OO,ROGAL PORUSZYŁ DOBRY TEMAT.CZY ABY NA PEWNO TZW SINGLE(ZA MOICH CZASÓW STARE PANNY I KAWALEROWIE),CZY ONI CHCA BYC SAMI Z WYBORU ,CZY TAK SIE ZYCIE UŁOZYŁO A ŁATWIEJ JEST IM TŁUMACZYC STARYM CIOTKOM ZE TAK CHCIELI.?
Powtórzę , to co już mówiłam. Singiel z wyboru jest szczęśliwszy od niejednej osoby tkwiącej w nieudanym związku. A swoją drogą wielu samotnych ludzi chcących uwolnić się od natrętnych pytań o partnera , twierdzi , że wybrało samotność choć cierpią z tego powodu bardzo.
No i o to chodzi, wielu samotnych zaklina rzeczywistość mówiąc, że to ich wybór. Z kolei inni, tkwiący w toksycznych związkach, twierdzą, że jest im dobrze. Jedni i drudzy, głęboko nieszczęśliwi nie mają odwagi żyć w zgodze z samym sobą.
Rogal i tu masz rację. Są i tacy co są naprawdę szczęśliwymi singlami a choćby i z wygody i z tego że nic się nie musi jeśli odnosi się domu i pracy.Postawić na karierę też warto ale singlem zostaje się na ogól już z musu. Czy są szczęśliwi. Ci co lubią znaleźć czas dla znajomych napewno tak bo nie martwią się z kim pójść np na Sylwerstra czy do kina. Poza tym biorąc mnie na przykład kocham swoja wolność bo nie muszę chować waliz do szafy ))))
Nie nie zwątpiłaś Klarysko ..... narcyz - kwiat rodzaj męski odnośnie czyżby tylko mężczyzn? A ile kobiet wpatrzonych w siebie jest jak w obrazek.... Dlatego może niezbyt jasno ale napisałam na "dwie strony" męska i damska