Wyobraź sobie, że obok mnie mieszka pan, który w garażach otworzył warsztat i tam ostrzy wszystko, nawet noże do kosiarki. Mam wszystko pięknie wyostrzone nawet stare cążki do skórek. Ponaprawiał mi nożyczki, które już miałam wyrzucić. Wyklepał mi antyczną łyżkę do butów, bo była podniszczona.