Większość "prawdziwej" telepracy jest chyba jeszcze cały czas przeznaczona dla ludzi o dość konkretnych typach umiejętności (grafik, webmaster, informatyk, tłumacz być może poniekąd dziennikarz lub tak zwany "copywriter", twórca opracowań statystycznych itd). Wydaje mi się, że po prostu nie ma popytu na zlecanie wewnętrznych zadań firmy na zewnątrz - jeżeli pracownik ma np. zajmować się "papierologią" firmy to i tak wciąż lepiej go mieć w biurze.
Są portale specjalizujące się nie tyle w telepracy co w zleceniach na odległość (praktycznie wychodzi częściowo na to samo - praca wykonywana jest z dala od zlecającego - ale z drugiej strony stała zależność pracownik-pracodawca zostaje zastąpiona okresową zlecający-przyjmujący zlecenie) ale tam z kolei mogą być zapewne problemy z weryfikacją zlecających i np. dopełnianiem wszystkich formalności (podpisywanie umowy, odprowadzanie podatków).