Do "występów" skrzacika2 na tym forum już się ustosunkowałam.Przeszedł samego siebie jak i też tego, który przed nim dodawał pikanterii tego forum. Który był tolerowany a jego "wypowiedzi" uważano za żart
, tłumaczono, że ma tylko taki język. Dlaczego wówczas nie było tej solidarności forumowiczów kiedy to "nieodżałowany" prezes wypiwszy jakiś bliżej nieznany trunek szalał w każdym wątku. Dlaczego?????? Zdaje sobie sprawę doskonale, że "występów" obu panów nie można porównywać, ale sytuacja była dość podobna. Co do klikania w innych wątkach a niżeli Kącik, to nie widzę się w nich. Uważam, że jeżeli coś mi nie smakuje, to po co mam to coś przyprawiać? Co do Kącika, wiem, że dużo Osób Go czyta, poczytuje (liczba wyświetleń), ale bardzo mało tam pisze.
>który czytam, ale się nie wpisuję, bo nie potrafię tak pisać jak Wy i nie chcę psuć wątku.
Skromna jesteś lidian,nad wyraz skromna.
Byłaś w Kąciku i pisałaś. Masz lekkie pióro i dość dobrze rymujesz nawet czasami dość zabawnie i... Wróć pamięcią do Kącika i poczytaj. Może wrócisz?. Dziękuję za pozdrowienia i odwzajemniam je.