgów. One decydują o doskonałości, A doskonałość to już nie drobiazg".
Musimy czasem obudzić w sobie dziecko,aby cieszyć sie rzeczami drobnymi i............
zapominać o tym że wczoraj potłukło się kolano,rozlało mleko,ktos krzywo spojrzał,
Żeby nie upaść znów,trzeba patrzeć przed siebie nie odwracając się.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-09-24 15:52
Oj tak, niedawno gdzieś pisałam, że chciałabym choć na chwilę znów być dzieckiem. Wtedy wszystko wydawało się łatwiejsze. I ta łąka...................., tak masz rację.
Nadrzędny - Autor Malwa Dodany 2008-09-24 17:36
BALLADA BEZLUDNA



Niedostępna ludzkim oczom, że nikt po niej się nie błąka,

W swym bezpieczu szmaragdowym rozkwitała w bezmiar łąka,

Strumień skrzył się na zieleni nieustannie zmienną łatą,

A gwoździki spoza trawy wykrapiały się wiśniato.

Świerszcz, od rosy spęczniały, ciemnił pysk nadmiarem śliny,

I dmuchawiec kroplą mlecza błyskał w zadrach swej łęciny,

A dech łąki wrzał od wrzawy, wrzał i żywcem w słońce dyszał,

I nie było nikogo, kto by to widział, kto by to słyszał.



Gdzież me piersi, Czerwcami gorące?

Czemuż nie ma ust moich na łące?

Rwać mi kwiaty rękami obiema!

Czemuż rąk mych tam na kwiatach nie ma?

Ten cudny wiersz Leśmiana słyszałam w interpretacji Gustawa Holoubka ,wspaniała recytacja, ciagle słyszę brzmienie jego głosu.
Jest coś w tym wielkim aktorze co mnie fascynuje.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-09-24 17:39
Aktora już nie ma, ale pozostały po nim nagrania jego pięknych recytacji.
Nadrzędny Autor renatawanke Dodany 2008-09-24 17:42 Zmieniony 2008-09-24 17:45
Malwo  ---zawedrowałam  na  te  """szmaragdową  łąką  """"  :::-))))))mam  otwartą  wyobraznię.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-09-26 07:24
A pamiętacie prawdziwe łąki? Ja pamiętam jak w dzieciństwie zbierałam polne kwiaty.
Nadrzędny Autor Bogusia853 Dodany 2008-09-26 07:49
Ech,polne kwiaty!Rumianki,kaczeńce albo pierścionki robione z mleczu!
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-09-26 07:51
:-)))))
Nadrzędny Autor Bogusia853 Dodany 2008-09-26 07:55
Czy wspominanie jak to kiedyś było świadczy o moim starzeniu się?;(
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-09-26 08:12
Tutaj jest taki wątek, że możemy powspominać bez obawy, że to już starość. Myślę, że starość duszy to brak marzeń, nadziei  i pozytywnych myśli  oraz życie tylko wspomnieniami. Dopóki serce nasze jeszcze się radośnie wyrywa do życia to nie starość.
Nadrzędny - Autor renatawanke Dodany 2008-09-26 08:45
no  pewnie  że  tak   LID   --zgadzam  sie  z Toba  :-)
Nadrzędny - Autor Bogusia853 Dodany 2008-09-26 10:31
A jeśli kremów przeciwzmarszczkowych w łazience przybywa to...
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2008-09-26 10:56
...pewnie prowadzisz niehigieniczny tryb życia . Pewnie ,żyjesz nie tylko swoimi problemami ,pewnie korzystają z twojej otwartości wszyscy jak z budki telefonicznej . Jesteś sejfem do którego już tylko nie ty sama wkładasz problemy z... Zmień szyfr ;-) . Pewnie to moje takie blablnie ,ale... Pozdrawiam :-) .
Nadrzędny Autor renatawanke Dodany 2008-09-26 15:10
Bogusiu    wyrzuc  te  kremy   to  wszystko  lipa  ,wyjedz  gdzieś  ....zrelaksuj  się  ...i  odrazu  poczujesz  przpływ  sił  ""młodosci  ""   pozdrawiam  .
Nadrzędny Autor Bogusia853 Dodany 2008-09-26 17:05
...pewnie masz rację,a ja chciałam zainwestować w żelazko żeby je rozprasować;))) POPATRZ,człowiek całe życie sie uczy.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-09-26 17:22 Zmieniony 2008-09-26 17:24
Kochaj swoje zmarszczki , bo każda z nich jest świadkiem Twoich przeżyć. Będziesz kiedyś wspominała wskazując na jedną czy drugą: o ta powstała, gdy gdy cierpiałam, a ta gdy kochałam  .................... :-)

Popatrz na te wszystkie "wyprasowane  zmarszczki", jak okropnie wyglądają starsze panie, które to zrobily. Z początku , to wydaję się ładnie wyglądać, ale wraz z wiekiem staję się okropne.
Nadrzędny - Autor Bogusia853 Dodany 2008-09-27 16:19
dZIĘKI za dobre słowo:)wróciłam z kijków i tak sobie po drodze myślałam,że gdy byłam jeszcze zdrowa,sprawna nie zauważałam mijających pór roku,zachodów i wschodów słońca...a teraz jestem bardziej spostrzegawcza,uważna.Czy trzeba otrzeć sie o śmierć żeby się obudzić???
Nadrzędny Autor maltabar Dodany 2008-09-27 16:30
zyskuje sie znacznie wieksza wrazliwosc ,wiem to po sobie
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2008-09-27 16:49
DZIĘKI CHOROBIE ZACZEŁAŚ DOCENIAĆ TO CO STRACIŁAŚ TERAZ MOŻE BĘDZIESZ BARDZIEJ DOCENIAŁA TO CO CIĘ OTACZA I SPOTYKA
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2008-09-27 17:27
niestety nie wszystko co mnie spotykamozna docenic ,raczej odwrotnie spotyka mnie wiele zlych rzeczya to co mnie otacza doceniam
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Wspomnienia (Strona 17) (1721782 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 109 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill