Staruszka zmieniłas troszke post.
powtorze troszke po tobie.
Niezepsuta i nie pesymistyczna,raczej z radosnym spojrzeniem i usposobieniem...naiwnoscią kraszac sobie dzien:)a mimo to tez bezpieczna,bo wierze...w człowieka.Moze to i frazes,ale tak mysle i nie chce tracic wiary w swoje słowa,bo komu wtedy zaufam,z kim wtedy pogadam z filizanka parujacej kawy?Pozdrawiam.