Marzenia

Autor siwek Dodany 2010-02-24 15:44

Autor Ella Dodany 2010-02-24 16:08

Mojej mamie zawsze się marzył worek kasy ale worek był dziurawy i nie spełniło jej się marzenie. Ja marzę tylko o słoneczku wiośnie, lecie i jak zwykle śpiewu morza :-)

Autor lidian Dodany 2010-03-02 09:51

A ja marzę o tym wszystkim co Ty i jeszcze o worku kasy. :-)

)))))))))))))))))

Autor klarysa Dodany 2010-03-02 13:06

witam:))), o rany, rozmarzyłam się słuchając B. Ładysza- przypomniała mi się moja studniówka- och, co to był za bal !.
człek był młody, radosny, pełen energii, fantazji, i platonicznie ...zakochany:)) To były czasy, pamiętacie takie jeszcze?

Autor siwek Dodany 2010-03-02 13:22

Ja marzę żebym znalazł wejście do groty,gdzie mój pradziad schował ''skarb''.

Autor klarysa Dodany 2010-03-02 13:23

A wiesz. o jaki skarb chodzi?

Autor siwek Dodany 2010-03-02 13:26

Ha,ha,ha,pewnie go stryj już wydobył i się nie przyznał :-)

Autor klarysa Dodany 2010-03-02 13:34

Zabawnie by było, gdybyś znalazł "wymarzony" antałek dobrego, stuletniego wina:))

Autor siwek Dodany 2010-03-02 13:36

Lepszy by był garnek złota.

Autor klarysa Dodany 2010-03-02 13:38

W sztabkach czy w monetach?)))

Autor Ella Dodany 2010-03-02 13:41

No niezłe macie marzenia nie powiem że nie. Mnie nadal się marzy by przestały mi tak uwierać wszelkiego kalibru obuwie i wreszcie nastała wiosna :-)

))))
Kochani kasa to jeszcze nie wszystko. Zależy co można za nią kupić? To jest ważne. :-)

Autor klarysa Dodany 2010-03-02 13:45

Ella, ale za "takie " marzenia jeszcze nie karają- i nic nie kosztują, co najważniejsze:) A te przyziemne marzenia- muszą się spełnić, prawda?

Autor Ella Dodany 2010-03-02 13:46

O tak Klarysko to prawda ale mi się marzą noooooooooooogiiiiiiiiiiiiiiiii :-)

))))))) Nic mi po kasie :-)

Autor klarysa Dodany 2010-03-02 13:51

Wiem, i tak sobie myślę. że gdyby można tak jednym pstryknięciem palców "wyczarować" Ci zdrowe nóżki, zrobiłabym to z zamkniętymi oczami.
i uwierz-całkiem bezinteresownie:))) już bez tego garnca złota:)))

Autor klarysa Dodany 2010-03-02 14:00

A przy okazji, poprawiłabym swoje, z tego wszystkiego zapomniałam, że i ja mam trochę nie takie:(( jedną, Ale i tak na jedno wychodzi - i tak nie chodzę jak bym chciała, znaczy -jak kiedyś

Autor Ella Dodany 2010-03-02 14:40

Oj Klarysko ja tobie też a teraz pomarzmy sobie o wiośnie i o cudownym słoneczku bo to co realne łatwiej się spełnia :-)

Autor klarysa Dodany 2010-03-02 14:46

Jasne, właśnie mi się skleciły słowa w innym kąciku:)
Wiosna rozmarza mnie zawsze i zawsze jakoś natchnie nadzieją. a tej nam jak zawsze potrzeba, nieprawdaż?:: :-)

Autor klarysa Dodany 2010-03-02 14:49

U mnie za oknem jest już zielono- jeszcze nieciekawa jest to zieleń, ale już za chwileczkę , już za momencik... pojawi się soczysta barwa , pąki na drzewach, i wybuchnie cała gama wiosennych kolorów. Tylko patrzeć.... :-)

))

Autor Ella Dodany 2010-03-02 14:52

O tak i ciągle zerkam czy już wschodzą krokusy na trawnikach. Śniegu już nie ma w mieście. Może gdzieś na pobrzeżach ale centrum jest suche. W tym roku nawet stokrotek nie ma za to psich kupek zatrzęsienie :-(

marzy mi się czysty zielony z krokusami trawnik jak to było dawniej.

Autor maltabar Dodany 2010-03-02 14:54

U mnie jest jeszcze mnóstwośniegu ,pewnie dlatego,że to las

Autor klarysa Dodany 2010-03-02 14:56

HMmm. U mnie pierwszych kwiatów jeszcze nie ma, ale może jutro coś się pojawi?
Może mentalnie kiedyś dojrzejemy, by sprzątać po swych pupilkach. Wówczas mam nadzieję , bez dodatkowego nawozu, trawniki będą oddawały nam cały swój pierwotny urok i cieszyły oko. A o to chodzi przecież :-)

)

Autor klarysa Dodany 2010-03-02 14:58

Malta, a co, mieszkasz w leśniczówce? Jeśli tak, to wyjątkowo urokliwie o tej porze roku, - chyba?

Autor maltabar Dodany 2010-03-02 14:59

no niestety ,zima w tym miejscu ,to koszmar,widok z okna tego nie rekompensuje

Autor klarysa Dodany 2010-03-02 15:03

Sorki, poniosła mnie chyba wyobraźnia- z mojego punktu widzenia to bajkowy krajobraz. ale nie zazdroszczę zimy- trzeba nie byle jakiej odwagi i siły, by przetrwać tam, prawda?

Autor maltabar Dodany 2010-03-02 15:26

głównie sily i zdrowia a tego mam niedobory ,albo sporej kasy a tu jeszcze gorzej

Autor klarysa Dodany 2010-03-02 15:30

No to faktycznie niezazbytnio dobrze, tym bardziej podziwiam:)))
Ale skoro to kącik marzeń, to może jakaś fortuna odkryje się wraz z topniejącym śniegiem gdzieś pod sędziwym drzewem?

Autor Ella Dodany 2010-03-02 15:32

To ja już wolę miejskie spaliny i be trawniki .... niż urok leśnego piękna z takimi trudnościami.

Autor klarysa Dodany 2010-03-02 15:34

Kurcze, i jak tu dogodzić kobiecie?
Tak źle i tak niedobrze?
:-)

))

Autor Ella Dodany 2010-03-02 15:41

Klarysko masz przed sobą mieszczucha z krwi i kości. Nawet pałac ze złota i kierowca z limuzyną nie oczarował by mnie na wsi. Jestem z miasta to widać i słychać i czuć.... tak ktoś kiedyś chyba śpiewał :-)

Autor maltabar Dodany 2010-03-02 16:24

Oj ,klarysko ,fajnie by było,szkoda tylko ,że mało prawdopodobne,pomarzyć można : :-)

Autor lidian Dodany 2010-03-02 16:59

U mnie zakwitły przebiśniegi pod balkonem. Dziś zauważyłam. Ale i tak marzy mi się kasa i dlatego wysłałam dziś multi i lotto i małe lotto, a do tego kupiłam zdrapkę. W zdrapce wygrałam 1 zł, ale dałam ją mężowi , a on kupił nową zdrapkę i przegrał. Wyciągnęłam z tego wnioski i jak dziś wygram w lotka , to ślubny pieniędzy do ręki nie dostanie. :-)

)))))))))))) :-)

)))))))))))))

Autor maltabar Dodany 2010-03-02 17:05

ha ha,ale metoda :-)

Autor siwek Dodany 2010-03-02 17:14

Kasa i tak wspólna,na pewno Ci za to coś fajnego kupi.

Autor Ella Dodany 2010-03-02 17:19

U lid mężuś ma przechlapane w kasie .....samo życie :-)

)))))))))

Autor lidian Dodany 2010-03-02 17:26

Ela Siwek ma rację. Kasa u nas od zawsze jest wspólna. Może gdybyśmy mieli jej dużo więcej , to każde by sobie coś zostawiało, ale gdy trzeba się liczyć z każdym groszem, to chyba większość z Was wie jak to jest.

Autor Ella Dodany 2010-03-02 17:41

Lid nie zrozumiałaś mnie. Mnie chodziło o tę wygraną o nic więcej. Wspólna kasa chyba jest wszędzie :-)

Autor lidian Dodany 2010-03-02 17:42

Ok.

)))))))))

Autor Ella Dodany 2010-03-02 17:50

Autor lidian Dodany 2010-03-03 20:23

Elunia z tą wspólną kasą , to różnie bywa. Znałam rodzinę , w której każdy płacił za coś innego. Mąż za przedszkole, żona za światło itd. Rodzina się rozpadła.

Autor Ella Dodany 2010-03-03 21:18

No coś Ty Lid ale pewnie tam niezły bałagan był. Dlatego się rozpadła....