W-zetko,
zapewniam, że się nie obrażę. Lubię żartować i nie wyłączam siebie z tych żartów.
Jestem na forum ponad 1,5 roku i na początku naiwnie (stary i głupi!) myślałem, że to będzie fajna sprawa mieć wielu znajomych, rozmawiać, wymieniać doświadczenia, opowiadać dowcipy, itp., itd....
Rzeczywistość była jednak inna a ja nie miałem ochoty na kłótnie i inwektywy.
P.S.
W-Zetka to moje ulubione ciastko