Ja lubię Juliusza Słowackiego

SONET


Już północ - cień ponury pół świata okrywa,

A jeszcze serce zmysłom spoczynku nie daje,

Myśl za minionym szczęściem gonić nie przestaje,

Westchnienie po westchnieniu z piersi się wyrywa.

A choć znużone ciało we śnie odpoczywa,

To myśl znów ulatuje w snów i marzeń kraje,

Goni za marą, której szczęściu niedostaje,

A dusza przez sen nawet drugiej duszy wzywa.

Jest kwiat, co się otwiera pośród nocy cienia

I spogląda na księżyc, i miłe tchnie wonie,

Aż póki nie obaczy jutrzenki promienia.

Jest serce, co się kryjąc w zakrwawionym łonie,

W nocy tylko oddycha, w nocy we łzach tonie,

A w dzień pilnie ukrywa głębokie cierpienia.

Chyba opowiem się za uleną.
Oprcz Dziadów Mickiewicza nie lubię i Słowackiego. Owszem poczytać raz i nigdy nie wrócić do nich.
Najbardziej podobała mi sie bajka "Dziad i baba" oraz wiersze Adama Mickiewicza...... szczególnie .... Już był w ogródku już witał się z gąską kiedy skok robił wpadł w beczką wkopaną gdzie wodę zbierano..........
Pewnie powiecie że zdzieciniałam ale właśnie takie wiersze czytała nam mama na dobranockę

ja przeprowadziłam trudną rozmowe o życiu z koleżanką myślałam że będzie mi lżej po niej lecz niestety tak nie jest
elu co czytasz  ciekawego ?

Co czytam? Dokładnie wszystko co wpada mi w rękę. W tej chwili czytam "Cudze grzechy" Daniell Steel. Z bibloteki doniosłam jeszcze 4 książki.

niestety uleno ale takie jest często życoe ludzi starszych i chorych
dla mnie niesamowita w tym artykule jest rozmowa chłopca z kapłanem