forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Autor lidian
Dodany 2008-06-16 17:45
Niezbyt miła przytulanka, ale rozumiem, bo również spałam z książkami. Do mojego pokoju wpadało światło latarni ulicznej, jak rodzice kazali mi zgasić światło, to dalej czytałam przy świetle latarni.
O tak za to szybko dorobiłam się okularów też czytałam przy latarni lub latarce bo rodzice gonili
Za to teraz moje dzieci nie chcą czytać.
kiedyś może zechcą nie twoja w tym głowa
Bo mają TV i komputer + komórkę
Teraz młodzi mają tyle atrakcji, że nie mają czasu na książki, a lektury są na płytach.
też wolę czytać ale teraz z wami klikać
)))))))))))
Wracając do czytania, pamiętam jak w jedną noc pochłaniało się całą książkę, a rano nie chciało się iść do szkoły, bo już czekała druga część(tom) jakiejś sagi. Miałam świra na punkcie czytania.
Też miałam świra na punkcie książek najgorsze że i mam tylko mogę już nie gasić światła...... a w szkole też czytałam i to na lekcjach za co wysyłali po matke hi hi hi
PIĘKNIE SIĘ ZACHOWYWAŁAŚ:)
Basiu święta nie byłam ale wiedziałam więcej a i tak nie uznawali hi hi hi
Autor lidian
Dodany 2008-06-17 20:43
Masz miłe wspomnienia ze szkoły?
Autor Ella
Dodany 2008-06-17 22:13
tak lubiłam szkołę
Ja w szkole najbardziej lubiłam przerwy.
Lubiłam jęz. rosyjski..... chodziliśmy do sklepu i wszędzie gdzie pani miała coś do załatwienia .
ja szkołę wspominam dobrze, tak się złożyło ,że nawet super dobrze...oj to były czasy ... zamykam oczy czasem.... i sam uśmiech na usta wchodzi...tyle tego jest ...
Autor Ella
Dodany 2008-06-18 19:53
Wspaniałe bezstroskie lata
Tak, jak się spotkałam z kolegami ze szkoły średniej po 28 latach, to do wszystkich czułam miłość. To była miłość do naszej młodości. Piękne są takie spotkania. I pięknę mam wspomnienia.
Nie chodziłaś do szkoły, miałaś indywidualne nauczanie?
tak a coś ci nie pasuje??
Autor Ella
Dodany 2008-06-18 21:14
Basia no co Ty...... przecież chyba chodziłaś do szkoły
Istniejemy, póki ktoś o nas pamięta.
Carlos Ruíz Zafón
Mozna chodzic do szkoly i nie miec milych wspomnien.Jak mam rozne i dobre i zle.Zle sie zaczely wraz z moja choroba,szczegolnie poczatki byly trudne.
Ja tez-dla mnie to był oboz przetrwania,Przetrwałam-ale wyszłam totalnie poraniona.Dziewczęta gdzieś zniknęły,nie mogę znależc 2 jedynych przyjaciółek, a reszta-różnie bywało,nie do nich mam żal,to życie takie okrutne.
Autor lidian
Dodany 2008-06-19 17:50
Wszystko zależy od tego czy mądrych ludzi spotkamy na swojej drodze życia.
Autor Ella
Dodany 2008-06-19 18:08
Ciebie tu spotkałam lidian, Werbenę i wielu innych i cieszę sie że Was tu wszystkie mam. Jest już i Malwa a gdzie dziś Renatka ...Basiu gdzie Ty jesteś
Wszyscy są małomówni tylko my ciągle gadamy. Nawet Szczerbaty się do głosu nie dopchał.
ktoś musi milczeć by ktoś nawijał
Szczerbaty zabrał już raz głos o porwała go jakaś dzieweczka.Był napewno w kawiarence
czas najwyższy na chwile zapmnienia
Oj Basia znasz Go? tylko pytam nic więcej
niestety nie ok kto pyta nie błądzi
Może rzeczywiście oddał się w ramiona jakieś ślicznotce i nie ma czasu.
Autor Ella
Dodany 2008-06-19 19:02
)))))))
Szczerbaty odezwij się do nas, bo już tylko we wspomnieniach zostałeś.
WSPOMNIENIA TO MIŁE CZĘSTO MOMENTY
Nie odezwał się do mnie. Może do Was się odezwie.
moze jest gdzie indziej?
Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill