Dzis wybralismy sie po obiedzie na przejazdzke rowerem i znalezlismy przy lesie sporo mlodych drzewek jarzebiny.Ucieszylam sie,bo w ogrodzie nie mamy jeszcze jarzebiny,a bardzo chcielismy.Wykopiemy kilka w pazdzierniku,bez szkody dla pozostalych,bo rzadsze beda ladniej rosly,a reszta ozdobi nam ogrod.Musimy sie spieszyc z tym upiekszaniem,bo choroba postepuje i czasu coraz mniej.