Autor lidian
Dodany 2010-11-03 20:52
Ja lubię Juliusza Słowackiego
SONET
Już północ - cień ponury pół świata okrywa,
A jeszcze serce zmysłom spoczynku nie daje,
Myśl za minionym szczęściem gonić nie przestaje,
Westchnienie po westchnieniu z piersi się wyrywa.
A choć znużone ciało we śnie odpoczywa,
To myśl znów ulatuje w snów i marzeń kraje,
Goni za marą, której szczęściu niedostaje,
A dusza przez sen nawet drugiej duszy wzywa.
Jest kwiat, co się otwiera pośród nocy cienia
I spogląda na księżyc, i miłe tchnie wonie,
Aż póki nie obaczy jutrzenki promienia.
Jest serce, co się kryjąc w zakrwawionym łonie,
W nocy tylko oddycha, w nocy we łzach tonie,
A w dzień pilnie ukrywa głębokie cierpienia.
Chyba opowiem się za uleną.
Oprcz Dziadów Mickiewicza nie lubię i Słowackiego. Owszem poczytać raz i nigdy nie wrócić do nich.
Najbardziej podobała mi sie bajka "Dziad i baba" oraz wiersze Adama Mickiewicza...... szczególnie .... Już był w ogródku już witał się z gąską kiedy skok robił wpadł w beczką wkopaną gdzie wodę zbierano..........
Pewnie powiecie że zdzieciniałam ale właśnie takie wiersze czytała nam mama na dobranockę