Cześć Indan . Pewnie dlatego,że uważamy ,że ktoś si może obrazić ,obruszyć nie zwracamy uwagę ...póżniej zaś mamy to co mamy tzn. ludzki bajzel . Jednak powinniśmy reagować może zawstydzimy tą osobę a może się zastanowi ,może zawstydzi a może zwykle będzie się bała takich uwag . Pamiętam kierowcę,który czyścił popielniczkę wysypując zawartość jej na ulicę . Brak reakcji przechodniów wręcz zachęciło go do wyrzócenia jeszcze woreczka i jakiegoś trzępka papieru . Myślałam ,że mnie szlak trafi ,ta obojętność widzących ' porządki ' kierowcy przechodniów . Podjechałem w końcu do kierowcy i nie prosiłem go o posprzątanie ,nie . Dałem mu czas na posprzątanie a jeżeli się nie wyrobi,to dzwonię na straż mejską i zaświadczę przeciwko niemu .
Innym razem widząc grupkę podchmielonej młodzieży zaczepiającą starszą kobietę spacerującą z pieskiem w parku ,zadzwoniłem po Straż Miejską ,czywiście wcześniej się oddalając ,żeby nie byż zauważonym . Pewnie co roczne ' wystawki 'mebli i sprzętu nam już nie potrzebnego w odpowiednim terminie wcześniej zarządzonym np.przez gminę pozwoliły by na większy porządek w naszych obejściach a co przez to idzie i w lasach . Pozdrawiam