a za półtora roku okaże się że było coś nie tak i znowu remont, myśmy dostali mieszkanie komunalne w marcu 2011 i koło windy od tego czasu już trzy razy remontowali płytki, bo były położone na lastryko i takie są efekty
A u mnie na parapecie zakwitł kwiat. http://pokazywarka.pl/io7msr/ Nie wiem jak się nazywa, ale moja żona zawsze cieszyła się kiedy zakwitł. Podobno rzadko kwitnie.
u nas jeszcze nic nie kwitnie, przeważaja rośliny zielone ozdobne, ananasy, granatowce fikusy bonsai i zwykłe i trzykrotki, jakieś mandarynki czy pomarańczę hodowane z pestki, jedna maleńka winoośl, yukki, paprotka i kiełkują papryczki i jeszcze takie coś zielone na pół okna
Marku, jakoś inaczej się nazywał a może to druga nazwa, jeśli chodzi o grudzień to też zakwitł a teraz znowu. Z tego, co pamiętam, to dawniej rzadziej zakwitał ale może źle kojarzę bo to nie ja podlewałem
czemu przepraszasz, kto pyta (bez podtekstów proszę) nie błądzi, przecież i po to jest to forum a jeżeli siękrępujesz to otwórz nowy temat pt ogrodnictwo, albo "zielono mi" albo porady hodowcy roślin
Najbardziej będzie widoczna we środe,tuz po zachodzie słonca na Zachodzie, wiec moze zdązysz,kolejna kometa,bardziej spektakularna w listopadzie,do tego czasu wyjdziesz na pewno.
Ubić? Do rozdzielania mleka służy wirówka (zwana też: centryfugą). Kiedyś się chyba śmietanę zbierało z wierzchu mleka. Wiem z opowieści, więc mogę się mylić, ale ubijało to się śmietanę już na masło.
Miałam ciotkę na wsi i widziałam jak zbierała śmietanę z mleka, ale jaka to była śmietana, można nią było chleb smarować. Dopiero ze śmietany ubijała masło.
Wuzetka kiedyś dostałem się na zaplecze pewnego sklepu które sprzedawało mleko prosto od krowy, i co , krowy nie znalazłem , czyli nie wierz w to co pisze na kartoniku